witam...dopisując do tematu...r75 2.0 benzyna
mój samochód po postoju około 2 godzin bardzo ciężko zapala.
Po zapaleniu lekko szarpie i wszystko normuje się. W przeciągu godziny
od zgaszenia zapala tak jak powinien. Stało się to nagle.
Proszę o poradę.
Czytam Was juz kilka lat. Duzo mi pomogliscie
Dzieki Wam znalazlam fajny serwis w Pilznie i Pana ktory regeneruje pompy (zregenerowalam i dziala super!)
Teraz mam problem, z ktorym nie potrafie sobie poradzic i nie znalalzlam na forum jednznacznej odpowiedzi
Chodzi mi o pompe na zdjeciu
Podobnie jak i innym forumowiczom raz sie pompa wlacza raz nie
w lecie moze 2 razy mialam problem ale zima zdarza sie to czesto.
najczesciej gdy wylacze silnik pojde do do sklepu na chwile i chce wlaczyc silnik.
Wtedy pompa nie dziala.
Wtedy przekrecam kluczyk 2 razy... otwieram maske poruszam tym kabelkiem co zaznaczylam strzalka i jak uslysze ze sie zalaczyla zamyklam klape i bez problemu przekrecam trzeci raz i zapala.
Rano zapala zawsze
Bardzo prosze o pomoc ...
Czy to moze byc przekaznik glowny ukrytyw schwoku pasazera czy jednak uszkodzona pompa?
Wszystko teraz jest OK
trudno doszukiwać się innych przyczyn skoro prąd dochodzi do wtyczki a nie pompuje, pukasz w nią i zaczyna pompować
Po co schowek rozkręcać. Przekręć kluczyk i sprawdź czy masz napięcie na wtyczce do pompki. Jak jest to przekaźnik daje zasilanie, więc pompka do wymiany.
Dzis mialam taki przypadek .. (paliwo mi sie konczy) podjechalam pod kino poszlam na film - po 2 godz... nie zapalil ... a stal pochylony do tylu ...probowalam z 50 razy ... ruszalam tym kablem i nic... wlalam mu 5 litrow paliwa, ruszylam kabel, i od razu poczulam pod palcem ze paliwo sie tam dostalo.. . ... zamknelam klape i natychmiast zapalil...
Czy jest mozliwe, ze problem z pompka wystepuje gdy ma za malo paliwa?
Moze to jednak nie pompka?
Tak mi przyszlo to dzis do glowy bo mam uszkodzone cos w baku (byc moze ze plywak) poniewaz jak przejade ok 300 km to mi odcina doplyw paliwa ... niestety mechanicy rozkladaja rece... nie przejmuje sie tym specjalnie.. po prostu po 300 km jade na stacje benzynowa i problemu nie ma ( no i woze kanister 5 litrowy z ropa w bagazniku)
Obie pompy do wymiany , koszt podróbek ok 300zł (obu). Do baku nie kupuj kompletnej tylko sam wkład. Przerabiałem to nie dawno, obie pompy się wykończyły. Wymiana to też żadna filozofia, godzina roboty z obiema.
http://forum.roverki.eu/v...ht=pompy+paliwa
Przypuszczam że obie to chińszczyzna, bierz tą na którą dają dłuższą gwarancję. Popukaj w tą pompkę, tylku u dołu pompki i powinna zaskoczyć ,chyba ze całkem padła.
Ja przekrecam kluczyk i ruszam tym kablem... w koncu zaskakuje ...
Tylko ze ten czas jest coraz dluzszy niestety
Nie ma problemu z zapaleniem rano..
[ Dodano: Sro Lis 14, 2012 11:48 ]
Panowie podpowiedzcie mi prosze jeszcze jedno.... zanim kupie te pompe...
chce jeszcze sprawdzic przekaznik..
czyli przekrecam kluczyk otwieram maske i miernikiem mierze tam gdzie mam ten bialy i czarny kabelek tak?
napiecie powinno byc powyzej 12 v dobrze mysle?
sory za glupie pytanie ale nie jestem elektrykiem i na samochodach w ogole sie nie znam ... ale musze sobie jakos pomoc.. bo mechanicy nie wiedza co mu jest ..
Obie pompy do wymiany , koszt podróbek ok 300zł (obu). Do baku nie kupuj kompletnej tylko sam wkład. Przerabiałem to nie dawno, obie pompy się wykończyły. Wymiana to też żadna filozofia, godzina roboty z obiema.
Oj kobieto, już jaśniej się chyba nie da wytłumaczyć, a co to za mechanicy że z taką duperelą nie dają rady. Jak ruszasz tym kabelkiem i łączy lub nie to moze na tym styku Ci nie łaczy, miernik napięcia i już, ale z tym powinien sobie naprawdę§ każdy normalny facet poradzić a co dopiero mechanik. Amen
mechanik za kazda czynnosc kaze sobie placic... myslalam ze sama sprawdze ten przekaznik.. troche zaoszczedze... (czytalam tu na forum, ze jeden gosc podoginal nozki przekaznika i problem mu zniknal)
no nic wezme miernik i cos wymysle ..
U mnie niestety nie ma dobrego zakladu ktory zna sie na roverach.
Glupia zarowke wymieniaja mi 40 min przez klape...(bylam w roznych zakladach) (raz w trasie mi padla i gosc zrobil to szybko.. odsunal kolo wsadzil rece i wymienil)
podobnie mialam ze sprzeglem .. wymieniali co 2 lata co sie dalo.. sprzeglo wysprzeglik pompe...az trafilam na to forum i doczytalam sie o regenracji pompy i od tamtej pory... jak im gosc napisal jak zamontowac pompe ... mam spokoj
Dlatego teraz czytam forum... zanim mechanik wymieni mi caly uklad paliwowy ...
U mnie niestety nie ma dobrego zakladu ktory zna sie na roverach.
Glupia zarowke wymieniaja mi 40 min przez klape...(bylam w roznych zakladach) (raz w trasie mi padla i gosc zrobil to szybko.. odsunal kolo wsadzil rece i wymienił
Rover to nie boening, układ paliwowy działa jak w innych dieslach. Odn wymiany zarówki to powiedz debilom, ze jest w nadkolu specjalna klapka, zresztą sama zobacz, skręć maksymalnie koła wsadź główkę między koło a nadkole i zobaczysz klapkę i po jej zdjęciu masz piękne dojście do żarówek. Tak z ciekawości jesteś singielką
Pomógł: 54 razy Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 957 Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Sro Lis 14, 2012 14:49
Z tą wymianą bywa różnie i można nieraz dostać szału.O ile z lewej strony udaje mi się za każdym razem zrobić to bezboleśnie,o tyle z prawej już dwa razy musiałem zwalać zderzak i wyjmować lampę,bo za grzyba nie udawało się założyć sprężynki.
Ja przekrecam kluczyk i ruszam tym kablem... w koncu zaskakuje ...
Tylko ze ten czas jest coraz dluzszy niestety
Jak ruszasz kablem to pewnie ruszsz troszkę wtyczką. U mnie jak ruszałem wtyczką to też silnik w pompece załapywał. W srodku były juz takie luzy na osi silnika i sczotkach, że poruszanie górą pomki, czyli wtyczką i plastikową pokrywka dawało pozytywny efekt. U mnie dodatkowo jak ruszałem tą platikową pokrywą z wtyczką, silnik pracował ciszej lub głośniej i dodatkowo wchodził w drgania.
IzabellaC napisał/a:
czyli przekrecam kluczyk otwieram maske i miernikiem mierze tam gdzie mam ten bialy i czarny kabelek tak?
napiecie powinno byc powyzej 12 v dobrze mysle?
Jak przekręcisz kluczyk to przekażnik powinien podać zasilanie na pompkę. Czyli jak zdejmiesz wtyczkę z pompki to na jej stykach powinno być 12V
Jak nie bedzie chciałl plaić, od razu wyjmij wtyczkę i sprawdzź napięcie
Jest napięcie - prawdowpodobnie pompka nie pompuje i jest do wymiany
nie ma napiecia - przekaźnik do sprawdzenia
http://www.castrolprofess...-sterowanie.pdf
Ostatnio zmieniony przez Pieta Sro Lis 14, 2012 15:19, w całości zmieniany 1 raz
O bardzo dziekuje ze nadal jest zainteresowanie moim tematem.
Pozyczylam miernik i poszlam sprawdzic
wlaczylam zaplon... pompa dzialala. (o dziwo) sciagnelm plastikowa wtyczke i zmierzylam napiecie 11,8 V
zatyczke zamocowalam i za chwile pompa przestala zasycac ... no to znow sciagnelam zatyczke i sparwdzilam napiecie 0,03 V
poszlam do samochodu i przekrecilam kluczyk trzeci raz i... znow o dziwo - uruchomil sie ..
tak wiec chyba nic nie stwierdzilam.
Poczekam az nie bedzie sie chcial uruchamiac i wtedy sparwdze napiecie
mam jeszcze pytanie ... czy ta normalne ze ta pompa pracuje i przestaje?
czy powinna caly czas pracowac?
Niestety sama sobie musze radzic ...dlatego wasze rady sa dla mnie bardzo cenne.
a przy okazji czegos nowego sie naucze
Przekaźnik pompy jest sterowany przez ECM (komputer samochodu)
Po właczeniu zapłonu pompa od razu działa. ECM kontroluje ciśnienie paliwa. Jak nie ma zapotrzebowania na pliwo i ciśnienie jest, komputer odłącza pompę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum