Wysłany: Czw Maj 23, 2013 17:40 [R200] ubywa płyn z chłodnicy.. brak pomysłów i siły
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1998
Witam Panowie.
Nie mam już siły do swojego r 200. Ma takie odpały że nieraz jest dobrze a nie raz gotuję się wody w zbiorniczku i ucieka jej sporo dosyć. Czy doleje płynu czy wody to jest to samo. HGF robiłem, teraz nie widać żeby to znowu uszczelka była. Nie raz jest dobrze a nie raz lipa totalna. Jak się zagotuję to aż wysadza tą wodę ze zbiorniczka bo widać że węże mokre i woda w koło zbiorniczka. Czy to może być ten korek od niego? Mechanik sprawdził wszystko i mówi że układ jest szczelny.
Pozdro
SPAMU¦
Wysłany: Czw Maj 23, 2013 17:40 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Adrian ma rację. Kup korek, to groszowa sprawa. W każdym sklepie motoryzacyjnym dostaniesz, niech sprzedawca dopasuje nawet od poloneza. Ja na takim za 12 zł. śmigam już dwa lata bo stary zgubiłem
_________________ Niewiedza kosztuje.
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany zdania bez podania przyczyny.
Całkiem możliwe. Ja swojej nie dmuchałem, jakkolwiek by się to nie kojarzyło Sprawna chłodnica to podstawa, bez niej układ chłodzenia nie ma prawa dobrze działać.
Ściśnij mocno rękoma górny wąż od chłodnicy, jak z korka zacznie syczeć to znaczy że do wymiany.
_________________ Niewiedza kosztuje.
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany zdania bez podania przyczyny.
Ten górny wąż jak ściskam to on taki miekki bardzo jest jakby wody w nim nie było. Jak go ścisnę to się lekko podnosi woda w zbiorniczku.
Czy możliwe że przez brak katalizatora auto kopci na biało ?
Panowie odkręciłem tą srubę, wyleciało troche płynu i zakręciłem spowrotem. OStatnio dolewałem tylko wodę do niego. Sądzicie że musze przepłukać ukłąd i zalać go płynem?
Pozdro
Witam, mam ten sam problem, gotuje mi wodę w zbiorniczku. Układ odpowietrzony, żadnych wycieków nie ma, cieple powietrze leci z dmuchawy, temperatura na skali ni skacze mi na czerwone pole jest cały czas tak lekutko przed polowa. silnik 1.4 16v + GAZ a zaczęło się od tego ze jest taki reduktor od gazu jak wiecie i przed nim taki trójnik co mu dostarcza wodę z chłodzenia i cześć od silnika do trójnika została uszkodzona, waz o dl 10 cm pękł kolo opaski. wymieniłem ten kawałek gumowego węża i od tej pory zaczęły się te cyrki. Także nie wiem, stawiać na korek xD ?
Svirus [Usunięty]
Wysłany: Pon Maj 27, 2013 09:57
Yes. Audi to nie Roverek ale analogiczne problemy ustąpiły po wymianie korka w Olimpiadzie
Pomógł: 9 razy Dołączył: 30 Kwi 2013 Posty: 311 Skąd: Kraków
Wysłany: Pon Maj 27, 2013 13:51
Kolego na 90% to się nazywa bombel powietrza w reduktorze. Ja miałem to samo co prawda w astrze f ale zasada dziłania taka sama. Spuść cały płyn na nowo ale tak żeby ci też z dużego obiegu zeszła woda i zalewając układ zdejmij wąż wylotowy wody z parownika. Jak poleci woda to załóż wąż i dokręć opaskę. Nie zakręcaj korka w zbiorniczku odpal auto i czekaj aż pójdzie w duży obieg i ściskaj wąż aż wyjdą wszystkie bomble potem delikatnie odpowietrznikiem i będzie git.
_________________ Z roverów się śmieją ale nie muszę przynajmniej pedałować.
Wreszcie jakiś konkret, bo korków zakładałem już z 5 i żaden nic nie pomógł wiec śmiem twierdzić ze stary jest dobry także moje nadzieje wracają ze sytuacja się uspokoi i zabieram się do roboty, nie ma lipy
Korek nic nie pomógł. Może coś z instalacją gazową? Dodam że jak mi sie zagoruje woda to ma problem żeby się na gaz przełączyc. Musze poczekac aż ostygnie.
Najlepsze jest to że wczoraj zrobiłem 300 km bez postoju i było ok, a dzisiaj pojechałem 5km do sklepu i już się zagotował.
Dodam że ogrzewanie mi też nie działa w aucie ale to już od jakiegoś roku czasu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum