Wysłany: Sob Sie 24, 2013 13:36 [1,8 T]płyn chłodniczy czy to uszczelka pod głowicą?
Typ: T Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 2002
Witam. Zauważyłem niewielki wyciek płynu chłodniczego. Kapie z połączenia silnika ze skrzynia biegów- oczywiście to widac pod samochodem, płyn natomiast pojawia się juz gdzieś wyżej ale z uwagi na to ze tam sporo klamotów zasłania nie widzę dokładnie. Czy możliwe że to uszczelka pod głowicą? moze tez cieknąć gdzies spod kolektora ssącego? Dodam, ze nie ma innych objawów padniętej uszczelki - korek oleju i zbiorniczka czyściutkie, żadnych bąbelków w zbiorniczku. czy juz się bać drogiej naprawy czy rozbierac po kolei i szukać? może jakieś sugestie??
_________________ Profil nie istnieje
SPAMU¦
Wysłany: Sob Sie 24, 2013 13:36 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pierwsze zdjęcie niekoniecznie, ale przy 2im można założyć, że to uszczelka spod kolektora ssącego.
W moim przypadku uszczelka pod kolektorem powodowała wyciek litra płynu na 2-3 dni - zimą nawet ślady było widać. Co ciekawe spływało to po silniku i ślady były na wysokości środka silnika.
W każdym bądź razie warto sprawdzić skąd cieknie, jak dużo cieknie i zrobić, bo silnik przegrzania nie lubi..
cieknie niewiele i zauważyłem że na zimnym silniku... może na gorącym nie kapie bo odparowuje. ale i tak trzeba sie przyjrzeć dokładniej. a ta uszczelka pod kolektorem to taka cieniutka?
i o uszczelke głowicy raczej się nie martwić?
Na gorącym może odparowywać, więc wyciek może być niewielki, warto ogarnąć to teraz...
Na pewno pilnować poziomu płynu. Jeśli znajdzie się winowajcę gdzie indziej to nie ma sensu grzebać przy uszczelce pod głowicą, tym bardziej że objawy pasują do czego innego..
Zaobserwuj na zimnym silniku cz w prawym przednim narożniku nie pojawia się kropla płynu na połączeniu bloku z głowica. Musisz się dobrze przyjrzeć, a jeśli się pojawia to dość powszechny problem że płyn ucieka na zewnątrz nie wpływając na pracę silnika. Miałem podobnie i jeździłem tak z pół roku. Co ciekawsze gdy się rozgrzewał to nie wyciekało, gdy stygł to pojawiała się kropla. Zrobiłem na takiej usterce trasę za granicę ponad 2000 km na raz i nie musiałem dolać ani kropli płynu.
Generalnie trzeba to zrobić, ale nic nie powinno się stać jeśli będziesz doglądał stanu to możesz spokojnie poczekać.
no to mam to samo chyba... choć_ ostatnio przez 2 dni od wytarcia dokładnie tego miejsca nie pojawiła sie nawet kropelka... i weź t człowieku bądź mądry. To zrobic - masz na myśli nieszczęsna uszczelkę głowicy ?
[ Dodano: Nie Wrz 01, 2013 15:19 ]
niestety dokładna obserwacja na zimnym silniku potwierdza- cieknie na zewnątrz spod głowicy
wtorek mechanik
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum