Wysłany: Wto Maj 19, 2015 08:54 [freelander] Co tak łomocze?
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 1999
Cześć - mam nową zagadkę - co może wydawać łomot z przodu samochodu podczas ostrego zakrętu pod dość stromą górkę przy dużym obciążeniu (ciągnąłem przyczepkę prawie 2 tony). Dodam że wał mam zdjęty więc to chyba nie IRD?
SPAMU¦
Wysłany: Wto Maj 19, 2015 08:54 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Matulu
2T na haku i zdjęty wał A potem wypisują jakie te auta są wadliwe.
Jestem niemal przekonany że ukręciłeś przegub o ile nie łożysko/ zęby na wyjściu IRD/Skrzynia.
Kiedy wreszcie ludzie zrozumieją że tym autem nie wolno jeździć bez wału, a jeśli już to bez obciążenia i delikatnie w wyjątkowej sytuacji.
Daj nura pod auto i poszarp za półosie. Jak będzie luz masz odpowiedź i módl się by tylko półoś była do wymiany a nie napędy.
Kolejna sprawa, mogło zerwać którąś z poduszek skrzyni - Bardzo możliwe przy jeździe bez wału z obciążeniem.
Nosz kur... tak trudno spakować wał i posłać na regenerację to nie kosztuje majątku.
a jak mi ktoś powie że bez wału mniej pali to chyba mu pod jądra podłącze pastucha za takie głupie gadanie.
Taaa pali mniej ale chyba tylko taki który miał zarżniętą na amen wiskozę i zjechane tryby w IRD.
Różnica sprawne VCU z wałem i bez to ... 0,1l/100km w mieście wiec dalej słuchajcie tych co prawią banialuki a dobrze na tym .... wyjdą sprzedawcy części
Mam sprawne wiskozy po 500zł (2003-2006 roczniki) wysyłaj do mnie wał powymieniam co trzeba sprawdź półosie i jak trzeba mam nowe na magazynie i zrób w końcu to auto tak jak należy zanim rozwalisz do takiego stopnia że nie będzie opłacało się go robić o ile już tak nie jest.
Dzięki za odpowiedź - posprawdzam to co napisałeś
No te 2t to było przegięcie zasugerowałem się filmami o Bondzie jakie te auta są mocne, no i angielską propagandą (np. film jak landrovera używali zamiast ciągnika do zwożenia siana)
Nie dopowiedziałem że ten łomot był tylko raz wtedy z tą przyczepką na zakręcie i było to kilka miesięcy temu. Od tamtego czasu już nie łomotał, niemniej jednak zastanawiałem się co to mogło być.
Wał właśnie miałem robić ale wyszła sprawa z tymi pogiętymi zaworami i znowu zbieram kasę. jak by co to zgłoszę się po visko.
Czy możesz mi napisać gdzie masz warsztat, może kiedyś zajadę bo nie mam w pobliżu (i dalej też) dobrego mechanika.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum