Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1994
Moja Coupe'tka z silnikiem D16A8 rzuciła palenie.
W niedzielę autko odpalało i jeździło normalnie. Postawiłem auto pod domem i po 2 godzinach chciałem znowu gdzieś pojechać i już nie odpaliło. Rozrusznik kręci, auto nie odpala. Jak na razie co stwierdziłem to, że pompka pracuje i podaje paliwo, ale nie ma iskry. Podejrzewam, że padła cewka. Teraz pytania:
1. Jest jakaś metoda sprawdzenia czy to na 100% cewka
2. Czy może być coś jeszcze uszkodzone, przez co nie ma iskry na świecach
3. Czy da się wymienić cewkę bez wyciągania aparatu zapłonowego
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
SPAMU¦
Wysłany: Wto Lis 27, 2012 13:40 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
W jakim stanie masz świece, w jakim stanie masz kable zapłonowe? Być może padł moduł zapłonowy? Cewki jednoznacznie nie można ocenić, jak dla mnie, niestety łatwiej jest ją wyjąć jak masz zdjęty aparat zapłonowy, odsuniesz uszczelkę kopułki i będziesz miał dostęp do wszystkich śrub, żeby odkręcić ową cewkę. Być może, że jeszcze 'palec' się skończył..
PS
Mam działający w 100% aparat zapłonowy w dobrej cenie Został mi po ś.p. DOHC.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 10 Sty 2011 Posty: 106 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto Lis 27, 2012 18:56
Ile paliwa masz w baku? Moje concerto nie chciało kiedyś odpalić, bo w zbiorniku było mało paliwa. Zrobiło się podciśnienie i pompka nie miała siły zaciągnąć. Wystarczyło odkręcić korek od zb. paliwa i po sprawie.
Pomogła: 20 razy Dołączyła: 28 Wrz 2001 Posty: 356 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Gru 01, 2012 21:34
To może być cewka, lub moduł zapłonowy. Można spotkać czasem uszkodzony czujnik pierwszego cylindra umieszczony na drugim wałku. Zacznij od cewki, to było u nas.
Przyczyną była cewka lub moduł zapłonowy. Po wymianie aparatu zapłonowego (szybko zdobytego dzięki Wojtek88), Coupe'tka "zagadała" od strzała. Pozostało jedynie wlutowanie przewodu od LPG do aparatu oraz wyregulowanie zapłonu. Teraz pytanie, może głupie. Zapłon w tych silnikach reguluje się na stroboskop, czy jakąś inną metodą
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Przyczyną była cewka lub moduł zapłonowy. Po wymianie aparatu zapłonowego (szybko zdobytego dzięki Wojtek88), Coupe'tka "zagadała" od strzała. Pozostało jedynie wlutowanie przewodu od LPG do aparatu oraz wyregulowanie zapłonu. Teraz pytanie, może głupie. Zapłon w tych silnikach reguluje się na stroboskop, czy jakąś inną metodą
Fajnie, że doszedł pocztą, fajnie, ze działa. Zapłon ustawisz na stroboskop na 'znaki'. Wlutuj może we wiązkę a nie tuż przy aparacie zapłonowym, ja przy wymianie aparatu musiałem od nowa wlutowywać kabelki od gazu :<
Wlutuj może we wiązkę a nie tuż przy aparacie zapłonowym,
Przy aparacie łatwiej, ale we wiązkę praktyczniej na przyszłość. Pokombinuję z wiązką.
Miałeś rację, wymiana banalnie prosta. Do zrobienia jeszcze jedno z gniazd (to z kilkoma pinami) w Twoim aparacie, bo coś tam jest nie tak, wtyczka słabo się trzyma. Dziś nie zdążyłem już tego ogarnąć, bo ciemno się zrobiło i mróz już łapał.
A kopułka w tym aparacie stara, czy nową zakładałeś Bo ta moja, którą w zeszłym roku kupowałem w TomaTeam wygląda już raczej średnio. Okolice trzpienia, który wchodzi w cewkę są wyraźnie nadpalone.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Ja kupiłem ten aparat i nic nie zmieniałem, nie wiem jaki ma przebieg, jedna z wtyczek, fakt nie łapie dobrze, poprzedni właściciel chyba za mocno się z nią mocował, ale nic nie powinno się 'wypinać' :<
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum