Wysłany: Nie Sty 13, 2013 21:14 [ MG ZS 180 ] opinię na temat kupna, awaryjności
Witam
Jestem na kupnie nowego autka, Przyznam że podoba mi się MG ZS z silnikiem V6, chciałbym jednak znać opinię wasza o tym samochodzie.
Zawieszenie pewnie takie jak w civicu (wahacze, stabilizatory itp), elementy napędu pewnie inne z racji innego silnika, ale przeguby, półosie są dostepne do tego auta bez problemu? znajdą się jakichś dobrych firm?
Jak z silnikiem, auto ogólnie małej masy więc silnik nie wysilony, opiszcie troche o awaryjności tej jednostki/osprzętu, jak z elektryką tego samochodu(często wcześniejsze modele mają prostrzą eletrykę, mniej awaryjną przez to), skrzynie wytrzymałe?
Czy warto...? Bo opcja inna to volvo 2.0T, no ale lubię budę civic i podoba mi się pomysł włożenia V6 przez MG do tego auta
Po zrobieniu przelotu ta maszynka może dojść do 200KM
SPAMU¦
Wysłany: Nie Sty 13, 2013 21:14 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Jeżeli oczekujesz kosmicznych doznań i liczysz na jakieś dłubanie przy tym silniku to możesz się przeliczyć. Przeczytaj temat kolegi markzo na forum. Jedyna możliwość, która coś da w tym przypadku to kompresor lub swap na 2.0T ( jak finalnie postąpił markzo) .
Listę rzeczy które zrobiłem przez swój okres użytkowania masz u mnie w garażu. Ogólnie ze swojego samochodu jestem bardzo zadowolony, zarówno z osiągów jak i eksploatacji. Części zamienne dostępne bez problemu np. www.tomateam.pl .
Na cuda nie licz, tym bardziej na wyniki takie jak u naszych angielskich przyjaciół - czyli wolny wydech 2,5 cala, wywalić kata + stożek i ma być 200+. Przerobiłem te ich pomysły i auto miało mniej mocy niż seria. chyba ok 173KM. Dopiero po założeniu kata, oryginalnego filtra i zrobieniu porządnego dolotu zimnego powietrza auto pokazało 180KM. Potem jeszcze wrzuciłem puche i filtr z modelu ZT190 ale na hamowni nie byłem - motor wyjechał z auta a wleciało 2,0Tseries. Stroić się da na ori sterowniku (jest mapowalny) albo świniakiem (np det3). Tylko nie wiem jak to wyjdzie finansowo... Najlepiej byłoby go dmuchnąć turbem, miejsce na jedno Big Turbo jest, kolektor 6w1 idzie też zrobić. Pojawia się tylko problem CR bo ten motor jest mocno doprężony - 10,5:1. To sporawo na dmuchanie, a korby i tłoki raczej nie wyglądają jakby chciały przyjąć jakiegoś grubszego niuta. Pasowałoby go zakuć albo odprężyć kanapką. Z V6 pod maską przejeździłem ok 1,5 roku i jest to genialne auto. Usterek zero, spalanie bardzo w porządku, fun z jazdy, dźwięk itp - super. Prowadzi się fenomenalnie i jak na FWD nie ma się czego czepić. A przy sprawnych visach, cewkach itp kultura pracy silnka tez wymiata - zapaloną fajke postawisz na motorze w czasie pracy ja zeswapowalem 2,0T bo chciałem iść w większą moc. Motor w serii uturbiony, dużo mocniejsze bebechy i łatwiejsze krzesanie powera ale V6 zawsze będe miło wspominał i polecał
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Pomógł: 142 razy Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 3960 Skąd: Pieszyce
Wysłany: Pon Sty 14, 2013 12:43
Berry napisał/a:
-model s40 165KM
bardzo dobry model, poza tym są tez 2.0 200km ale te są już gorsze i nie tolerują lpg. S40 jest chyba jednak wolniejsze od 2.5 kv6, nie mniej jednak sam trochu choruje na takie s40 i wolałbym je od mg zs .
to dobrze z tym visem
Był fajny 2.0T ale szczypałem się z kasą, z 2003 roku za 11900 do opłat, ale poszedł.
MG w sumie tańsze i całkiem sporej mocy jak na tak nie duże autko.
Jak z tym gazem,mamy kogoś na forum z podtlenkiem?
w jakie spalanie ma taki MG pryz spokojnej jeździe?
Jeszcze jedno bardzo istotne pytanie, bagażnik otwiera się z szybą, czy sama klapa?
Pakuje czasami nagłosnienie im więcej miejsca wtedy tym lepiej.
W wersji sedan bagażnik otwiera się bez szyby , w wersji hatchback otwiera się razem z szybą.
Mój egzemplarz pali około 8-8,5 l w trasie , w mieście około 12 przy spokojnej jeździe. Przy dynamicznej jeździe +3 l benzyny .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
bo ten motor jest mocno doprężony - 10,5:1. To sporawo na dmuchanie, a korby i tłoki raczej nie wyglądają jakby chciały przyjąć jakiegoś grubszego niuta. Pasowałoby go zakuć albo odprężyć kanapką. Z V6 pod maską przejeździłem ok 1,5 roku i jest to genialne auto. Usterek zero, spalanie bardzo w porządku, fun z jazdy, dźwięk itp - super. Prowadzi się fenomenalnie i jak na FWD nie ma się czego czepić. A przy sprawnych visach, cewkach itp kultura pracy silnka tez wymiata - zapaloną fajke postawisz na motorze w czasie pracy 
ja zeswapowalem 2,0T bo chciałem iść w większą moc. Motor w serii uturbiony, dużo mocniejsze bebechy i łatwiejsze krzesanie powera 
.
.
