podróbka oprócz braku lub źle pokręconych otworów montażowych jest bardzo solidna, z twardego i grubego plastiku, jeśli komuś zależy na tej osłonie oryginalnej to moim zdaniem lepiej poszukać nowej bo używki bo mogą mieć pozrywane otwory lub mogą być popękane, niestety nic ich nie oszczędza...
SPAMU¦
Wysłany: Czw Sty 19, 2012 17:14 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Jakie moga byc konsekwencje jazdy bez takiej oslony? Dzis musialem ja wyrwac bo sie rozsypala Potrzebuje dwa dni bez niej objechac, 200 km. Pogoda zimowa Dzieki!
Jakie moga byc konsekwencje jazdy bez takiej oslony?
Jeśli nie będziesz jechał tych 200km przez rzekę to nic złego nie powinno się stać. Jedynie ubrudzisz komorę silnika. Ja jej nie posiadam i pod maską mam syf. Na wiosnę(wiosenną pogodę) umyje cały silnik i kupię osłonę.
te zamienniki na allegro za około 100zł to takie trochę źle spasowane są, trzeba samemu nawiercić sobie prawidłowe otwory by przykręcić, i ogólnie taka sobie jest, na przyszłość wolałbym oryginalna używkę kupić, bardziej wygłuszała silnik niż ten zamiennik
Punx, zapewne tą z allegro. O wiele taniej wyjdzie. Chyba, że ktoś by mi zaoferował za tą cenę oryginał . A czemu pytasz?
[ Dodano: Nie Mar 24, 2013 08:27 ] haszczyc, a to masz ten zamiennik lub miałes z nim doczynienia? Nie wiem czy jest on miękki strasznie, czy jednak ma swoją sztywność?
Słyszałem że te z tymi z allegro są problemy z montażem - chyba nie maja w odpowiednich miejscach otworów montażowych. Oryginał na szrocie kosztuje 100pln, niestety nigdy nie wiadomo na jaki egzemplarz się trafi.
U mnie sąsiad ma te ART BIZAR czy jak mu tam, to ceni chyba około 250zł za osłonę. A mi jest jedynie potrzebna po to, by silnik był czystrzy. A teraz już i tak szukam jaguara, więc nie chce inwestowac tyle w osłonę, bo autko pewnie za jakies pół roku sprzedam. A szkoda, bo jest juz w nim wszystko zrobione i ma raptem 8 lat, nawet nie całe Ale jak ja się na coś napale, to nie ma zmiłuj
Tego nie wiem, po prostu jak dwa lata temu byłem u Gawina na naprawie (wymiana zwrotnicy) to zapytałem go czy powinienem zakupić osłonę bo w sumie wydatek nie jest kosmiczny a może się przyda - stwierdził że osłona nie jest konieczna aczkolwiek zawsze czyściej będę miał jak osłona będzie na swoim miejscu, odradził jednak zakup tych chińskich podróbek bo ponoć jest problem z montażem w sensie że nie trzymają się tak jak oryginały i potrafią odpaść. Ale to było ze dwa lata temu może teraz jest nowsza generacja chińszczyzny.
Ja mam podróbę za 100zl juz druga zime.Otworow w niej wogole nie bylo,ale ponawiercac to nie problem.Kupilem spinki metalowe ktorych brakowalo,wkrety z grubym gwintem,akurat pasuja do spinek i po problemie.Jesli chodzi o sztywnosc,nie wiem jak jest w orginale,ale wydaje sie ze jest wystarczajaca.Dostala juz kilka razy,za wysokim kraweznikiem lub kamieniem na nierownej drodze(rover bardzo niski) i dalej sie trzyma,jest porysowana,ale nigdzie nie popękana.Generalnie polecam
No więc, dostalem dziś tą osłonę silnika. Liczyłem na plastik grubości 3mm max, a on ma 5mm. Jest to na prawdę konkretny kawał plastiku Więc myślę że zda swój egzamin i silnik będzie czysty.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum