zgadza się... poliuretan jakoś nie pogorszył komfortu w trakcie jazdy, ale jest pełen bez zbędnych wycięć co usztywnia delikatnie wahacz i zauważyłem głównie róznicę w trakcie jazdy w koleinach że potrafi szarpnąć kierownicą, ale zdecydowanie polecam
Skraca też żywotność sworznia. Przez jego sztywność na sworzeń działają większe siły. To jest druga, mniej radosna strona medalu...
SPAMU¦
Wysłany: Pią Gru 05, 2014 03:08 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Skraca też żywotność sworznia. Przez jego sztywność na sworzeń działają większe siły. To jest druga, mniej radosna strona medalu...
mogę się zgodzić lub też nie
miałem oba nowe wahacze i w obu pojawił sie luz mniej więcej równocześnie,
i tutaj najważniejsza uwaga po stronie pasażera była tuleja już wymieniana która miała wycięcia w gumie.
Po stronie kierowcy siedziała oryginalna tuleja która była gumowa ale też pełna jak poliuretan i gdyby nie to że chciałem miec obie strony równo to bym jej nie ruszął bo była w doskonałym stanie.
Strona pasażera jak kupiłem auto była tak samo pełna gumowa więc nie mogła sie zerwać na skrawkach gumy, ale niestety wypadła z metalowego ucha
Nie zgadzam się, że odpowiedni dobrane poliuretany powodują szybsze uszkodzenia reszty zawieszenia. Jeśli dobieramy materiał o twardości odpowiadającej elementom fabrycznym to nie ma powodów do obaw. Jeśli natomiast wybieramy elementy utwardzone, wykorzystywane do sportu, to może prowadzić do innego zachowania się zawieszenia i faktycznie może mieć wpływ na jego trwałość. Pamiętajmy, że możemy dobierać twardość poliuretanów. Standardowo sprzedawane w Olkuszu są bardzo zbliżone parametrami do elementów fabrycznych. Możemy jednak zamówić znacznie twardsze i to nasz wybór. Miałem do czynienia z elementami poliuretanowymi w moim poprzednim samochodzie i mogę z całą stanowczością potwierdzić, że po ich zamontowaniu przez kilka lat i kilka ładnych tysięcy kilometrów nie miałem z zawieszeniem, żadnych problemów. Z tego co słyszałem to nowy właściciel tez się nie skarżył. Miałem okazję zobaczyć tuleje przedniego zawieszenia wykonane z gumy (tanie zamienniki) i nie widziałem różnicy w twardości w porównaniu do poliuretanów. Tuleja poliuretanowa także pochłania drgania i jest elastyczna całą swoją powierzchnią. Myślę, że mogę wypowiedzieć się w temacie, bo tak jak napisałem mam z tym produktem do czynienia od kilku lat i do tej pory nigdy się nie zawiodłem. Jedyny dyskomfort jaki może wystąpić to wspomniane we wcześniejszych postach pojawiające się skrzypienie, ale to tez nie występuje zawsze.
zgadza się czerwony element tulei jest bardzo elastyczny i fajnie pracuje. Żółty jest zdecydowanie twardszy ale przez to większą powierzchnią pracuje na czerwony i tak to sie uzupełnia. zobaczymy jakie to trwałe, do kompletu doszły też nowe wahacze więc zestaw w całości
Na skrzypienie widziałem fajny pomysł zrobienie rowka dookoła tulei po środku jej długości w metalowym elemencie nawiercenie otworu, który pasuje miejscem w wykonany rowek i w razie skrzypienia można strzykawką uzupełnić smarowidło i uciszyć
Ricardus ja nie kwestionuję samych poliuretanów (sam używam poduchy silnika i jest ok) tylko właśnie ów dobór twardości. longer86 napisał, że jest twardziej, sztywniej i potrafi szarpnąć kierownicą. Zakładam zatem, że jest odrobinę za twardo i ten fakt (domniemany ) musi się przełożyć na większe obciążenie sworznia, bo to wynika wprost z konstrukcji wahacza. Póki co kupiłem takie:
Podoba mi się sześciokątny otwór pasujący do kształtu wahacza. Jutro jadę zakładać. Mam nadzieję, że okażą się trwalsze niż Teknoroty.
[ Dodano: Sob Gru 06, 2014 10:49 ]
Tak wyglądają troszkę "zmęczone" tuleje Teknorta po siedmiu miesiącach niezbyt intensywnej eksploatacji. Przejechane jakieś 8-10 kkm. Jedna się rozleciała całkowicie.
[ Dodano: Sob Gru 06, 2014 10:51 ]
Jeśli obecne Master Sport made in Germany rozlecą się po podobnym czasie/przebiegu, zamówię pełne z Tedgumu lub jakiś niezbyt twardy poliuretan.
haszczyc trudno mi się odnieść w porównaniu do tulei Teknorot jak były nowe, ponieważ kompleksowo wymieniałem wahacze, tuleje, gumy stabilizatora, łączniki stabilizatora, drążki kierownicze i końcówki drążków. Mam jednak wrażenie, że MS są sztywniejsze. Nie twardsze, ale właśnie sztywniejsze. Po wymianie niebo a ziemia, ale to póki co nówki sztuki. Zobaczymy jak będzie za pół roku...
Balas87 napisał/a:
miałem kolego tej firmy i tuleje i łożyska nie w tym samochodzie ale miałem, i powiedziałem nigdy wiecej.
Cóż, już po fakcie. Tuleje zamontowane. Pewnie z MS jest jak z Teknortem - niektórzy chwalą (ja już na pewno nigdy nie kupię tulei tej firmy), a niektórzy narzekają. Z MS jest bardzo podobnie na innych forach - skrajnie różne opinie. Czas pokaże jak będzie.
ok, ja zamówiłem firmy MEYLE za 84zł sztuka po zniżkach na allegro ale okazało się że nie mają na stanie na dziś to w tej cenie dostane lepsze bo FEBI więc w sumie bardzo dobra transakcja jak dla mnie oczywiście z odbiorem osobistym w moim mieście
z obudową prawy i lewy, http://allegro.pl/meyle-t...4758704735.html wątpię że dadzą ci FEBI za ta cenę mi dali bo odebrałem osobiście więc poszli mi na rękę, a Tobie pewnie wyślą MEYLE ale to też w sumie firma ok ja miałem farta więc za całość zapłaciłem 168zł
ok, ja zamówiłem firmy MEYLE za 84zł sztuka po zniżkach na allegro ale okazało się że nie mają na stanie na dziś to w tej cenie dostane lepsze bo FEBI więc w sumie bardzo dobra transakcja jak dla mnie oczywiście z odbiorem osobistym w moim mieście
Ja czasami kupowałem części MEYLE i byłem bardziej zadowolony niż z Febi. Na przykład wahacze Febi nie wytrzymywały więcej niż 5/10 tyś a Meyle dawały radę po 40/50 tyś km. Ale może kilka razy miałem po prostu pecha pecha.
Zobacz za to łożyska i piasty. Nie wiem czy to prawda, a nie pic, ale na łożyskach jest ifo, że wyprodukowano w Niemczech. Ale tak jak piszę diabli wiedzą czy to prawda. Ogólnie kupiłem kiedyś coś do Lupo i tylną piastę do MG i na razie odpukać wszystko ok. Ale faktycznie wahacze drogie.
U mnie poliuretan (standardowy) siedzi na wahaczach od ponad roku. W tym czasie przeżył kilka wahaczy, dwie końcówki drążków. Jeden wahacz rodem z Chin skończył jak skończył, co u mnie natomiast zakończyło się wymianą błotnika, końcówki, drążka, półosi i naprawą progu
Wrażenie z jazdy na pouliretnach na tym samym setupie oponowo/felgowym mam takie, że guma lepiej wybierała i tłumiła wszelkie nierówności na drodze. Jak zakładałem nowe zwykłe tulejki, przejazd po garbach czy poprzecznych nierównościach nie przenosił nic na kierownicę, nie tłukło się jak w zdezelowanym polonezie, przód był taki... "zbite w kupę" Teraz, odkąd mam pouliretany, fakt tuleja wieczna, ale komfort dla mnie dużo mniejszy.
Czy pouliretan zmniejsza żywotność wahaczy? Nie mogę tego potwierdzić. Póki co wymieniłem trzy komplety łącznie z czego jeden komplet to chinole, gdzie jeden padł pół roku po zakupie, a drugi w czasie jazdy odłączył się od sworznia
Pozdro,
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
U mnie poliuretan (standardowy) siedzi na wahaczach od ponad roku. W tym czasie przeżył kilka wahaczy,[...]
Czy pouliretan zmniejsza żywotność wahaczy? Nie mogę tego potwierdzić. Póki co wymieniłem trzy komplety łącznie z czego jeden komplet to chinole, gdzie jeden padł pół roku po zakupie, a drugi w czasie jazdy odłączył się od sworznia
Pozdro,
A może to owa tulejka "zabiła" kolejne wahacze. "Przeżyła" trzy, a to daje do myślenia.
Hej orientuje się ktoś, czy oryginalny wachacz do r 75 montowany na pierwszy montaż ma nr seryjne takie jak RBJ000371 chodzi dokładnie o prawy wachacz...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum