Witam,
proszę o ocenę auta z tego ogłoszenia http://moto.gratka.pl/tresc/rover-75-15945278.html. Może ktoś oglądał już to auto i podpowie co nieco. Proszę o wstępną opinię czy warto jechać oglądać samochód aż do Białegostoku.
SPAMU¦
Wysłany: Wto Lis 12, 2013 11:21 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Może coś w tym jest, co piszecie, ale nie do końca się zgadzam. To autko oglądał mój znajomy. Stwierdził, że jest w stanie bardzo dobrym. Moim zdaniem lepiej kupić samochód, który jest w 90% pewny niż szukać mega wyposażenia i za takie same pieniądze kupić truchło. Nie oszukujmy się, ale w Polsce znaleźć dobrego Rovera jest bardzo trudno nawet bardziej niż trudno.
To ja napiszę bo nie wiem czy ktoś to zauważył, że kierownica jest obszyta, a przebieg niby 164 tyś.. ja mam dużo większy i kierownica nadal jest w stanie bardzo dobrym. Co do wyposażenia to na prawdę golas, gwarantuje, że nie ma CD nie sądzę by miał zmieniarkę. korbki z tyłu. Ciężko by było znaleźć gorzej wyposażonego R75.
Pomógł: 142 razy Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 3960 Skąd: Pieszyce
Wysłany: Sro Lis 13, 2013 09:30
Oskar, to ze przebieg jest skrecony to ja wiedzialem jak tylko to auto zobaczylem w ogloszeniu, moze faktycznie trzeba bylo o tym wspomniec bo niekoniecznie zakladającaa temat musiała to zauwazyc .
Cóż jak to mawiają handlarze "Cena i przebieg do ustalenia"
Roverek na pierwszy rzut oka wydaje się nie najgorszy jednak za te pieniądze tak wyposażony... ? No i ta kierownica... Poczekaj jeszcze, nie ma co się wyrywać. Dorwiesz lepszego i pewniejszego który będzie tańszy
Pozdrawiam!
Dzwoniłem do znajomego, aby dobrze sprawdził ten samochodzik gdyż chcę go kupić dziewczynie. W jego ocenie autko jest w naprawdę dobrym stanie. Przebieg kręcony na 100%. Nie oszukujmy się, ale cofany licznik jest, w co drugim samochodzie. Tapicerka nie wskazuje, aby licznik był dużo kręcony. Śladów jakiegoś zdarzenia nie widać. Jutro jadę go obejrzeć osobiście i jeśli naprawdę będzie w dobrym stanie to na pewno kupię. Golas nie golas byle by był w dobrym stanie, bo o dobrego Roverka jest bardzo trudno.
rafalmis1 napisał/a:
jeżeli takie wersje chodzą z 15 tyś. to ciekawe za ile mam swojego sprzedać
Ja swojego75 kupiłem za ponad 30000. Wersja 100th. Ostatnio w Niemczech był do sprzedania prawie identyczny. Po przeliczeniu na nasze wychodziło prawie 29000 zł.
Swoich samochodzików dziewczynie nie dam za żadne skarby, bo to moje skarby. Zakochałem się w tych samochodach a moje dziewczę chyba zaczyna podzielać tą pasję gdyż, co zobaczy jakiegoś Roverka to porównuje do mojego, że tamten ma to a tamten tamto i tak w kółko Siedzi i szuka samochodu dla siebie. Wymagań żadnych nie ma byle był to 75. Szukam i szukam już 6 miesięcy i znaleźć nie mogę, aby przypadł mi do gustu. Dwa lata temu zaczynałem przygodę z Roverem od modelu 416 i pierwsze porady otrzymałem tutaj Tak mi się spodobały te samochody, że postanowiłem, co ładniejszy mieć u siebie. To są samochody, które mają to coś, czego wytłumaczyć nie umiem. Może angielską duszę, klimat? Może i mają swoje wady, ( który nie ma?) ale ich wygląd mi to wynagradza. Ludzie mogą śmiać się Roverów i powtarzać wytarte slogany. Ja sobie z tego nic nie robię. Dla mnie są idealne. Jak przyszły teść dokłada się do utrzymania samochodów i sam w nich grzebie to, czemu nie mieć? Jak się samo do ręki pcha to trzeba wykorzystać okazję.
Może nie zrozumiałeś do końca Okazja jest dla mnie wtedy, gdy samochód jest w stanie dobrym. Mogę kupić wersję podstawową za większą kwotę, ale żeby autko nie było poskładane z dwóch bądź pozlepiane taśmą. Rover 75 w Polsce w dobrym stanie to niestety rodzynek. Kupić super wyposażoną za 14.000 to może i okazja, ale po głębszych oględzinach wychodzi szydło z worka. Jeżdżący trup. Oglądnąłem już przeszło 50 samochodów. Nie kupiłem żadnego, bo każdy ma coś ukrytego. Sam nie jeżdżę tylko ze znajomym mechanikiem i zawsze coś wynajdzie. Gdy nie wynajdzie to nawet i ubogą wersję kupię, ale mam pewność, że samochód będzie jeździł a nie stał w warsztatach.
Pomógł: 142 razy Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 3960 Skąd: Pieszyce
Wysłany: Pią Lis 15, 2013 08:04
fredii, przy 75 to moze byc igla ale eksploatacja tego auta do tanich nie nalezy wiec dlatego powinno miec w tej wersji nizsza cene, i tylko tyle albo jak kto woli az tyle
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum