Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 2001
Witam,
Jestem świeżym urzyszkodnikiem freelandera, niestety zamiast od witania się z wami na tym forum – muszę zacząć od usterki, inna sprawa że liczyłem się z tym kupując ferdka.
Usterka:
po tygodniu eksploatowania - bez żadnych zapowiedzi - pewnego dnia - czyli dziś po uruchomieniu silnika, silnik wkręca się na wysokie obroty, przy ok 5 tyś, „gaszę” go bo to chyba niezdrowe jak na zimy silnik (podejrzewam że „wlazł by” wyżej). Samo odpalanie odbywa się bez jakichkolwiek problemów. Czytając forum trafiłem na tematy dot. wysokich obrotów więc zgodnie z zaleceniami – przeczyściłem (przemyłem) silnik krokowy, i zbadałem przepustnice – nie zacina się – w sensie odbija do końca.
proszę o informację czy jest to jakaś typowa usterka tego modelu i naprowadzenie mnie gdzie szukać przyczyny. W autku jest zainstalowana instalacja LPG (sekw.) jednakże samo odpalanie odbywa się na benzynie.
a… ostatnio zatankowałem 98 na orlenie ale to raczej nie od tego
SPAMU¦
Wysłany: Czw Lis 29, 2012 19:30 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Krokowy odpada. Nie wkręci silnika na takie obroty. Tylko przepustnica. Nie wiem czy tam jest linka gazu czy przepustnica jest sterowana elektrycznie. Włącz stacyjkę i zobacz czy przepustnica się otwiera.
Być może potencjometr przepustnicy umarł zmierzyć miernikiem na pinach ew. może przewody potencjometru uszkodzone. Lub spróbuj czymś zatkać przepustnicę i wtedy zobacz, jak się wkręci to gdzieś łapie lewe powietrze i to dużo
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
dzięki chłopaki za wskazówki, sprawdziłem krokowy, przepustnicę i potencjometr - wszystko ok. Usterka okazała się tak błacha, że teraz zastanawiam się nam myślą techniczną konstruktorów freelandera albo nad bezmyślnością poprzedniego właściciela. Sądząc po stanie filtra powietrza - stawiam na to drugie.
Przyczyną okazał się (pierwszy za przepustnicą) "łącznik" kolektora z jakaś rurką który po prostu wypadł z kolektora. Dziwne bo nie ma tam żadnej uszczelki, zimeringu, itd. Ktoś kojarzy, czy to w orginale jest klejone, zgrzewane... ?
aż strach pomyśleć co by było gdy by tak trafiło na żonkę podjeżdżjącą w korku.... lub do przejścia dla pieszych.....
a tak sobie pomyślałem, może to mieć wpływ na falujące oborty - o czym tematów tu nie brakuje, jeżeli "łącznik" nie jest szczelnie osadzony - puszcza lewe powietrze przez co krokowiec wariuje. Mi tez wariowały zobaczymy co będzie po naprawie (ew. klejeniu).
tych rurek sie nie klei one maja być na wcisktylko mają być nie zmęczone wtedy wszystko działa jak trzeba. Znam te silniki od ponad 10 lat i zawsze jak nie było skatowne przez mechanika/porzedniego właściciela chodziły jak zegarek. Swoją drogą wrzuć jakąś fotkę o jaką dokładnie rurkę chodzi bo coś mi się wydaje że o rurkę od korkowca właśnie.
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
witam, więc tak to wygląda.
rurka biegnie do czujnika na lewym nadkolu, z czujnika zaś tak jak by do zbiornika paliwa (po drodze spodziewałbym się filtru weglowego).
---------------------------------------
... przy okazji znalzłem - rurka biegnie do 'EVAP purge valve' - jakby zawór odpowietrzający - co tłumaczy zasysanie korka wlewu paliwa
Ostatnio zmieniony przez staspolo Nie Gru 16, 2012 20:38, w całości zmieniany 1 raz
byłem w aucie i u mnie to jest wciśnięte w taki szary kołnierz a wężyk zabezpieczony opaską i trzyma się mocno a idzie na nadkole tam jest jakaś puszeczka sterowana elektrycznie i wraca chyba na listwę wtryskową ale nie widzę dokładnie tam bo ciasno jest
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
no to u mnie brak tego kołnierza, fakt, w podobnych takich wypustach też wystają kolorowe kołnierze. Sprawę załatałem dwuskładnikowym, wysokotemperaturowym klejem technicznym.
Bedę to jeszcze obserwował.
Dzięki za odzew.
ten przewod orginalnie jest ze sztywnego tworzywa zacisniety termicznie na kroccu "szybkozlaczki" w kolektorze, dosc czesto sie rozluznia i zaczyna lapac lewe powietrze, inna kwestia ze widzialem wielokrotnie ze mechanicy dlubiac w tych silnikach nie wypinaja go i przewod/szybkozlaczka ulegaja przy okazji uszkodzeniu
_________________ '99 r400 16k16 sedan JFR na czesci ( anglik ) pytac na priv
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum