Wysłany: Pon Gru 24, 2012 17:33 [Rover 416] nie odpala, strzela z tłumika
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1997
Witam. Pech chciał że wlasnie dzis w wigilie moj rover odmowil posluszenstwa. Mianowicie autko odpalilo dzis bez problemu. lecz gdy jechalem polna droga po wjechaniu w dwie duze kaluze, po chwili rover zaczal troche przerywac i po jakis 2 minutkach zgasl. udalo mi sie go jeszcze potem odpalic lecz po chwili znow zgasl. teraz gdy krece to tak jakby chcial odpalil ale nie umie. silnik lapie ale nie potrafi wejsc na obroty. dalem sie rowniez namowic zeby sprobowac odpalic go na chol i gdy jest cholowany strasznie strzela z tlumika i czuc mocno benzyne. lecz nadal nie pali. teraz na noc zostailem go w garazu i pod silnikiem postawilem dmuchawe z cieplym powietrzem. mam nadzieje ze wyschnie i bedzie chodzil;/ jesli natomiast jutro znow by nie odpalil to mozecie poradzic co sprawdzac jako pierwsze? moze ktos mial juz z czyms takim doczynienia? Pozdrawiam. Ps. Rover jest bez gazu. sama benzyna.
Ostatnio zmieniony przez Karol Pon Gru 24, 2012 21:51, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pon Gru 24, 2012 17:33 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Iskra na świecach jest, z reszta gdyby nie bylo iskry to silnik wogole by nie reagowal a jak mowilem on chce zaskoczyc ale nie umie. raz udalo mi sie go odpalic i chodzil jakies 3 sekundy na moze 100obrotach i zgasl, tak jakby nie umie sie rozpedzic. a teraz znow prawie zaskakuje i sztrzela tlumikiem co chwile. Nie mam pojecia gdzie szukac usterki. wyczyscilem tez aparat zaplonowy bo byl troche zasniezaly lecz nic nie pomoglo...
Ok cewka wyciagnieta. zauwazylem ze bardzo mocno byl zasniezaly kabel ten co przychodzi na cewke. sam sie dziwie jak tam mogl jakis prad przeplywac. przecyscilem go i sprobowalem czy zapali. i teraz juz nie daje znakow zycia. strzelanie z tlumika ucichlo i silnik przesta lapac. ale cewka tak czy tak juz sie grzeje na grzejniku.
Edit;
Wysuszenie cewki rowniez nie pomoglo. dalej strzela w tlumik i nie umie odpalic tyle ze strzelanie w tlumik jest rzadsze. wiec moze winna jest cewka?.
może być jeszcze problem z resztą układu wysokiego napięcia , zwłaszcza przewody, przy dużej wilgoci pewnie puszczają prąd wszędzie, tylko nie na świece a i rozdzielacz jak już ma trochę najechane pewnie nie najlepiej przekazuje prąd na konkretne świece. Spróbuj osuszyć też przewody i wyczyścić chociaż kopułkę ręcznikiem papierowym. i wykręć świece choć na chwilę, bo jak strzela w wydech, to pewnie ociekają już benzyną. Jak świece są jeszcze w ludzkim stanie to powinien po tym wszystkim chociaż do wypłaty pojeździć
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Byl dzis u mnmie zaprzyjazniony mechanik. pogrzebal, posprawdzal. i doszedl do wniosku ze iskra jest troche za slaba i to moze byc przyczyna. musze zalatwic jakis na podmianke na chwile i sprawdzic czy to cewka winna. jesli nie pomoze to mowi ze mam mu podstawic roverka i sprawdzi czy rozrzad sie nie przestawil i przewody posprawdza. Rover juz 4dni stoi;/
Kable byly dobrze podlaczone;) jeszcze mechanik po mnie sprawdzal. jestem juz umowiony z kolega ze podjedzie do mnie swoim ROVEREM i podlaczymy jego cewke i sprawdze. a jak nie to moze faktycznie cos z ta kopulka zobaczymy. Pozdrawiam;)
[ Dodano: Czw Sty 03, 2013 16:46 ]
Witam zalatwilem cewke ale niestety nie od rovera. nie mam pojecia od czego ona jest. kupilem ja na szrocie. iskra teraz jest taka ze konia by zabilo. musialem troche inaczej ja podlaczyc bo kostka nie pasowala. teraz rover chodzi ale jak dam mu od razu gazu do dechy przebiera silnik strasznie i nie umie wejsc dalej na obroty. ale jak daje gazu stopniowo to jest ok. czy to wina cewki? musi byc oryginalna od rovera? czy moze jeszcze cos moze byc walniete?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
wyczyscilem tez aparat zaplonowy bo byl troche zasniezaly lecz nic nie pomoglo...
chyba że jest elektroniczny zapłon?
