Czujnika położenia wałka w tych silnikach nie ma. Na wtryskiwacze jest podane napięcie +12V z przekażnika głównego a sterowane są przez ECU masowo (parami 1-4 i 2-3) Po odłączeniu wtyczki od czujnika temperatury i włączeniu stacyjki powinien się załączyć wentylator na chłodnicy. Włącz stacyjkę i sprawdz czy na wtryskach jest +12V
SPAMU¦
Wysłany: Wto Lut 10, 2015 16:59 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
No i wyjaśniło się co się dzieje. Po spędzonym dniu przy samochodzie i sprawdzeniu chyba wszystkich czujników, rozebraniu listwy wtryskowej, wykręceniu świec, podmianie cewki i czujnika położenia wału, sprawdzeniu kilku przekaźników ręce mi opadły. Po prostu wszystko działa a auto dalej nie odpala, wtryski ie nie otwierały. Podczas odpalania wtryski podały po razie a potem ich odcinało. Efektem tego było takie załapanie i zaraz zgaśniecie. Wtryskami steruje komputer, tak mi się wydaje.Nie zastanawiając się długo, wiedząc że auto odpala jak temperatura otoczenia i silnika wynosi poniżej zera wyjąłem komputer, włożyłem do zamrażarki na 20 minut, wyjąłem i zamontowałem. Przekręcam kluczyk, a tu proszę silniczek działa jak należy. Zgasiłem go i znów odpaliłem, dalej pięknie działa. Suszarką podgrzałem kompa, wchodzę i odpalam a tu psikus, auto już nie odpala. Schłodziłem znowu i działa jak należny, dopóki się nie zagrzeje w komorze silnika. Teraz mam takie pytanie czy da się naprawić komputer, czy szkoda zachodu z szukaniem defektu i jego naprawą.Lepiej jest kupić używkę, tylko wtedy co z immo?
prawdopodobnie zrobił się jakiś zimny lut na kompie, jakbyś do zawiózł do kogoś kto się tym zajmuje raczej by ci mogł to zrobić, u taty w samochodzie miał podobnie z kompem, zawiózł do lutowania i chodzi, ale co i raz trzeba poprawiać luty. Ja bym preferował zakupienie używanego kompa
jeśli to zimny lut ewentualnie pęknięta -przerwana ścieżka to to można naprawić samemu "lupa- szkło powiększające" cyna lutownica np 15-20W zimny lut będzie taki matowy będzie się różnił w wyglądzie od pozostałych a trochę kasy zaoszczędzisz
ewentualnie jakiś zakładzik RTV
pozdrawiam
Sprawdzałeś czy odcina paliwo na wszystkie wtryski? Sterują nimi dwa tranzystory. Idąc po ścieżkach od złącza możesz je zlokalizować. Numery pinów w złączu: 23/ przewód żółto-zielony/ wtryski 2-3 , 24/ przewód żółto-niebieski/ wtryski 1-4. Jeżeli odcina na wszystkich to pewnie zimny lut na masie tych tranzystorów.
Dziękuje panowie, odpowiem kolejno na pytania.
1. Po przekręceniu zapłonu i uruchomieniu rozrusznika wszystkie wtryski sikają paliwem, ale tylko raz. Dlatego jest wrażenie że samochód prawie już zapala. Ale to trwa sekundę, może nawet mniej. Potem wtryski nie podają paliwa.
2. Komputera jeszcze nie rozkręcałem, nie miałem czasu. Jak się uda to może przed snem się z nim jeszcze pobawię.
Moje pytanie Zdzichu pisze o tranzystorach i zimnym lucie na ich masie, rozumiem że znajdę ich w komputerze. Mam lutownice transformatorową ma może ze 20 lat, nada się do lutowania czy jest za mocna?
Tak, tranzystory są w sterowniku ale musisz znależć te od wtrysków. Sterują wtryskami przez zwarcie obwodu do masy. Dlatego sugeruję aby sprawdzić masę tych tranzystorów, bo wątpię aby padły dwa w ten sam sposób. Jaką moc ma lutownica, wiek nie gra roli. A iskrę sprawdzałeś, to znaczy czy sprawdzałeś powtarzalność? Bo teraz pomyślałem że iskra też może przeskoczyć po razie na cylinder, a to są dwa obroty wału. Jeżeli nie kręciłeś kilka/naście razy to sprawdż jeszcze raz.
He, he ja tak kilka GPU w kompie wyratowałem i pracują do dziś:)
Wersja z piekarnikiem też działa ale nie na długo - artefakty powracają.
20-letnia lutownica to pewnie Lutola
Moje 3 grosze do wątku, jeśli to nie będzie wina tranzystorów, to hot air i wygrzać ECU - wersja amatorska.
BGA Reballing - wersja pro ale do wykonania we własnym zakresie tylko, że chyba w ECU nie ma żadnego BGA więc problem mniejszy
Iskra pozuje się za każdym razem. Odcina tylko wtryski nie podają paliwa. Właśnie rozebrałem komputer, jest tam trochę tych pierdołek. Powiedzcie mi jeszcze, zdjąłem pokrywę komputera czy muszę dostać się pod płytkę, tam pewnie jest większość ścieżek, czy uszkodzoną ścieżkę od masy odnajdę na stronie zewnętrznej. Dziś muszę kupić lupę bo bez tego nie d rady:)
A nie jest coś z ECU Alarm skoro odcina tylko wtryski? Wygląda jakby immo blokowało. No ale z drugiej strony przy ujemnej odpala....
PCB pewnie jest dwustronne (THT + SMD) więc musisz rozebrać, by mieć całą płytkę w ręce, bo lecąc po ścieżkach te będą przechodzić przez różne elementy (rezystory, kondensatory itp) często zmieniając strony PCB - góra, dół.
Dodatkowym utrudnieniem jest lakierowana płytka PCB
Dzisiaj szukałem na kostce piny 23,24 lecz na nich brak oznaczeń. Sugerowałem się kolorami kabli podanymi przez kolegę kilka postów wyżej. Zrobiłem zdjęcia kostki z widocznymi kolorami kabli i jednak nie są one wpięte obok siebie. Czy sugerować się kolorem kabli czy nr pinów? Jeśli nr pinów to proszę o pomoc w ich zidentyfikowaniu. Zapałkami zaznaczyłem piny gdzie wpięte są kable opisane przez kolegę wyżej.
Wtryski są na pinach w środkowym rzędzie, na zdjęciu lewa strona - zdjęcie płytki. Na środkowym zdjęciu wtyczki - środkowy rząd / z prawej strony / żółto-brązowy i żółto-czerwony. W schemacie miałem inne kolory.
Znajdż po ścieżkach które to tranzystory. Może to jeden z nich? Luty popraw, dobrze rozgrzanym grotem dodając topnika. Piny zaznaczone zapałkami to: od prawej pin nr.5 - klima i pin nr.8 - czujnik położenia przepustnicy. W schemacie jeden kolor taki sam a drugi odwrócony główny.
Nie łatwo jest odnaleźć te ścieżki od tych pinów ale się udało- chyba. Są tam chyba 3 albo warstwy tych ścieżek- dopiero po podświetleniu płytki od spodu je widać. Pin z ostatni z kabelkiem żółto-brązowym prowadzi do tranzystora 2 od lewej ze zdjęcia z płytką ze zbliżeniem na tranzystory. Dokładnie środkowa (2 nóżka) tranzystora. Pin przedostatni z kabelkiem żółto -czerwonym prowadzi do 3 tranzystora od lewej ( też środkowa nóżka). Wszystko wygląda na dobrze polutowane ale i tak porwie te luty. Powiedzcie proszę czy lutownicą pozbawię tego lakieru z płytki czy czym innym mm go usunąć (oczywiście z miejsc gdzie będe lutował). Dodatkowo pisaliście o wspólnej masie dla tych tranzystorów- tylko jak ją mam znaleźć. Pozostałe nóżki od tych tranzystorów łączą się w jedną wielką pajęczynę łącząc się z innymi malutkimi elementami.
PS. Lutowany już tranzystor łączy się pinem pierwszym zaraz pod pinami od wtrysków (przewód czarno-biały). Ścieżki wyglądają na całe, nie widać żadnych przepaleń.
Pin nr.25 - cewka zapłonowa. Od nóżek tych tranzystorów ścieżki idą do złącza. Zdjęcia trochę niewyrażne, światło odbite od płytki. Musisz to zdrapać, można podgrzać lutownicą i zeskrobać. Może być mała szczotka druciana lub jakiś szpikulec.
Jakiego złącza. Kurde, zielony jestem w te klocki. Nie znam się za bardzo na elektronice. Zrobiłem jeszcze jedno zdjęcie. Tu nie ma możliwości aby wstawić z większą rozdzielczością. Zastanawia mnie fakt, co do tego wszystkiego może mieć temperatura otoczenia. Silnik zapala tylko jak temperatura komputera wynosi poniżej zera. Gdy się ogrzeje delikatnie od silnika bądź podgrzeje się suszarką to silnik nie odpala. Schłodzi się w zamrażarce wszystko działa. Czy takie obawy mogła by powodować uszkodzona ścieżka? Może jakiś tranzystor?
[ Dodano: Sob Lut 14, 2015 18:09 ]
W razie potrzeby mogę przesłać zdjęcia o większej rozdzielczości na maila.
Pisząc ZŁĄCZE miałem na myśli wyjście do wiązki. Prawy górny róg zdjęcia, 36 nóżek. Takie objawy przy różnicach temperatur mogą występować właśnie przy zimnych lutach, lużnych stykach i.t.p. Jeżeli masz możliwość schładzać punktowo (powietrzem) to możesz spróbować podłączyć płytkę i schłodzić luty przy tranzystorach i przy nóżkach do złącza jak i samo złącze. Sprawdż jeszcze konektorki we wtyczce na wiązce. Ta szara (biała) płytka jest tylko wciśnięta, podważysz cieńkim wkrętakiem i wyskoczy. Może konektorki są lużne. Można sprawdzić szpilką, powinna się wsuwać z lekkim ale wyczuwalnym oporem.
Tak, nawet jak osiągnie temperaturę 90stpini to pracuje bardzo ladnie. Po zgaszeniu juz nie odpali,chyba ze komputer sam schłodzę poniżej zera stopni.to by wykluczało zimne luty na tranzystorach do wtrysków,bo by przestały działać z chwila zagrzania komputera.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum