co mi się nie podobało, że niektórzy przesadzili z alko i podczas meczu momentami było nie fajnie.Panowie może niektórzy z Was na mecz założą jeszcze wkręty .Teraz mam rozwaloną kostkę, nie tylko ja.
No i jeszcze trochę można by było trzymać się harmonogramu.
A jeżeli chodziło o resztę to brak zastrzeżeń
SPAMU¦
Wysłany: Pon Paź 07, 2013 19:06 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
No i jeszcze trochę można by było trzymać się harmonogramu.
Prosimy o więcej szczegółów - chociażby po to, żeby mieć wnioski na przyszłość
Co konkretnie się stało, że zauważyłeś rozjazd z harmonogramem?
Jakiego rzędu to były przekroczenia (mniej więcej)?
Jakie są inne powody, dla których zwracasz na to uwagę?
dokładnie chodzi mi o czas.
Np. wyjazd z ośrodka itd.
- sobotnie zwiedzanie, gdzie były niepotrzebne spięcia i wszystko na szybko, zamiast spokojnie i na luzie
śniadanie 8-9, dużo osób "rozumiem", że po wczorajszym dłuuugim siedzeniu na sofach schodzi na śniadanie 8:45, wiadomo w 15min się nie wyrobili, wyjazd na plac w Zakopcu się obsunął, potem szybko do willi, szybko do muzeum - potem szybko na Gubałówkę, stresy itp. zupełnie nie potrzebnie itp. nie było to nic co by drastycznie wpłynęło na całokształt, ale miejscami atmosfera była zbędnie nerwowa... tym bardziej, że "nie było obowiązku tam iść, połowa uczestników nie korzystała z atrakcji, więc niepotrzebnie napinać tych którzy jednak chcieli coś zobaczyć i zwiedzić"...
szkoda siać więcej fermentu, generalnie było dobrze
ps. przyłączam się do postu Harry, mecz był śmieszny, z humorem, zdrowa rywalizacja, ale osoby pod wpływem (zbyt dużym) alkoholu, oraz brakiem wyobraźni jeśli chodzi o piłkę nożną nie powinny brać udziału w meczu, niewłaściwe obuwie (lanki - plastikowe, wylane korki + machanie nogami na prawo i lewo w ciemno, ale pod wpływem alkoholowego amoku) spowodowały kontuzje, u mnie i u Harrego są ślady po korkach do krwi, kostki wyglądają podobnie (lub nie wyglądają, bo są tak spuchnięte, że ich nie widać) musieliśmy zrezygnować z Paintballa, bo o bieganiu, skakaniu, skradaniu nie było mowy... dobrze, że chodzić mogliśmy więc sobota i niedziela nie były stracone... teraz mam opuchliznę i krwiaka... to chyba nie o to chodzi, faule się zdarzają ale odciśnięte podeszwy butów na skórze to już przesada... nie tą stroną buta się uderza piłkę...
Trochę mnie dziwi wypowiedź kolegów, bo ja jakoś miałem czas w sobotę i na śniadanie i na wypicie browara czekając na wyjazd. Wiadomo, że przy tak krótkim weekendzie i tylu atrakcjach trzeba się trochę spiąć, żeby móc nadążyć za planem dnia. Atmosfera była luźna i nie zauważyłem żeby ktoś się spinał. A obsuwa czasowa była właśnie dlatego, że co poniektórzy nie mogli dostosować się do planu i przyjechali na zlot się wyspać. Więc propozycja moja jest taka, że można zastosować przedłużenie czasu max do 15min. , a jeżeli ktoś się nie wyrobi z pobudką i śniadaniem to najwyżej nie pojedzie i pretensje będzie mógł mieć wyłącznie do siebie.
Co do meczu, nie powiem, byłem w stanie upojenia, ale krzywdy chyba nikomu nie zrobiłem, ba nawet przypadkiem bramkę strzeliłem Ale zgodzę się z tym, że to nie są rozgrywki o Puchar Świata i proponowałbym na następny raz, nie uzbrajać się w cały sprzęt piłkarza. Albo mają wszyscy korki albo nikt.
Rzeczywiście odbiór różnych rzeczy może się różnić, bo ja mam podobne odczucia do Wizard_gp - rano po śniadaniu zdążyliśmy jeszcze z Kubą pojechać odebrać paczkę z Bukowiny, potem jakoś nie odczułem specjalnego pośpiechu przy zwiedzaniu, a przed wjazdem i potem na Gubałówce zdążyliśmy jeszcze po browarku zrobić.
W moim odczuciu pod względem przeznaczonego czasu wszystko wyszło perfekcyjnie, ale to pewnie kwestia tego, w której grupie byłem, jak wcześnie wstałem, jak szybko chodziłem itp.
No jedyne na co nie znalazłem czasu, to wyspanie się, ale nikt mi w sumie nie kazał w oba dni siedzieć do 4 rano.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Dołączył: 18 Sty 2009 Posty: 175 Skąd: Jelenia Góra
Wysłany: Wto Paź 08, 2013 10:14
Wygląda na to że powinienem zabrać głos bo również grałem i czuję to do dziś. Owszem nie powiem że kogoś nie trafiłem w nogę zamiast w piłkę bo było by to kłamstwem. Natomiast za każdym razem nie robiłem tego celowo i z premedytacją, również mam spore ślady po meczu i to nie jest tak że tylko jeden kopie a inni są bez winy. Jest rywalizacja jest adrenalina i jak się okazuję każdy by chciał wygrać, co powoduję różne urazy. Prawda jest taka że na tak małym boisku i przy takiej ilości ludzi to była totalna kopanina chwilami… myślę że powinien być limit osób np. po 4-5 i ewentualne zmiany. Wtedy gra była by mniej chaotyczna i kontaktowa. Co tydzień gram w piłkę i na podobnym boisku i wygląda to lepiej, a wszyscy gramy w małych lankach. Nie ma takich urazów i uwag że ktoś kogoś uszkodził.
Ze swojej strony chciałbym przeprosić jeśli kogoś kopnąłem, uszkodziłem czy w jakiś inny sposób zrobiłem krzywdę, nikt nie wyszedł na mecz z zamiarem kopania czegoś innego niż piłki, ale bywa różnie. Zdaje sobie sprawę że nie jestem bez winy, ale to dotyczy się również innych i może na przyszłość po prostu trochę mniej tak zwanej „spiny”.
Dobra, a teraz co mi się nie podobało i nie jest tego tak dużo… choć jak wiadomo jestem marudny . Emes i Siemion … czy zawsze musi być problem z pokojem dla mnie ? , oczywiście cieszę się że udało się to po chwili załatwić. Dlaczego nikt nam nie powiedział, zresztą jak się okazuje nie tylko mi, że jest wyjazd na paintball ? Czekaliśmy w pokoju po kolacji na jakieś informację i nic do nas nie doszło. Niewiele brakowało a w ogóle byśmy nie dotarli. Ja rozumiem że może się zdarzyć, ale to jest kolejna taka sytuacja gdzie część zdziwionych ludzi dojeżdża na miejsce rajdu, prób sportowych, czy toru bo po zniecierpliwieniu pytają, a tu okazuje się że słyszą: „ale oni już wszyscy pojechali” ?! gdzieś jest jakiś błąd i chętnie bym to poprawił.
Według mnie taka formuła zlotów jesiennych, jaką propagujemy jest naprawdę ciekawa. Staramy się, aby każdy znalazł coś dla siebie, bo nie oszukujmy się, nie każdego musi rajcować oglądanie po raz n-ty tych samych samochodów w różnych odmianach . Dla wielu osób pobyt w danym miejscu jest pierwszym w życiu i niekiedy ostatnim, dlatego wplatamy do programu zlotowego różnego rodzaju "odchamiacze" , żeby coś każdemu w pamięci pozostało po pobycie właśnie w tym konkretnym miejscu. Harmonogram obmyślany jest tak, żeby zdążyć ze wszystkim na spokojnie, bez stresu i latania z językami wywieszonymi do pasa. Jeśli ktoś woli na zlocie pospać - jego wola. Przecież to nie jest szkoła podstawowa, nie ma sprawdzania obecności i nie sądzę, aby tragedią było jeśli jedna czy druga atrakcja mi wypadła z programu, bo na przykład wolałam sobie kawę wypić niż coś zwiedzić.
Wszystkie uwagi są oczywiście cenne. Jednak myślę nieskromnie , że pozytywne strony całej organizacji w znacznej mierze przewyższają te nieliczne minusy .
Dlaczego nikt nam nie powiedział, zresztą jak się okazuje nie tylko mi, że jest wyjazd na paintball ? Czekaliśmy w pokoju po kolacji na jakieś informację i nic do nas nie doszło. Niewiele brakowało a w ogóle byśmy nie dotarli. Ja rozumiem że może się zdarzyć, ale to jest kolejna taka sytuacja gdzie część zdziwionych ludzi dojeżdża na miejsce rajdu, prób sportowych, czy toru bo po zniecierpliwieniu pytają, a tu okazuje się że słyszą: „ale oni już wszyscy pojechali” ?! gdzieś jest jakiś błąd i chętnie bym to poprawił.
Oj Pat, teraz to trochę marudzisz.
W harmonogramie było napisane, że paintball jest w Zakopanym i o której mamy być na miejscu, więc to było raczej pewnie, że trzeba tam dojechać.
Moim zdaniem wystarczy zapytać, jeśli masz wątpliwości (szczególnie, że piszesz, że to nie pierwszy raz), a nie oczekiwać od organizatorów, że będą biegać po całym ośrodku, pukać do wszystkich drzwi i zachęcać do wyjścia.
To nie kolonie.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Dlaczego nikt nam nie powiedział, zresztą jak się okazuje nie tylko mi, że jest wyjazd na paintball ? Czekaliśmy w pokoju po kolacji na jakieś informację i nic do nas nie doszło. Niewiele brakowało a w ogóle byśmy nie dotarli. Ja rozumiem że może się zdarzyć, ale to jest kolejna taka sytuacja gdzie część zdziwionych ludzi dojeżdża na miejsce rajdu, prób sportowych, czy toru bo po zniecierpliwieniu pytają, a tu okazuje się że słyszą: „ale oni już wszyscy pojechali” ?! gdzieś jest jakiś błąd i chętnie bym to poprawił.
Po to każdy dostaje harmonogram z godzinami, żeby wiedzieć kiedy co się będzie działo. Wyobrażasz sobie, że będziemy wg listy każdego szukać?
Chciałbym zabrać głos w sprawie grania w piłkę nożna w obuwiu piłkarskim. Nie wiem, czy tylko ja, ale ja na pewno grałem w plastikowych korkach. Niemniej jednak ani razu podczas gry po żadnej mojej interwencji bądź starciu absolutnie nikt nie zwijał się z bólu ani nawet w najmniej subtelny sposób nie dał po sobie poznać, że mu coś zrobiłem.
Poza tym, Panowie, to jest mecz, to jest rywalizacja, emocje, adrenalina. Grywam w piłkę, grywam w kosza, zdarzają się różne urazy bądź kontuzje, ale, o ile ktoś czegoś nie robi celowo, nikt nie ma do nikogo niepotrzebnych pretensji.
W każdym razie, jeśli ktoś ucierpiał z mojego powodu, ma krwiaki, siniaki, odciski, mimo wszystko przepraszam i życzę szybkiego powrotu do pełni zdrowia.
P.S. Byłem trzeźwy i nie machałem nogami na lewo i prawo. Wiem, jak grać odpowiedzialnie, we właściwym momencie odpuścić nogę i nie robić nikomu krzywdy.
_________________ Nie udzielam pomocy na priv oraz na gg! Masz problem? Pisz na forum
Zawsze przy tej ilości osób pojawiają się poślizgi. W Warzkowiźnie i na poprzednich zlotach dochodziło to nawet do 1 godziny. Tym razem udało nam się zejść do około 15 - 20 minut. Czasami staramy się kogoś pogonić, coś przyśpieszyć, na kogoś poczekać ale bez nadmiernej spinki. Spinka była by wówczas gdybyśmy tego nie robili i na przykład podano by zimny lub odgrzewany obiad.
Pat jeśli zabrakło by Cie na paintballu zaraz byśmy to wyłapali, ponieważ do każdej atrakcji za którą płacimy jest przygotowana lista i czuwający na miejscu emes zapukał by do twojego pokoju lub zadzwonił. Było by podobnie jak ze śniadaniem, że ktoś pofatygował się do twojego pokoju i powiadomił was o nieuchronnym końcu śniadania.
Jeśli chodzi o problem z pokojem, to zaznaczyliście w zapisach pokój trzyosobowy. Analizując zapisy, ilość pokoi, listę osób podjęliśmy decyzję że
dopiszemy wam Żabę i dostaniecie po pokoju dwuosobowym (położone obok siebie). Było by na pewno wygodniej, zwłaszcza że pokój przez jedną noc miał byś dla siebie bo Raptail pojawił się dopiero w sobotę. Niestety co innego nam się wydaje, a co innego oczekuje klient. Wolnych trójek już nie było, na szczęście w moim pokoju były trzy łóżka więc zabraliśmy z emesem nasze zlotowe graty i gadżety problem się rozwiązał.
Co do meczu, to też miałem takie odczucie że za gęsto było, niestety jak trzeba było zrobić zmianę też chętnych nie było. Więc podejrzewam że jak się rozwiąże jeden problem to pojawi się zaraz drugi
Panowie, jeśli gracie mecz i dochodzi do takich sytuacji, że w Waszym odczuciu ktoś ma za dużo promili we krwi, gra agresywnie, nieodpowiedzialnie, czy też ogólnie coś nie gra, to nie sądzicie, że należy od razu taki problem zgłosić i go rozwiązać, a nie po fakcie "biec do pani na skargę"? Trochę to dziecinne .
a dlaczego ja mam siniaki na ciele po rzeźni na poligonie
bo do Ciebie szczelałem
Myśle ze kazdy wiedział na co sie pisze ( piłka-połamane giry , paintball-miliony siniaków) i nikt do nikogo nie powinien miec pretensji . Cos sie nie spodobało zawsze mozna zrezygnować , mysle ze nikt sie nie pogniewa z tego powodu.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Panowie byłem przejazdem a Zakopanem i niech ktoś wrzuci zdjęcia z Placu Niepodległości.Jeden z kolegów zrobił pare fotek z udziałem mojego syna.Pozdrawiam
Więc propozycja moja jest taka, że można zastosować przedłużenie czasu max do 15min. , a jeżeli ktoś się nie wyrobi z pobudką i śniadaniem to najwyżej nie pojedzie i pretensje będzie mógł mieć wyłącznie do siebie.
i to jest dobry pomysł, jak ktoś idzie do pracy to się nie spóźnia to dlaczego to robi na zlocie0 rozumiem, że zabawa do białego rana ale plan dnia też zna
Pat napisał/a:
Dlaczego nikt nam nie powiedział, zresztą jak się okazuje nie tylko mi, że jest wyjazd na paintball ? Czekaliśmy w pokoju po kolacji na jakieś informację i nic do nas nie doszło.
wg. Harmonogramu był wyjazd chyba 17, a pojechaliście gdzieś 17:45 i nikt nic o tym nie mówił.
Co do gry to rozumiem, że mogą być zadrapania siniaki i lekkie stłuczenia- z tym się liczyłem wychodząc na boisko
Ale nie spodziewałem się tego, że teraz mam kostkę jak balon
Było minęło.
Po to dyskutujemy, żeby było lepiej niż siedzieć cicho i marudzić pod nosem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum