Było trochę spokoju ale wraz z większymi mrozami problem powrócił. Dodatki skyyd+ 2l. benzyny nie pomagają. Chyba marznie w przewodach idących pod samochodem (max. 2000 obr. czarne chmury z wydechu, szarpie, gaśnie). Jak postoi do słoneczka to po 2 godz. pali i kręci na full. Już mi ręce opadają. Chyba, że to coś innego?
Moze masz poprostu juz zapchane te rurki od paliwa. Daj jakis grzejnik pod samochod niech ogrzeje ci bak i rurki. Ja dolalem 2l benzyny i do tego 0.25l denaturatu. Jak to sie wszystko wlalem to przejechalem jakies 40-50 km zeby sie wszystko wymieszalo. Mialem tak samo jak Ty. Zagrzalem sobie te rurki to chwile dobrze pochodzil ale pozniej padl na srodku drogi i musieli mnie holowac. Mi cos takiego pomoglo wiec moze tobie tez pomoze.
Też miałem podobnie tyle że mój odpalał jechał i po 2 km stawał albo jeszcze zanim wyjechałem z podwórka gasł zmieniałem paliwo na DieselGold i mam spokój autko jeździ i pali normalnie.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 05 Sie 2009 Posty: 59 Skąd: Firley !!!
Wysłany: Nie Lut 12, 2012 13:45
U mnie tej zimy było tak że auto mi odpalało ciężko lub w ogóle. Kręciło do 3000 obr/min potem chmura dymu i gasło. Pomogła wymiana filtra, a przy okazji świeczek które były o dziwo sprawne. Teraz pali przy -20*C po dwukrotnym podgrzaniu świec. Nie jakoś specjalnie ale zapala. Także podstawa w zimie filtr paliwa
Witajcie przepraszam że w tym temacie ale nie chce zakładać nowego bo mam jedno proste pytanie- czy ktoś testował v-max roverka 620 sdi na 4 biegu bo mój ma ok 150 km/h a wskazówka na obrotomierzu wchodzi na czerwone pole więc nie wiem czy mój roverek się dobrze wkręca na obroty, tym bardziej że ułamałem dzisiaj blaszkę od przepływomierza grrrrrrrrrr
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum