Wysłany: Sob Lut 08, 2014 13:31 [r75]warsie poliftowa
Typ: wszystkie Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: wszystkie Rok produkcji: 2005
przymierzam sie do r75 w wersji poliftowej chciał bym aby był to benzyniak i na gaz i chciałem sie dowiedzieć czy w wersjach poliftowych został poprawiony problem z uszczelka pod głowicą ?
na naszym rynku najwięcej jest silników 1.8 16v lecz nie wiem czy nie szukać 2.0v6
co o tym sądzicie ?
_________________ Roverek 420 2.0 16v t serii
VW Passat B6 1.9TDI
SPAMU¦
Wysłany: Sob Lut 08, 2014 13:31 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Moim zdaniem 1.8 to za mały motor do tego samochodu. mam 2.0 a jesli bym miał teraz wybierac to 2.5 najlepiej. A poza tym nie kupiłbym drugi raz tego samochodu..:)
Pomógł: 8 razy Dołączył: 18 Sty 2014 Posty: 287 Skąd: Polska
Wysłany: Sob Lut 08, 2014 17:20
Ja jeżdże wersją 1.8. Silnik nie jest za mocny, ale dla mnie ważne były koszty utrzymania. 2.0 jest droższy w utrzymaniu. Na wyeliminowanie problemu uszczelki nie liczyłbym. Każdy kto widział jak wygląda ten silnik po zdjęciu głowicy wie ,że to usterka nie do wyeliminowania. Taka konstrukcja i już.
a ja bym teraz kupił diesla ponieważ na dzień dzisiejszy jestem biedny przez uparte pchanie pieniędzy w samochód. A na diesla bym nie wydał na rozrząd i na gaz 5 tysięcy w kieszeni
co do 2.0 i 2.5 to nie ma znaczącej różnicy, bo na przykład mój 2.5 w automacie przegrywa z 2.0 manual. Nowe mapki do 2.0 benzynka wgrać na sesji T4 i samochód jak nowy. Znowu 2.5 można za pomocą Marka w warszawie zrobić 190, ale tylko manual. Jakby ktoś mi dał 15 tyś. za mojego to niech bierze
[ Dodano: Sob Lut 08, 2014 18:26 ]
dodam, że moja Śliczna powtarza, że to nie problem z samochodem, tylko ze mną
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
A ja sobie bardzo chwale swojego Roverka 75 diesla CDTi
Jest komfortowy,ma wygodne siedzenia kubelkowe,pali ok 6.5 litra na setke
nie dokladam do niego zadnych pieniedzy bo nic sie w nim nie psuje
Wymieniam na biezaco wszystko co podlega normalnemu zniszczeniu podczas eksploatacji i to wszystko.
Jedyna powazna naprawa to byla wymiana synchronizatora biegu wstecznego,prawdopodobnie to ja spowodowalem ta usterke
Teraz musze chyba wymienic termostat bo mam zbyt niska temperature plynu chlodniczego.
Oby tylko tak dalej a bede bardzo chwalil to auto,kupilem go jak mial 140 tys przebiegu,po pelnej kontroli technicznej ktora we Francji jest obowiazkowa przy sprzedazy auta i diagnosta w uwagach wpisal tylko jedno slowo-vierge
po polsku -cnotliwy-smiesznie to brzmi ale tak okreslane sa auta na przegladach gdzie wszystko zarowno mechanicznie jak i karoseria sa bez zarzutow
Zycze wszystkim zakupu takich Roverkow
Pomógł: 31 razy Dołączył: 26 Kwi 2008 Posty: 485 Skąd: Góra
Wysłany: Nie Lut 09, 2014 00:11
W silniku 2.0 v6 raczej nie będziesz mieć problemu z uszczelką. bardziej wraźliwe visy kolektor ssący.
Ja posiadam 2.0 v6 i nie narzekam i gdybym miał kupić ponownie to też 2.0 v6..
1.8 troszke za słaby i na bank będzie uszczelka do wymiany. nie dziś, ale przewidywany przebieg na jednej uszczelce w 1.8 to ok. 100.000km
Pomógł: 31 razy Dołączył: 26 Kwi 2008 Posty: 485 Skąd: Góra
Wysłany: Nie Lut 09, 2014 12:48
Ogólnie przy R75. To warto zainteresować się układem sprzegła, awaryjna pompka, wysprzeglik.
Sprawdzić czy zamki się zamykają i otwierają prawidłowo.
Przy v6 to przedewszystkim korektor ssący jego klapki czy nie stukają, hałasują. Silniczki vis.
Czy ogrzewanie w aucie jest na równo, tzn. czy wieje jednakowe ciepłe powietrze z lewej strony jak i prawej. Jeśli jest różnica słabo się ciepło robi w środku, winna temu nagrzewnica, zatkana, zakamieniona, czasami też takie silniczki otwierające klapki od nagrzewnicy.
Jeśli długo będzie podnosić się wskazówka od temperatury i w czasie jazdy opadać i znów się podnosić winny termostat.
Ogólnie wszystko do ogarnięcia, nie jest tak strasznie jak wygląda.
Aha, rdza na progach zwłaszcza z tylu na wysokości miejsca na podnośnik.
drobnostki co chwile cos jak i wieksze sprawy jak pompka sprzegla ,to hamulce,to simeringi itd...jak sie dobrze trafi na egzemplarz to nie gnija i z mechanikami jest kiepsko co sie znaja
Pomógł: 8 razy Dołączył: 18 Sty 2014 Posty: 287 Skąd: Polska
Wysłany: Pon Lut 10, 2014 13:36
sew87, dużo zależy na jaki egzemplarz trafisz. Ja pięć lat jeździłem fordem escortem. Jak go kupowałem każdy pukał się w głowe. Zjeżdziłem nim pół Polski przez ten czas. Super auto. A rover? No cóż. Tego auta sie nie kupuje bo jest bezawaryjne tylko ładne.
z tymi awariami pompki i wyprzęgnikiem to wiem ze można przerobić i założyć od BMW znajomek tak ma i na razie lata ok tyle ze on ma diesla i chyba 99 rok a ja wole benzyniaki od zawsze jakoś ...
_________________ Roverek 420 2.0 16v t serii
VW Passat B6 1.9TDI
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum