[Sati]

Witam. Otóż po długich namyślaniach zastanawiam się nad kupnem pierwszego woźidełka. Samochody które mnie interesują to budżet od 5 do 10 tysięcy (jednak ze względu na to że pracuję niedługo a samochód używany = kupno plus inwestycja w części to schylam się ku tej niższej kwocie)

Zaciekawiła mnie ta o to oferta na moto.allegro:
http://otomoto.pl/rover-200-C30023618.html

Byłem na wstępnych oględzinach oraz rozmawiałem z właścicielem.
Z oględzin wyszło że:
- Rysy na karoserii (Z tym przebiegiem ok, do przyjęcia)
- korodujące nadkola (ponoć się zdarza)
- zniszczone felgi (odpadający lakier?)
- przetarte fotele (duży przebieg więc realne)
- Nie wypucowany, stoi na dworze/polu (jak kto woli)
- przycisk od klimatyzacji istnieje
- czerwona aerograf nie wygląda tak "wiejsko" jak na zdjęciach <całe szczęście>

Rozmowa z właścicielem:
- Poda numer VIN (więc coś się więcej dowiem)
- klima nie działa bo jest nieszczelność w układzie (koszt ponoć zaklejenia 80zł, plus pewnie odgrzybianie i tak dalej i tak dalej)
- Nie ma problemów z wźięciem samochodu do diagnosty i tak dalej i tak dalej

Myślę że z powodu tej klimy i rdzy cenę będę mógł zbić do 5200-5500

[SPAMU¦]

[leszczu]

Powiem tak. Cena moim zdaniem dużo zawyżona. Ten aerograf wieje mocno wiocha. Nieszczelność w układzie klimy i ponoć 80 zł, a wie co jest nieszczelne ze tak mówi

[Julek]

ojj leszczu dobrze gada cena wysoka jak na r200 pozatym widac ze jakis wiesniak nim smigal pisales cos o przetarce u mnie nic nie ma przetartego a mam wiekszy przebieg;p

[ADI-mistrzu]

Tyle że dziurka w klimie wiąże się z wymianą osuszacza, zobacz ile on kosztuje

Do tego nie masz pewności że kompresor działa ani zawór rozprężny.
Ja na naprawę swojej klimy wydałem jakieś 750zł a tez była mała dziurka w chłodnicy.

Ja za niego więcej niż 4tys bym nie dał, widziałem auta w lepszym stanie i w niższych cenach.

Dla przykładu Ja swojego rok temu w maju który był z Polskiego salonu, miałem pełną dokumentację, z autentycznym przebiegiem 150tys. bez rdzy i wszystkim sprawnym (simeringi wałków tylko zaczynały puszczać) oddałem za 5400zł.

Tylko mój miał praktycznie wszystko fabryczne bez kombinacji.

[bociannielot]

[ADI-mistrzu]

A skąd wiesz ze osuszacz działa ?

[Sati]

Koles zbil do 5600 ale to i tak ciagle cena z kosmosu. a jezdzic po całej polsce po to zeby kupować c fajny samochod to troszku mija sie z celem przy tym budzecie. ten aerograf na zywo nie wyglada tragicznie.

[bociannielot]

ADI-mistrzu, bo odprowadza wilgoc w formie skroplonej i tez ładnie odparowuje mi szyby .

[toksyn]

Moim zdaniem szkoda zachodu, cena zbyt wysoka, wieje wiochą..

W tej cenie między 5-10tyś to popatrz na 200/25 lub 400/45 a może MG ZR? przy odrobinie szczęścia coś upolować można

a tym, wg mnie szkoda sobie zawracać głowy

[ADI-mistrzu]

bociannielot, ale to co Ci się skrapla to z osuszacza i niema nic wspólnego z osuszaczem

Osuszacz pochłania wodę z układu wewnątrz klimatyzacji aby np. kompresor się nie zatarł lub nie zaczął sprężać lodu.

[bociannielot]

ADI-mistrzu, obys sie mylił albo oby mój działał jeśli sie nie mylisz xD

[ADI-mistrzu]

Jestem tego pewny że tak to działa, to co CI leci z pod samochodu to woda która tworzy się przez skraplanie pary wodnej na zimnym parowniku.

Woda ta gdzieś musi się podziać, więc pod parownikiem jest ukośny jak by lejek do którego podłączona jest gumowa rurka która wychodzi na dole ścianki grodziowej.

Osuszacz pozbywa się wody z układu klimatyzacji, czyli z oleju oraz gazu.
Jeśli wody w układzie jest za dużo, może spowodować zacieranie się tłoczków kompresora, zamarzanie w przewodach bądź skraplaczu i jego zatykanie czy nawet drobinki lodu mogą wpadać do cylindrów kompresora, ten w trakcie sprężania je miażdży i się niszczy sukcesywnie.

Tak wygląda sprawa z wodą przy klimie