Wysłany: Nie Paź 11, 2015 09:36 [Freelander] - działanie tylnych świateł.
Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1998
Cześć!
Mam trochę głupie i nietypowe pytanie.
Wczoraj postanowiłem dokładnie sobie posprawdzać wszystkie światła, czy wszystko działa itd. (zwyczajnie chciałem posiedzieć przy aucie a każdy pretekst jest dobry ).
Zauważyłem, że światła tylne we Freelanderze działają trochę nietypowo jak dla mnie.
Land ma z tyłu 4 lampy. 2 główne duże po bokach i 2 małe w zderzaku (no i stop dodatkowy).
Światła pozycyjne są w tych małych w zderzaku, światła stop też w tych 2 małych, a światła przeciwmgłowe w tych głównych, dużych lampach po bokach wsteczny też.
Czy to normalne?
Oto i mój Land:
_________________ Land Rovera przejęli hindusi. Szkoda ze nie przejął go... syndyk masy upadłościowej.
SPAMU¦
Wysłany: Nie Paź 11, 2015 09:36 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Główne z tyłu to te w zderzaku, a te u góry to przeciwmgielne i cofania. Są w UK zestawy do konwersji i wtedy masz u góry główne a w zderzaku przeciwmgielne i cofania ale lampy w zderzaku muszą być wtedy poliftowe z białymi połówkami. Ty masz zapewne pomarańczowe w zderzaku.
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Generalnie chodzi mi o to by wszystko w aucie było tak jak zaprojektowała to fabryka, żadnych udziwnień, tjuningów i żadnych druciarskich patentów.
Drutów nie stosuj ale zmień tuleje na poliuretan, podpory dyfra jak dasz rade też i jak chcesz długo pośmigać to poszukaj dyfra z roczników po 2004 i zmień. Ja taki dyfer kupiłem za 400pln chyba i zmontowali mi za 100pln. zupełnie inna jazda. Wisko dałem regenerować u Rafała we Wrocławiu i latało u mnie już ponad 2 lata i 100tys km. Wczoraj auto poszło do nowego właściciela i chłop powiedział ze takim zadbanym jeszcze nie jechał (chodziło mu o stan zawieszenia i napędu). No i podstawowa sprawa zmiana oleju w napędach przy każdej zmianie oleju w silniku no oprócz skrzyni biegów bo ta zmiana raz na 40kkm
Dodam jeszcze że wszystkie opony równe i zmiana co sezon tył na przód i odwrotnie a pojeździsz długo. Mój u mnie zrobił 125tys km a na liczniku miał 285tys jak poszedł w pełni sprawny i koleś nie wierzył ze da się go rozpędzić do 180 ale na jeździe próbnej rozpędził.
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
win32 [Usunięty]
Wysłany: Nie Paź 11, 2015 10:11
Warto wspomnieć że światła w tych rocznikach to nie fanaberia producenta, lecz wymóg prawny.
Niemal wszystkie auta z kołem na klapie mają tak to rozwiązane (albo światła w słupku ponad kołem)
win32 nie śmiej się bo sam nie sprawdziłeś na sobie tego a ja miałem przyjemność porównać swoje z nowym i nie było żadnej różnicy więc po co przepłacać?
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
win32 [Usunięty]
Wysłany: Nie Paź 11, 2015 10:19
Nie sprawdziłem, bo nie zwykłem naprawiać elementów do tego nie przeznaczonych a obaj dobrze wiemy że VCU z FL nie zostało przeznaczone do serwisowania.
A to że kilku facetów w kraju znalazło patent na biznes przez rozcinanie i kombinowanie to cóż - nasz lokalny folklor motoryzacyjny. Z resztą występujący też w wielu innych dziedzinach.
I zawsze niezmiernie mnie bawią stwierdzenia że "jest jak nowe"
Moga cie bawić na rolkach spina przy tych samych obrotach i do tego z taka sama siłą. moje było sprawdzane przy przebiegu ok 30kkm a tamto było funkel-nówka za 2 tysie.
[ Dodano: Nie Paź 11, 2015 11:24 ]
W Poznaniu w takiej firmie tuningującej 4x4
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
win32 [Usunięty]
Wysłany: Nie Paź 11, 2015 10:27
taa... a sprawdziłeś ile czasu takie spięcie wytrzymuje? zanim zlepi się na stałe lub puści w najmniej odpowiednim momencie ?
To że coś się spięło na minutę lub dwie nie znaczy że jest zgodne z parametrami fabrycznie nowego. Niemniej mało istotne - wiem że spora większość userów w tym kraju jest zwolennikami "pewnych i sprawdzonych używek" albo regenerek które są jak nowe...
Jedynie rozbawił mnie fakt że nie zalecasz drutów, a chwilę niżej jest regenerowane visco.
O poliuretanach myślałem tez do Hondy (miałem okazję przejechać się taką na poliuretanowych tulejach - różnica kolosalna), ale dałem sobie spokój bo wiedziałem ze honda długo u mnie nie pobędzie. Chociaż zasuwa naprawdę konkretnie jak na motor 100 konny to jest dla mnie i rodziny za mała więc idzie do sprzedania. Szkoda.. bo zdrowy motor, skrzynia i zawias.
Także naprewno się nad tym zastanowię, ale raczej nie w tym roku. Bo będę miał sporo wydatków przy Freelanderze.
Nad dyfrem pomyślę. Ale to dopiero jak kolega SyntaX, zrobi mi inspekcję auta i powie co jest do zrobienia/wymiany.
Wiesz na razie muszę ogarnąć co w nim siedzi. Jeśli chodzi o wiskozę to śmiech mnie ogarnia z tych patentów druciarskich jak wyjmowanie wału bo się wiskoza skleiła..
http://landroverowy.pl/sp...-tor100010.html
"CENA DOTYCZY SPRZĘGŁA ORAZ KAUCJI ZA STARĄ WISKOZĘ (200 ZŁ).
MOŻNA ZWRÓCIĆ SWOJĄ STARĄ WISKOZĘ, WTEDY KOSZT SPRZĘGŁA BĘDZIE TAŃSZY O 200 ZŁ."
Wiskoza po regeneracji za 650pln to nie jest dużo..
Co do zmiany olejów to jeszcze w tym miesiącu będą wymieniane wszystkie i wszystkie filtry.
Jeszcze zobaczę jak się będzie sprawa przedstawiała $$. Ale myślę że będzie dobrze.
W tym roku jeszcze oponki zimowe muszę zakupić.
Już mam upatrzone:
http://www.oponeo.pl/dane...5-96-q#97466332
_________________ Land Rovera przejęli hindusi. Szkoda ze nie przejął go... syndyk masy upadłościowej.
To że coś się spięło na minutę lub dwie nie znaczy że jest zgodne z parametrami fabrycznie nowego.
Pieprzysz bzdury, było sprawdzane przy jakich obrotach i z jaka siłą i jakiś czas musiało trzymać do tego opóźnienie spinania (komp to wszystko mierzył) , bym może nie wierzył ale nowe zachowało się dokładnie tak samo a oni tam sprawdzali modowane Subaryny i Patrole więc czemu zarzucasz im że się nie znają.
Trafiłem tam przypadkiem bo jeden koleś chciał porównać czy warto było dać hajs za nowe. Szkoda jedynie że już ich nie ma bo gość zwinął manel i wyjechał tuningować angole.
[ Dodano: Nie Paź 11, 2015 11:43 ]
Lukasz126 napisał/a:
http://landroverowy.pl/sp...-tor100010.html
"CENA DOTYCZY SPRZĘGŁA ORAZ KAUCJI ZA STARĄ WISKOZĘ (200 ZŁ).
MOŻNA ZWRÓCIĆ SWOJĄ STARĄ WISKOZĘ, WTEDY KOSZT SPRZĘGŁA BĘDZIE TAŃSZY O 200 ZŁ."
Wiskoza po regeneracji za 650pln to nie jest dużo..
Pytanie kto regenerował bo jest paru "regeneratorów" w Polsce niestety. Rafał z Wrocka jest przynajmniej sprawdzony przez sporo ludzi z różnych for. Bynajmniej nie zachwalam go dlatego że tam mam jakiś interes, ale swoje tam zrobiłem i przejechało 100tys bez żadnych problemów a przy tym jakieś 70 na jednych podporach
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
sknerko, nie ma pojęcia kto to jest ale stronka (sklep) wziąłem z roverki.pl.
to jest www.landroverovy.pl. ale to chyba tylko dystrybutor. A kto dłubał? nie wiem.
_________________ Land Rovera przejęli hindusi. Szkoda ze nie przejął go... syndyk masy upadłościowej.
Landroverowy.pl to kolega AAND z Forum ale on tylko sprzedaje, trza go zapytać kto, jak i gdzie to robi.
[ Dodano: Nie Paź 11, 2015 11:54 ]
polecam jeszcze sklepy landstore.pl i www.landserwis.pl Kupowałem u nich wielokrotnie i nigdy nie ściemniali
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
win32 [Usunięty]
Wysłany: Nie Paź 11, 2015 11:15
sknerko napisał/a:
[Pieprzysz bzdury, było sprawdzane przy jakich obrotach i z jaka siłą i jakiś czas musiało trzymać do tego opóźnienie spinania (komp to wszystko mierzył) , bym może nie wierzył ale nowe zachowało się dokładnie tak samo a oni tam sprawdzali modowane Subaryny i Patrole więc czemu zarzucasz im że się nie znają.
Trafiłem tam przypadkiem bo jeden koleś chciał porównać czy warto było dać hajs za nowe. Szkoda jedynie że już ich nie ma bo gość zwinął manel i wyjechał tuningować angole.
Tak tak, niech ci będzie . Promuj dalej "bieda tuning" przetestowany na jednym aucie jendocześnie przestrzegając przed druciarstwem ech...
Mam nowe VC , mam też wyciągnięte z 2003 rocznika teoretycznie po 245K przebiegu. I jedno i drugie działa - ba, przechodzi test z dynamometycznym i z obciążeniem.
Czy to oznacza że to z 245 K nalotu jest dobre i jest jak nowe? - ano niestety nie...
Jeżeli ktoś się decyduje - jego sprawa, ale nie pieprzmy też jak typowy janusz biznesu że regenerka jest jak nowa - bo nie jest.
Test dynamometryczny to można kant dupy rozbić bo widziałem visko które przechodzi na dynamometrze a wyskakuje z rolek po pół obrotu koła. Moje jak padało to wyskakiwało z rolek po 2-3 obrotów koła a teraz po 100kkm jedzie normalnie i nie klei nic choć nie wiem jak po 100kkm od regeneracji by zachowało się na tej maszynie do pomiaru ale już tego nie sprawdzę choć bym chciał
win32 napisał/a:
mam też wyciągnięte z 2003 rocznika teoretycznie po 245K przebiegu
A ile że się tak zapytam to visko zrobiło obrotów na tarczkach? bo jak latało po czarnym to w tym roczniku raczej niewiele bo przecież napęd poliftowy nie kręci z różnymi obrotami tył/przód. pokaż takie co ma 245 w terenie. I nie pitol mi tu bo już kilka twoich rad zweryfikowałem swoim portfelem jak choćby wstawienie oryginalnych łożysk w podpory czy tuleje oryginał vs. PU Olkusz
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
win32 [Usunięty]
Wysłany: Nie Paź 11, 2015 11:31
taka dyskusja akademicka i odbijanie piłeczki, twoje zrobiło 100K po autostradach z tego co sam pisałeś i syntax mówił , pokaż takie co zrobiło 100K po terenie
Nie wiem ile zrobiło - wiem że oba testy przechodzi jako dobre, na wprost też jeździł, z rolek nie wyskakiwał. a w skręcie trzymało samochód jak porąbane, więc poszło do zmiany i problem zniknął.
Dwa regenerowane też leżą zrąbane - jedno nie przekazuje napędu wcale po 32000 km /kwartnik/ - zdechło od ciagnania przyczepy ze skuterem wodnym , drugie stoi na sztywno po 20K - pochodzenie niewiadome, ale dość charakterystyczne bo lakierowane na pomarańczowo - tu było widowiskowo.
Nigdy regenerek nie wstawiamy bez podpisania oświadczenia że kilent jest świadomy co to za rozwiązanie i jest zaznajomiony z nieznanym czasem działania tego rozwiazania i ryzykiem...
Moje autostradą jedzie ze 100km codziennej jazdy równo 3km a reszta to 30km trasy i 67km miasta z zakrętami i nadal nie klei w skręcie nic a nic więc jak nie znasz szczegółów to to opowiadaj legend. A tamto twoje zapewne naginało w terenie i dlatego przechodzi dynamometr a klei w skręcie. I nawet sam przytaczasz przykład na dupiastość metody sprawdzenia visko dynamometrem a podważasz prawdziwość sprawdzenia na maszynie do tego przeznaczonej.
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
win32 [Usunięty]
Wysłany: Nie Paź 11, 2015 11:39
Podwarzam dupność regenerek - cały czas i nieustająco...
Kwartik daje gwarancje jak by cie to interesowało i nawet ją respektuje bo kumpel dał do niego trupa sklejonego na max i on po regeneracji powiedział ze długo nie pojeździ jednak jak strzeli na gwarancji to naprawi ponownie i tak było po 50kkm wysłał do niego ponownie bo w skręcie zaczynało blokować i dostał swoje z innymi bebechami na razie zrobił ok 40kkm i żyje.
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
win32 [Usunięty]
Wysłany: Nie Paź 11, 2015 11:43
Taak, świetna ta gwarancja... do bramy , albo respektowana wybiórczo...
W stylu "uzywano niezgodnie z przeznaczeniem/ zasadami świadczenia gwarancji" bla bla bla...
Jeżeli kolega ma ochotę na takie rozwiązanie - świetnie.
Niemniej nie mydlmy oczu że to takie super rozwiązanie - jakieś tam jest, ale ile czasu będzie działać i jak widowiskowy będzie koniec - tego nie wiadomo.
Więc niech zna wartość ryzyka - a nie tylko przeświadczenie że za 700 vs 1900 dostaje to samo...
Ostatnio zmieniony przez win32 Nie Paź 11, 2015 11:47, w całości zmieniany 3 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum