Wysłany: Nie Lip 27, 2014 19:42 [R200] Gwintowane zawieszenie
Witam, na wstępie chce dodać że temat był wałkowany kilka razy lecz z tematów nie wynikało nic konkretnego, panował tam syf bo wypowiedzi połowy użytkowników nie wnosiły nic sensownego do tematu.
Mianowicie od kilku dni rozglądam się za gwintowanym zawieszeniem do mojego Roverka lecz tu pojawił się problem bo takowego nie mogę znaleść (pomijając gwinty za 3tyś+ zł, co jest mi nie potrzebne ) Dowiedziałem się że jeden user forum wpakował do 400setki gwint z Hondy
I oto pojawie się pytanie, czy ktoś z użytkowników bawił się w to?, w swoim roverku? Szukam konkretnych odpowiedzi, nie szukam gdybania że powinno być bez problemowo
Liczę na pomoc z waszej strony bo jak pisałem nigdzie nie mogę znaleść konkretnych odpowiedzi czy znajdę jakiś gwint w "realnej" cenie, i czy w/w link z aukcji podpasowałby do r200 .
Pozdrawiam!
SPAMU¦
Wysłany: Nie Lip 27, 2014 19:42 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Zawieszenie z r200 niema nic wspólnego z r400
r400 ma sporo wspólnego z civicem
r600 ma sporo wspólnego z accordem
r200 nie jest powiązane z hondą niczym poza wieloklinem na kierownicy rozstawem śrub i kompatybilnością zacisków hamulcowych oraz spinkami do tapicerki
do r200 pasuje zawieszenie z 25 i zr-a streetwise
przeróbkami można nawet od lexusa dopasować ale nie jest to dobre wyjście
byl niedaleko mnie zr z zawieszenie przerobionym od vw polo classic efekt postrzelały obudowy kielichów i podłużnice
drugi tylko że w roverku 200 coupe gwint przerobiony od hondy efekt samochód nie do opanowania powyżej 80km/h dupa ucieka nawet na prostej a po kilkuset kilometrach złamał się amor
dlatego przeróbka i dopasowywanie gwintu to dość spory problem i duże ryzyko gdyż
gwint dopasowany jest do
-typu samochodu
-wagi samochodu
-rozkładu masy w danym pojeździe
-rozwiązania zawieszenia w danym modelu
-wielkości kół i możliwego ich odsadzenia (ET)
Chodzi o to że możliwe jest że grubszy amor i szersze uzwojenie spowoduje ocieranie o felgę lub oponę a u nas max odsunięcie to et35 bez ruszania nadkoli
dlatego przeanalizuj to co napisałem i zastanów się czy wartkryzykować taką zabawę
ew 2 moźliwości
Coil over
Air ride
orginał gwint Kw
gaz shock nie polecam za duży beton
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Dzięki za pomoc, każda z rozwiązań to ogromny koszt, tak ogromny że nie opłacało by m sie to ;<.
No nic dziękuje za pomoc, czas chyba zastanowić się nad zmianą auta.
Mało jaka inwestycja w samochód "opłaca się" to dzieli pasjonatów a ujeżdżających dupowozy
kwestia tego że mając zglebionego niemca francuza czy japończyka tooo masz podobnych setki jak nie tysiące a r/mg stanowią na tyle niszową markę że 99% osób np przy moim nie widziało takiego a ten 1% widział juź mnie kiedyś heh a około 70% osób nie jest w stanie wskazać nawet jaki to samochód lub nawet jakiej produkcji
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
tez mam na gwincie kw. Jeżeli chodzi o gwint to poszukaj r na gwincie i popytaj czy sam gwint sprzedadzą. DO nie vw gdzie gwint chiński jakiś dostaniesz za 600 żł.
A jeżeli chodzi o 200 i gwint to ludzie pytają się czy gwint czy same spręzyny są w nim
r200 nie jest powiązane z hondą niczym poza wieloklinem na kierownicy rozstawem śrób i kompatybilnością zacisków hamulcowych oraz spinkami do tapicerki
do r200 pasuje zawieszenie z 25 i zr-a streetwise
Otóż zawieszenie to przecież honda concerto. Łatwo można zobaczyć że wahacze jak i inne mniejsze części zawieszenia są identyczne.
Przyznaję rację że może w drodze "ewolucji" kilka rzeczy zostało pozmieniane np. mamy jakieś nacięcia na mocowaniach których w hondzie nie ma itp. ale ogólnie to nie są aż tak ogromne zmiany.
Tylko jest jeden problem
Właściciele Concerto na wyspach pakują często zawiechę z ZR160 z obniżonymi sprężynami bo do ich samochodu jest porównywalnie, a może nawet gorzej z częściami tuningowanymi niż do naszych
No o tym wiem, no cóż jak by nie patrzył na sprężynach obniżających pozostanę, polecacie jakieś do 200setki? na których jeździliście i dają rade? Bo wiem że jest ich troche i jedne są lepsze a jedne nie xD
Zawieszenie w hondzie concerto to rover 200 ale kanciak buda jajko to już inne rozwiązania przy wymianie wszystkich elementów na poliuretany po sprawdzeniu okazało się że pasujące z hondy są tylko elementy przy skrzyni biegów i lewarku reszta nie kompatybilna
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
kup sobie sprezyny nawet uzywki za 200-300 stowki wtedy to bedzie ci sie opłacać jeśli chcesz kucpi gwint za tyś to bedzie to jakiś wyjeb.. zardzewiały a modzenie w zawueszeniu to wiesz kwestia bezpieczeństwa do naszych aut nie robili tanich gwintów a znowu jak kupisz inne auto to nie licz ze bedziesz czuł sie w nim wyjatkowo no chyba ze w bugatii
Jeślito real foro to napewno nie pasuje inne rodzaje mocowań itd pozatym tanie fk porównywalne do mts
a na dodatek "wersje bez fabrycznego sportowego zawieszenia " zapewne gaziaki więc jak załoźysz do tego sprężyny -40 to będzie koza bo amory będą utrzymywać samochód po czym szybko padną
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Wahacze w roverze kanciaku przednie może i są identyczne ale rover concerto ma znowu inny typ
cytat z wiki
"Pomiędzy wersją angielską a japońską różnicą było zawieszenie. Brytyjskie auta posiadały Kolumny MacPhersona, a japońskie podwójne wahacze poprzeczne. Na rynku japońskim pojazd dostępny był także z napędem AWD[1]."
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum