[ruta]

Witam wszystkich.

Pytanie dotyczy sposobu montowania dodatkowych lusterek. Charakterystyczny tył (pół-elipsa) lusterek w R 75 powoduje, że paski mocujące zsuwają się z lusterka. Może macie jakiś patent na tą niedogodność? Może, ktoś ma już sprawdzony model lusterek z innym rozwiązaniem mocującym?

Pozdrawiam.

[SPAMU¦]

[Dziadek]

Miałem fajne lusterka z poprzedniego auta-takie zakładane na błotnik,ale w zeszłym roku "dźwignęli" mi na stacji benzynowej pod Koszalinem i musiałem coś wymyślić.
Kupiłem najzwyklejsze lustra po ok.40 zł. sztuka,ale faktycznie nie da się tego założyć do R75.Doskonale leżą np. w peugeocie 307.
Wpadłem na pomysł żeby odwrócić uchwyty podkładając sprężyny jako dystanse i wkręcając nieco dłuższe wkręty. Mocowanie do lusterka załatwiam długimi opaskami nakablowymi (w kolorze czarnym). Robię coś w rodzaju "pajączka" z trzech takich opasek na każdym lusterku i trzyma się znakomicie.
W tym roku zrobiłem tak ok. 3,5 tys. km po kraju,miałem dwie kontrole drogowe i wszystko OK. Po powrocie do domu opaski odciąłem i nawet śladu na lakierze nie ma.

[SyntaX]

Ja mam takie dokładane na górę panorama mocowane na klamerkę i sprawdza się rewelacyjnie.

[ruta]

[Dziadek]

Niestety nie mam fotki,a po sobotnio-niedzielnych występach nie jestem w stanie zejść do garażu,więc postaram się to opisać:
Dwie opaski przekładam przez te otwory na gumy,tak żeby opasywały lusterko po lewej i prawej stronie Nie zaciskając ich do końca,a następnie krótką i węższą opaską łączę je na wybrzuszeniu lusterka. Powstaje coś w rodzaju X patrząc od przodu auta.
Ta trzecia opaska napręża dwie poprzednie i zapobiega ześlizgiwaniu się.Połączenie jest na tyle mocne,że po postawieniu kempingu nad jeziorem jeździłem z taką "broszką" kilkanaście dni odwiedzając wybrzeże i Hel.Dopiero po powrocie do domu dwoma ruchami ucinaczek zlikwidowałem pajęczynkę.
Może to kogoś śmieszyć,ale najprostsze rozwiązania często ratują twarz i życie,a mnie umożliwiło swobodne wyprzedzanie tirów na dystansie 2 tys.km,bo w tym roku dwa razy byłem na Kaszubach (ponad 500 km w jedną stronę).

[ruta]

Dzięki.
Po sobotnich próbach dam znać czy "pajączek " u mnie też się sprawdzi.

[Dziadek]

Życzę powodzenia i gwarantuję że da się zrobić.
Przejrzałem wszystkie zdjęcia z wakacji,ale jak na złość nie widać dokładnie mocowania,a w najbliższym czasie nie będę potrzebował lusterka,więc z powodów ekonomicznych szkoda mi opasek na jedną prezentację- kupiłem za krótkie,więc musiałem "sztukować",czyli 2 po każdej stronie zaokrąglenia lusterka (ta łącząca może być cieńsza i krótsza).

[ruta]

Opaski ściągające dałem dwie (od góry i od dołu lusterka). Przy jednej opasce całość mocowania wydawała się mniej stabilna. W efekcie końcowym zamiast opisywanego X wychodzi < >, ale działa, że aż miło.

[Dziadek]

Zwróć uwagę,żeby opaski nie miały luzów i mocno dolegały. Jeśli nie będą mocno dociągnięte,to mogą porysować lakier (jeśli nie masz chromów) pod wpływem drgań.

[ruta]

Mam chromy. Wszystko dociągnięte, żadnych luzów, żadnych drgań nawet przy 120km/h. Nie wiem czy przy większej prędkości nie wystąpiły by drgania, ale ciągnąc budę nie próbowałem tego sprawdzać.