Wysłany: Pon Maj 26, 2014 19:46 [R75] Hamowanie na niższych prędkościach - pukanie na pedale
Typ: V6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
Rover, którego niedawno zakupiłem nie jest pozbawiony wad, które pomału sobie eliminuje, jednak jest w nim pewien problem na który nie posiadam żadnej koncepcji, a wygląda to tak.
Auto ma bardzo dobre hamulce (na stacji diagnostycznej wszystko bez najmniejszych zastrzeżeń). Podczas hamowania z większych prędkości Roverek hamuje ładnie, nie ściąga na żadną ze stron, zero stukania, pukania, czy jakichkolwiek niepokojących rzeczy. Jednak, gdy prędkość spada (tak od około 45 km/h do zatrzymania) zaczyna się stukanie z przednich kół, a na pedale czuć uderzenia (porównywalne do włączenia ABS). Dodam, że żadna kontrolka nie świeci się, a samochód nadal hamuje prosto i skutecznie. Co najciekawsze, kiedy dojeżdżam powiedzmy do świateł i hamuje tak, że bardzo leciutko muskam pedał hamulca to pukanie nie występuje. Każde mocniejsze dociśnięcie hamulca powoduje takie dziwne zachowanie.
Dodam, że nie miałem nigdy wcześniej aut z ABS (chociaż nie raz takimi jeździłem) i to właśnie tutaj upatruje przyczynę problemów. Tarcze są proste, klocki też jeszcze ok. Najbardziej dziwi mnie jednak fakt, że problem występuje tylko przy niższych prędkościach, a przy wyższych obojętnie jakbym mocno nie docisnął pedału hamulca auto wyhamowuje bardzo poprawnie.
SPAMU¦
Wysłany: Pon Maj 26, 2014 19:46 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Pon Maj 26, 2014 20:33
Mario1988 napisał/a:
gdy prędkość spada (tak od około 45 km/h do zatrzymania) zaczyna się stukanie z przednich kół, a na pedale czuć uderzenia (porównywalne do włączenia ABS)
tak najczęściej się dzieje jak jest uszkodzony lub zanieczyszczony pierścień magnetyczny ABS w łożysku piasty koła (zakładam , że opony są jednakowe i prawidłowe )
Jeśli masz jakieś wahania prędkościomierza to na pewno jest to związane z pierścieniem na łożysku w przednim prawym kole.
Też mi drgał pedał przy małych prędkościach, przy dużych ok.
Czekałem aż zobaczyłem że prędkościomierz też coś szaleje.
Okazało się że pół roku temu mechanicy wymieniali mi czujnik ABS właśnie w tym kole i widocznie skaleczyli pierścień magnetyczny.
Dziwne tylko że pół roku czekałem na objawy.
Na szczęście wymienione i wszytko hula a niektórzy mechanicy mówili że pompa siada...
sash997, nie zawsze ci wykryje.
Ja byłem w Kraku na dwóch kompach i jeździliśmy sobie chwilę.
Zawsze pokazywało tylko błąd nr. 6 bez opisu. Obu mechaników obstawiało modulator pompy
Mario1988, tak pierścień magnetyczny jest zintegrowany z łożyskiem.
Z przodu wymieniasz łożysko: koszt ok. 200 zł (oczywiście tylko FAG lub SNR- za innymi nawet nie patrz bo po roku znów będziesz zmieniał ) a z tyłu wymieniasz całą piastę: koszt ok. 250 zł.
Najpierw jednak zdejmij tylne koła i oczyść z rdzy osłony blaszane i bębny.
Już nie jednemu to pomogło
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Czw Maj 29, 2014 11:43
Mario1988, szalka ma wtopione 48 elementów magnetycznych wytwarzających podczas obrotu koła przemienne pole we współpracy z czujnikiem, jak któreś punkty/elementy mag. są niewidoczne dla czujnika (zabrudzenie lub uszkodzenie ), to sterownik odczytuje to jako wolniejszy obrót koła ( poślizg ) i uruchamia ABS , a odczuwalne to jest szczególnie przy małych prędkościach.
Ok. To pozostaje mi tylko jedno pytanie. Piszecie, że po podpięciu do kompa nie zawsze pokaże w którym kole jest problem. Znaczy to, że trzeba sobie strzelać ? Na wyczucie wydaje się lewe przednie, ale jak to można sprawdzić żeby mieć pewność ?
Ok, to w takim razie trzeba działać. Dziękuje wszystkim jeszcze raz za podpowiedzi.
edit:
Nie chce pisać 2 postów obok siebie dlatego edytuje ten post. Byłem dziś na diagnostyce komputerowej w sprawie tego ABS. Komputer pokazywał 3 błędy: z lewego przedniego koła, coś z pompą i gdzieś w elektronice. Gość powiedział, że to aż dziwne żeby naraz z tak różnych miejsc były błędy. Co najdziwniejsze, podczas próby jazdy do prędkości 30 km/h komputer pokazywał dobrze prędkości kół, jednak po przekroczeniu odrazu odłączał się od komputera. Następne połączenie można było uzyskać dopiero po zatrzymaniu auta. Czy ktoś posiada jakąś koncepcje na ten temat?
Facet co to diagnozował mówił, że według niego problem leży bardziej po stronie elektroniki lub elektryki ABS, niż po stronie pierścienia magnetycznego. Hmm nie wiem teraz co robić, czy zacząć od tego lewego przedniego koła i zobaczyć czy przykładowo wymiana łożyska cokolwiek da? Czy odstawić go na regeneracje elektroniki (to proponował mi gościu co diagnozował auto) ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum