Pomógł: 2 razy Dołączył: 01 Maj 2008 Posty: 366 Skąd: Nowa Huta
Wysłany: Pią Gru 07, 2012 09:27
Jeszcze nie wybrałem nic na sztywno, ale przymierzam się do pipercrossa bo nie przepuszcza syfu ponoć. Najpierw muszę puszkę filtra do vvc dorwać, chciałem z Tomim z Pilzna rozliczyć kasę w częściach bo przecież do dziś mi nie oddał no ale się zbunkrował i telefonu nie odbiera:D Co człowiek to obyczaj.
Kolejna rzecz którą chce zdziałać to założyć kilak części i zrobić czytanie prędkości z kola jak w wersjach z ABS, podejrzewam że to idą różne sygnały i komputer z impulsatora nie przerabia tego an prędkość. A na pewno jest od auta z ABS.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 01 Maj 2008 Posty: 366 Skąd: Nowa Huta
Wysłany: Pią Gru 07, 2012 20:15
piotrekcrash napisał/a:
Przecież Ty masz ABS?
Ahh rozmażyłem się
Musze zerknąć czy aby zwrotnica nie ma otworu pod czujnik i tylko jego by się dało, to samo czy na przegubie nie ma trybu, wtedy tylko wiązka i gra gitara.
Ostatnio zmieniony przez niuton Sob Gru 08, 2012 14:36, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 2 razy Dołączył: 01 Maj 2008 Posty: 366 Skąd: Nowa Huta
Wysłany: Sob Gru 08, 2012 14:37
MultecFSO napisał/a:
niuton napisał/a:
1) żeby zalożyć cewki z VVC - lepsza iskra
Cewki są takie same, mają tylko dłuższe końcówki (czerwone), bo mostek wałków w VVC jest wyższy o 12mm.
Czyli lepszej iskry z tego nie będzie?
MultecFSO napisał/a:
Wałki z TFa135 w praktyce mają numery LGC000300. Sprawdzone na dwóch kompletach.
To jak się to ma do tego?"
- wałek ssacy oznaczony symbolami: LGC105990 montowane w samochodach marki MG TF (wersja 135KM)
- wałek wydechowy oznaczony symbolami: LGC106000 montowane w samochodach marki MG TF (wersja 135KM)
Jest opcja jezszcze piper camsy o ile pewien gość zjedzie z ceną... Wtedy chyba wszsytko przemawiało by za nimi, nie?
Pomógł: 35 razy Dołączył: 12 Paź 2012 Posty: 456 Skąd: Radom
Wysłany: Sob Gru 08, 2012 18:50
Nie będzie.
Tak, że numerami z tej strony można się naciąć na co innego... Na bank LGC000300. Informacjami na temat wałków ze 135tki z PTK to się nie sugeruj, bo niewiele osób takowe rzeczywiście widziało...
Btw. piotrekcrash, nie miałbyś przypadkiem wsadu z ECU TFa135 ? Za jakiś czas będę miał immo do zdjęcia.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 01 Maj 2008 Posty: 366 Skąd: Nowa Huta
Wysłany: Pon Gru 10, 2012 10:17
MultecFSO napisał/a:
Nie będzie.
Tak, że numerami z tej strony można się naciąć na co innego... Na bank LGC000300. Informacjami na temat wałków ze 135tki z PTK to się nie sugeruj, bo niewiele osób takowe rzeczywiście widziało...
Btw. piotrekcrash, nie miałbyś przypadkiem wsadu z ECU TFa135 ? Za jakiś czas będę miał immo do zdjęcia.
Czyli oba mają ten sam numer, dobrze rozumie? Dwa takie same wałki?
Pomógł: 2 razy Dołączył: 01 Maj 2008 Posty: 366 Skąd: Nowa Huta
Wysłany: Czw Gru 27, 2012 10:08
Ponżej cytat z forum mg angielskiego. Wyniak że walki LGC 000280 i 000300 to to samo. Vyły na E-bayu i poszły za 95 funów no to przegapiłem.
forummg napisał/a:
I have recently purchaced a set of MG TF 135 Cams, I just want to make sure they are the right ones, the Serial/Casting Number is: LGC 000300
There is another number on the unit, don't know if it helps, there prob to show which one is which: FMCA4 & FMCA6
1955Diesel did mention that the number should be: LGC000280
Can anyone shed some light on this for me. :broon:
CHALRZY
They are one and the same.... part number is 280, but casting number is 300 :broon:
[ Dodano: Czw Gru 27, 2012 10:08 ]
Rozpędziłem tego grata do 160 i wskazowka prędkości drgnęla do 20:D Czyli sygnał idzie rzeczywiście, ale zły, tak jak pisałem o jakies 8 razy.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 01 Maj 2008 Posty: 366 Skąd: Nowa Huta
Wysłany: Czw Lut 07, 2013 16:09
Nie sprawdzałem nigdzie powiem szczerze. Teraz jeżdżę na emeryta, szukam wałków i jak złapie to mam po nowym roku sesje umówioną z mechanikiem:) Wtedy będzie wszystko jasne dopiero.
[ Dodano: Pią Sty 18, 2013 12:58 ]
Wałków nie dostałem nadal niestety, autko kompresje ma na poziomie 11, to troszkę za mało ale to przy walkach będziemy sprawdzać, bo wcześniej to mija się z celem.
Za to odmłodziłem sobie zawieszenie przód, przez niedokręcenie śrub przez Tomiego poszła reakcja łańcuchowa i lekko spustoszyła zawieszenie, wahacz, drążki kierownicze, gumy drążków reakcyjnych,, przy okazji poszły łączniki stabilizatorów.
Biorąc się za auto zawiozłem od razu do speców od klimy. I tu mam pytanie do Was. Gość diagnozował i mowi że troszke poprawił instalacje bo coś niedopięte było ale sprawdził wszystkei czujniki i są ok, plus idzie do spręzarki z przekaźnika klimy, do którego dochodzi i wychodzi wszystko elegancko, za to masa idzie przez komputer, i tu jest problem bo w łansie z kompa nei wychodzi... Mówi że nei da z tym rady, że możliwe że są błędy silnika które odłączają klime np problemy z meisznką, spalniem, temperatury itp. No i u mnie dwa pierwsze są (brak kata, bogata miesznaka - chyba przez zle wałki) Co Wy sądzicie? jest to możliwe, by już instalacja była ok, ale komputer ją wstrzymywał by nie obciązać silnika który nie bangla prawidłwo?
Klime na którko da się podłączyć ale przecierz z obejściem kompa to chyba nei ma sensu, bo to tam idą sygnały z czujników i są przetwarzane. Pomocy.
[ Dodano: Czw Lut 07, 2013 16:01 ]
Kupiłem i zmaontowałem kompa od 1.8 normalnego 120kM, nie mam czasu na jakies pipercams wałki, a takie jeźdżenie byle do przodu i czekanie na cześci niedostępne mi nie sprawia przyjemności.
Do tego padł mi alternator (peszek) ale juz podmieniłem na używke i hula aż miło, wczesniej radio wysiadło (haha) też już nowe. Także autko odkąd zacząlem w nim grzebać okazlo się być skarbonką bez dna. No cóż...
Pozostaje mi zmienić dolot na prawidłowy (mam aluminiowy od VVC) tamten przezornie sobie zostawiłem więc w weekend powinno się udać. Później składam w końcu konsole środkową plus podłokietnik (teraz rozbebeszone). Pozostaje mi jeszcze montaż shorta, naprawa wycieraczek (1 bieg), prędkościomierza (impuslator narazie muszę sprawdzić) i jade na narty mam nadzieje ZAJAEBISTYM autem. Do przyszłego tygodnia.
[ Dodano: Czw Lut 07, 2013 16:09 ]
Jeszcze mam jedno pytanie/prośbę, czy ktoś z Krakowa ze skrzynią PG1 ustawiłby się na podmiane impulsatora? Musze miec pewność że ten próbowany działa, a taka operacja trwałaby może 3 minuty (ślimak mam sprawdzony, sam impulsator mnie interesuje). Istnieje też taka opcja że ja moge swój wysłać do zainteresowanego pocztą, ten mi sprawdza u siebie przez podmiane i odsyła (dołącze zaadresowany list ze znaczkami). Znajdzie się ktoś chętny? Bo kupować w ciemno za stówke alledrogo mi się nei kalkuluje (brak pewnosci co do mojego czujnika).
Pomógł: 2 razy Dołączył: 01 Maj 2008 Posty: 366 Skąd: Nowa Huta
Wysłany: Pią Lut 08, 2013 17:50
Jak zmienie dolot (bo na tym faluje) to pojade na kompa sprawdzić czy jest autko wolne od błędów i podjade na hamownie. Co rpawda na dużych kapciach, ale będę miał jakies rozeznanie
[ Dodano: Pią Lut 08, 2013 17:50 ]
Wycieraczki naprawione. Blaszka standardowo. Jakby ktos kiedyś to robił to taka uwaga że nie trzeba odkręcać tego elementu między silnikiem a wycieraczką, wystarczy ściągnąć z kulki wycieraczkę i to ramie pozostawić, przez co nie bęzdie trzeba zaznaczać żadnego położenia i operacja stanei siębardzije P&P.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum