Mam na oku kupno rovera 2.0 diesla. Wypatrzylem ostatnio u prywaciarza egzemplarz z 2003 roku. 2.0 idt 101km sedan 208k km przebiegu. Skórzana tapicerka w środku bardzo zadbana. komplet opon letnich na alusach i zimowych na oryginalnych felgach. Co do wad których sie dopatrzyłem albo zostałem poinformowany to :
- wgnieciona maska z przodu, wizualnie wygląda to nieestetycznie jakby ktoś na nią wskoczył
- podgrzewanie foteli nie działa ( właściciel mówi że od początku tak jest i nic z tym nie robił)
- niesamowity luz skrzyni biegów tzn. na luzie drążek lata we wszystkie strony zaś biegi dosyć ciężko wchodzą
- i ostatnie to wyciek tylko nie wiem od czego i przy wlewie oleju widać wokół korka ubryzgane ślady od oleju.
Tak to miernik lakieru pokazuje ze jest niebity, zero rdzy. Dowiedzialem sie rowniez iz sprzeglo rok temu padlo i bylo wymieniane do tego niedawno klocki,filtry,olej i przeguby.
Wlasciciel albo raczej wlascicielka zyczy sobie za ten samochod 8 tysiecy ale mowi ze smialo mozna negocjowac. Obejrzalem samochod ale nie wyrazilem zainteresowania zadnego i powiedzialem ze przyjade jeszcze w tym tygodniu, aby obejrzec ponownie. I tutaj dla mnie cena jej wywolawcza jest ogromna patrzac na te wady. Boje sie rowniez najgorszego że moze niebawem pasc pompa patrzac na ten przebieg. Dlatego pytanie co jeszcze sprawdzic i do jakiej ceny zejsc zeby to bylo oplacalne. Bo szczerze nie mam pojecia kosztu naprawy tych wad.
SPAMU¦
Wysłany: Sro Paź 21, 2015 09:26 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 142 razy Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 3960 Skąd: Pieszyce
Wysłany: Czw Paź 22, 2015 09:28
To nie lepiej tego młodszego kupic? tylko sprawdzic co z tym wyciekiem, chyba że masz niedaleko żeby obydwa porównac na żywo, ten drugi w życiu nie ma 208kkm, no i nawet lampy ma od MG wiec pewnie bity był a nie że ktoś mu zderzak i reszte jako tuning przełożył.
Wlasnie chyba lepiej. Udalo mi sie znegocjowac na 7 tysiecy takze jest ok. A co do maski to lepiej chyba wymienic na inna a nie prasowac i malowac bo sporo tych wklesniec po srodku. A ten wyciek to jest taki tlusty jak olej i mniej wiecej on jest po srodku i nie wiem czy to przypadkiem nie ze skrzyni. Zeby nie okazalo sie tylko ze naprawa jest kosztowna
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum