Przy dystansach 30km do pracy, bez szaleństw to w 5,0-5,5l/100km spokojnie się zmieści. Mi przez niemal 150kkm tylko dwa razy spalanie wyniosło ponad 6,0L/100km, ale to było na Niemieckich autostardach.
raczej mowa była o 2,0 turbobenka
kolezanka miala starą fiestę chyba 1,9 diesla bez turbo, nie jechało to w ogole ale nad morze jak pojechali to spalnie ponizej 5
_________________ Bo fruwać jest generalnie nieroztropnie, więc nie pijcie przy otwartym oknie!
SPAMU¦
Wysłany: Pon Paź 08, 2012 20:12 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Zdecydowanie mazda 323f 1.5 90KM ładne zwinne autko do tego bez awaryjne myślę że gazu koło 8-9 litrów spali. Autko dosyć duże w środku mocne jak na taki silniczek i jeszcze jedna zaleta auto naprawdę szybko się nagrzewa.
Posiadam mazdę 323 F tylko ze model BJ w sedanie z 2000 roku , 1,5 90 KM jest nie dozajezdzenia , nic w niej nie robiłem przez 1.5 roku od kupna , ale ma na blacie dopiero 110 tyś. km.
Samochód będzie pewnie tylko do wakacji, bo później już stanie się zbędny
Więc długo nim jeździć nie będzie, powiedzmy że jest to tymczasowy środek komunikacji
Posiadam mazdę 323 F tylko ze model BJ w sedanie z 2000 roku , 1,5 90 KM jest nie dozajezdzenia , nic w niej nie robiłem przez 1.5 roku od kupna , ale ma na blacie dopiero 110 tyś. km.
Ja miałem 323f bg 91r jak sprzedawałem na liczniku było 290tyś przez dwa lata nic dosłownie nic nie nawaliło. Teraz szwagier ma właśnie taką jak polecałem i 200 tyś przebiegu i jedyne co robił to zawieszenie z przodu( drążek, stabilizatory i końcówki drązków ) jeździ nią już 4 rok. Te auta są nie do zdarcia.
Jak na zimę to Range Rover Sport albo na srogą zimę H2...
Skoro stwierdziłeś 3 posty wyżej że autko tylko do wakacji to Corsa B z z blachą nie będzie przeszkadzać.
Taka 1,2 całkowicie wystarczy. Za 2 do 3,5k znajdziesz fajne sztuki... Nawet w gazie już.
Diesla bym nie brał. Wolniej się grzeje i problemy z paliwem w mrozach mogą zniechęcić od starszego diesla.
_________________ -Nigdy nie rozmawiaj z idiotą.
Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.-
Tylko Corsa 1.2 B w zimie poniżej 9 litrów nie zejdzie!! Wiem bo miałem i latem paliła 6, a w zimę 9-10 litrów na dodatek jak wrzuciłem 5 bieg to auto wogóle jechać nie chciało, nawet pod niewielką górkę trzeba było redukować.
też szukam czegoś dla żony w benzynce
Opel Corsa B na razie jest faworytem, oczywiście nie 1,0 bo to jakaś porażka, mieliśmy taką już w rodzinie
myślałem jeszcze nad Micrą, Punto, Polo i Clio II
PawelSki99 napisał/a:
Tylko Corsa 1.2 B w zimie poniżej 9 litrów nie zejdzie!!
Miałem Suzuki Swift 1.0 GLS 1999r z Węgierskiej fabryki, mój ojciec ma takiego samego do dziś, dojeżdżam co dziennie 50km do pracy, palił 5,5l Pb i szedł jak pocisk. Został rozbity, zniszczenia były bardzo niewielkie a uderzyłem przy jakichś 40km/h bo mi koleś wyjechał na pas ruchu. Miałem w nim wszystko elektryczne, 2 poduszki, zero rdzy i było to najlepsze auto na dojazdy jakim jeździłem dotychczas.
aha poduchy nie wywaliły bo i nie miały powodu, stłuczona lampa, zgnieciona trochę maska i błotnik ale nie opłacało się naprawiać i poszedł miedzy ludzi rozbity.
[ Dodano: Wto Paź 09, 2012 09:41 ]
Polecam też Mitsu Colta miał takiego brat mojego teścia dojeżdżał 30km do pracy i nie pamiętam by miał jakieś kłopoty z tym autem miał 1,6 i podobno w 7l Pb się mieścił
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
vw polo 1991-1994 1,4 diesel (starej daty klekot) nie do zniszczenia i czy ciśniesz czy nie 5l nie do przekroczenia, w eko wersji około 4l, mieszany wychodził mi 4,5-4,8l.
szału nie robił wyposażeniem i stylistyką, ale kupisz taniej niż 4ka, ceny części, naprawy, skomplikowanie konstrukcji - jeden wielki plus
Misibisi Colt pali 9L gaziku -> trochę za dużo
VW Polo w dieslu pali faktycznie niecałe 5L -> już całkiem nieźle
Suzuki swift -> mało tego
Renault Clio pali koło 8.5L gazu -> już całkiem nieźle
Mazda 323F pali jakieś 8.5L gazu -> tym nawet zainteresowany jestem
Toyota Corolla E10 -> ... młode to to nie jest
Fiat Panda -> starych u mnie niema do kupienia, nowe (np. 2003r.) są za drogie
Toyota Starlet -> niema tego na mazowszu do kupienia
Rover 214 -> z chęcią w gazie, mogli byście tylko potwierdzić że więcej jak 8.5L gazu nie zje?
Kolego jeszcze doradzam Ci Opla Astre 1
Też auto nie do zajechania. Podobnie jak Corsa. I pali w granicach 7-9l Gazu [Miasto]. Na trasie koło 6-7l. I autko w przystępnej cenie kupisz. Części używane na allegro cała masa
Astra rdzewieje silnie, paru znajomych mam i tak mają.
Co dziwne, rdzewieją nie w newralgicznych miejscach a gdzie popadnie, na środku błotnika, środek maski, drzwi...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum