Na zdjęciach wygląda całkiem ładnie - nie widać większych oznak zużycia ani niespasowanych elementów lub różnic w odcieniu.
Na minus zdecydowanie ubogie wyposażenie.
Warto podejść do tematu od drugiej strony - auto wystawione za 6666zł. Sprzeda się za 6000zł. Zysk handlarza to minimum 1000zł, żeby w ogóle pomyślał o sprowadzeniu. To zostaje nam 5000zł.
Auto jest po opłatach. Jakoś też dostało się do Polski - kolejny tysiak z głowy.
Zostaje nam 4000zł czy też 1000€ na zakup auta i doprowadzenie go do stanu "na handel".
Stawiam, że przyczyną takiego stanu rzeczy był przebieg zbliżający się do trójki z przodu i HGF. Handlarz kupił auto za 500€, bo naprawa w DE była nieopłacalna, wydał tysiaka na pobieżne zrobienie HGF, kolejne pińcet na mycie, pranie, polerkę i plaki. Ja trochę obawiałbym się auta naprawianego "garażowo". Jestem trochę zrażony bo mi po takiej amatorskiej naprawie auto pojeździło jakieś 3 miesiące. To już wolałbym kupić takie auto bezpośrednio i zrobić jedną, ale porządną naprawę.
Blacharsko wygląda w porządku, więc przyczyny niskiej ceny doszukiwałbym się w usterkach mechaniki.
Porozmawiałbym z handlarzem na żywo. Dopytał się o realny przebieg (warto powiedzieć, że nawet 400 tysięcy nie robi na Tobie wrażenia), dopytałbym się też o to co było robione, a jak sprzedający będzie twierdził, że nic to oznacza tylko jedno - ściemniacz i oszust. Sprawne Roverki w Niemczech chodzą drożej niż w Polsce i ciężko znaleźć cokolwiek w sensownym stanie za mniej niż 2,5-3 tys euro.
Jakiś on za ładny jak na taką cenę
-środek spoko zadbany i czysty czytaj wyprzątany.
-silnik widać że myty i czyszczony
-kierownica jakaś za ładna jak na taki przebieg na pewno była wymieniona na nową może po jakimś gongu ? albo jest pomalowana
-na niemieckich stronach Roverki chodzą ponad 1000 euro (1500 i więcej) więc za darmochę na pewno nikt auta by ci nie sprzedał
-typowe auto odhandlarza który oczywiście ci powie że nówka nie bity dziadek jeździł w Niemczech i pod kocem go w domu trzymał
Obstawiam że był bity i na naszej ziemi wyklepany, odpicowany do sprzedaży dodatkowo nie zdziwił bym się gdyby po miesiącu z silnika zaczeło wyciekać na wszystkie strony
ja bym takiego auta nawet nie jechał oglądać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum