Pomógł: 142 razy Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 3960 Skąd: Pieszyce
Wysłany: Sro Wrz 02, 2015 16:09
pisk opon u mnie to uboczny efekt dodania gazu, nie wywoluje go celowo bo mi bieżnika szkoda a taki Tomi mnie od razu w myslach od pajaców wyzywa, buuu
SPAMU¦
Wysłany: Sro Wrz 02, 2015 16:09 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
No powiem Ci, ze ja po 3 miesiacach za młodu jak miałem 620Si potrafiłem nim ruszyc na tyle efektywnie ze mi guma nie piszczała.. a wyrywałem tak, że nie ogarów w 325i łoiłem.. Bo zanim sie rozpędzili, ruszyli to mnei juz nie bylo.. Potem 620Ti ze szperą to juz była dziecinada tym ruszyć.. A wszelkimi swoimi BMW problem nie istniał bo fura klei i odjezdza bez zbędnego piszczenia
Wiesz.. Jak ruszasz jak narwaniec spod światel to owszem.. Bo zazwyczaj i tak sie spotykam z tymi piszczkami na kolejnych swiatłach a nie rzadko zdarza się tak, że on sie wyrwie z prawego.. potem kończy na koncu kolei na prawym, zapala sie zielone i ja jadac swoje bez zatrzymywania sie go po prostu mijam jak jeszcze stoi w kolejce na prawym.. Naprawdę w zyciu juz sie nawidziałem pelno debilstwa..
Łacznie z panem w Touregu który usilnie scigał sie z nami na motocyklach.. Poleciał na 1 czerwonym.. my odstalismy i go doszliśmy.. na kolejnym czerwonym stał ale znów ruszył z furią tylko po to aby jeszcze kolejne czerwone przelecieć... bida jego była taka, ze nei ogarnał, ze w tym dzikim pędzie miedzy nami a nim jechał nie oznakowany patrol drogówki i w momencie jak przeleciał na 2'gim czerwonym przed nimi skończył na poboczu.. No ale jak ma sie małego penisa to trzeba płacić mandaty
Wsiadł i ruszył bo to nie jego auto..
Ale po dłuzszym czasie w 1 aucie powinieneś według mnie znac granice przyczepności twoich opon i jak ruszyć.. Zreszta.. Ty masz inna szkołe jazdy.. ja juz inna Ja juz sie na wyzapie.. w zyciu
Pomógł: 142 razy Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 3960 Skąd: Pieszyce
Wysłany: Sro Wrz 02, 2015 16:43
tomii620si, dwoma jezdze na zmiane i nie do konca, czasem chcesz szybciej ruszyc zeby komus nie wcinac na hama tylko dynamicznie przed nim zdazyc to wtedy bywa ze ciut za duzo gazu samemu Tobie by sie czasem zdarzylo w iDt uwierz
nie rozumiem tylko, jak tu się rozkoszować komfortem jazdy, audio i w ogóle och i ach, a zarazem jarać się bulgotem v8 który na dłuższą metę jest uciążliwy.
nawet jeśli pali 12l a ten zapas mocy to tylko do wyprzedzania, to ja wolę swojego klekotka który w trasie spali 6,5 i nie muszę się martwić że jak mu depnę to wypije 0,5 litra więcej, nadal jest różnica ekonomiczna i nie wynagrodzi tego bulgotnik z pod maski
Każdy woli swoje.. Ja jakbym miał teraz jeździc dieslem to bym sie chyba pochlastal... A V8 - jak masz dobre auto typu E38 czy jak kumpel CLK W209 AMG - zamykasz szyby i nie słyszysz nic z tego V8... A jak chcesz sobie posłuchać uchylasz szybe i slyszysz jak Twoje V8 warczy na wszystko co stoi w okolicy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum