Wysłany: Pon Wrz 08, 2014 18:49 [R75] Przekładnia/maglownica cieknie z jednej strony.
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 1999
Cześć,
otóż problem jaki zaistniał w moim R75 ostatnio to ubywający płyn wspomagania, znajomy mechanik zlokalizował usterkę, z prawej strony cieknie z przekładni, widać kawałek jakby niebieskiej gumki wystający, jakby uszczelka się gdzieś zawinęła.
Pytanie czy z taką usterką tylko pozostaje regeneracja całej przekładni? Szukałem jakichś zestawów naprawczych, ale nie mogłem nic konkretnego znaleźć... Miał ktoś z Was styczność z tym problemem, jak go rozwiązać w wiadomo, jak najmniejszych kosztach?
Drugie pytanie, czy jak by jakoś podkleić z zewnątrz tę dziureczkę, gdzie uszczelka wystaje jakimś klejem typu poxipol etc. koszta znikome, ale może jakoś by to działało? Bardzo dużego ciśnienia tam nie ma, przynajmniej z pozoru, bo płyn wycieka powoli.
SPAMU¦
Wysłany: Pon Wrz 08, 2014 18:49 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Wyciek jest tak mały, że myślałem to czymś zakleić na jakiś czas... mówicie, że to zły pomysł hmm...
Generalnie jestem skłonny oddać do regeneracji, jednak to taka ostateczność, szukam możliwie najtańszej alternatywy, bo u mnie w Poznaniu to 500 zł sama regeneracja, gdzie jeszcze mechanik weźmie za demontaż, montaż, geometrie etc kolejne 300.
A używane hmm, może i bym kupił, gdybym nie poczytał wcześniej, że używane mogą być w gorszym stanie niż moja Nie chce twierdzić, że Twoje @AdaskoC są akurat nie do końca sprawne, tylko chodzi mi po prostu o sam fakt, jak auto kupowałem to też było ok, później zaczęły wychodzić takie smaczki jak m.in. przeciekająca maglownica, która de facto cieknie od około tygodnia, wcześniej plam pod samochodem nie zauważałem...
Kto wie co mnie jeszcze czeka
Pomógł: 86 razy Dołączył: 09 Maj 2013 Posty: 1730 Skąd: Ciechanów
Wysłany: Pon Wrz 08, 2014 20:25
Spoko, ja wiem jak to jest z używkami Ale osobiście ja zawsze wkładam używki części po małych przebiegach. Po pierwsze oryginał, a po drugie taniej Z regeneracją to też jak im się uda. Tanio biorą za regeneracje. Myślałem że drożej będzie.
no 500 to i dużo i nie dużo. Kilka dni temu wyciągałem maglownice z berlingo + naprawa zaworu sterującego i czyszczenie paru elementów + montaż - zajęło mi to jakieś 8 h w pojedynkę z przerwami na kawę - za 500 zl sama regeneracja to niezły zarobek
Znowu cieknie - mechanik patrzył, auto na lewarku (stoi na podwórku), olej leci ciurkiem gdzieś z okolicy kolumny kierownicy. Diagnoza - maglownica do wymiany/regeneracji. Mróz ją dobił (u mnie -10 max było) czy spodziewać się dodatkowych niespodzianek?
Pytanie nr 1. Ktoś z okolic Poznania poleci jakiś dobry warsztat gdzie regenerują i zakładają na miejscu w stosunkowo atrakcyjnej cenie? Ostatnia regeneracja wytrzymała zaledwie 25k km - 2 lata i parę miesięcy temu jak widać po dacie tematu.
Pytanie nr 2. Uda mi się dojechać do warsztatu czy tylko laweta (automat) albo poświęcenie pompy?
Pytanie nr 3. Może ktoś ma maglownicę na sprzedaż?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum