Pomógł: 31 razy Dołączył: 26 Kwi 2008 Posty: 485 Skąd: Góra
Wysłany: Pią Sty 22, 2016 20:25
Mi też czasem gasł, jak operowałem na parkingu,cofałem zatoczkę na samym sprzęgle, 2 km/h
czyli bez dodawania gazu, czasem za duże obciążenie do silnika i zgaśnie, zwłaszcza na LPG.
Na benzynie nie miałem takiej sytuacji. Silnik na LPG troszke inaczej pracuje, może tego nie słychać, ale tak jest. Jest słabszy i jest inne ciśnienie gazu niż benzyny. Piszę to ze swojego przypadku...
_________________ Pozdrawiam
Paweł
SPAMU¦
Wysłany: Pią Sty 22, 2016 20:25 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Zrobiłam 260km (lekko ponad) i zalałam do pełna. Wyszło 36,35l. Skontaktowałam się z byłym właścicielem auta i mowi, że weszło mu max 55l. do butli.
Druga sprawa to okazało się, że zawory vis w kolektorze są walnięte...nic mi to nie mówi Czy to coś poważnego, jak z naprawą i jakie koszta?
Spora ta butla...
Skąd wiesz, że zawory vis walnięte?
Zrobiłam 260km (lekko ponad) i zalałam do pełna. Wyszło 36,35l. Skontaktowałam się z byłym właścicielem auta i mowi, że weszło mu max 55l. do butli.
Druga sprawa to okazało się, że zawory vis w kolektorze są walnięte...nic mi to nie mówi Czy to coś poważnego, jak z naprawą i jakie koszta?
Spora ta butla...
Skąd wiesz, że zawory vis walnięte?
Od poprzedniego właściciela. Napisał mi że już chyba z 3 wymienił i dalej lipa. Coś takiego. Wydaje mi się, że gaśnie jak już jest rozgrzany, bo na zimnym rano ładnie rusza. Gaz mi regulowali i mówili, ze jest ok...
arleta90 jeżeli poprzedni właściciel wymienił 3 VIS-y to spróbuj od niego je zdobyć. Jeżeli w ogóle je posiada jeszcze.
A nóż w nich tylko jest silniczek padnięty albo inna głupotka i za kilkanaście złotych można zrobić.
Jeżeli miałabyś zapasowe to spokojnie mogłabyś wysłać do dzieja i naprawiłby Ci je, a Ty mogłabyś cały czas używać samochód. (jeżeli wyciągniesz VIS-y to na ten czas nie możesz jeździć samochodem)
Właśnie problem w tym, że potrzebuję auto, bo mam taka pracę, a nie inna, że dużo jeżdżę. Tamtych visów już pewnie nie ma gościu. Mówił, że jeden był w bagażniku, ale jak trafił do komisu to pewnie został gdzieś zapodziany, albo ktoś sobie go przywłaszczył. Czyli jedynie co będzie lepsze po wymianie Visów to mniejsze spalanie i większy kop?
Jak dla mnie to aż Ale tak głównie to większa moc, lepiej samochód reaguje na pedał gazu w określonych obrotach. Chodzi tu w głównej mierze o okolice 3tys. obrotów.
Pomógł: 31 razy Dołączył: 26 Kwi 2008 Posty: 485 Skąd: Góra
Wysłany: Nie Sty 24, 2016 18:35
Nie wiem jak obecnie, ale Dzieju kiedyś miał taką zasadę,
Wpłacasz mu 200zł zaliczki (klubowicz 100zł)
On wysyła Ci sprawne visy, Ty sobie je montujesz, a swoje nie sprawne wysyłasz do niego. Czyli ciągle jeździsz autem. On wycenia naprawę, i albo dopłacasz do naprawy albo on zwraca Ci kasę, jeśli naprawa była tańsza. naprawia, odsyła naprawione, Ty zakładasz swoje i jego odsyłasz z powrotem jemu. On wtedy zwraca ewentualną kase...
Albo Zostajesz przy tych visach od niego. zaoszczędzasz wtedy na przesyłkach....
Pogadam z nim, mam tylko nadzieję, że przestanie mi gasnąć, bo staje się to bardzo irytujące. Gaśnie, ruszam z piskiem opon, ogólnie rzecz biorąc wyglądam jakbym pierwszy raz wsiadła do auta I wtedy widzę wzrok przechodniów, który mówi: "baba za kierownicą"
Jak ktoś już wymieniał kilkakrotnie to by trzeba wyło sprawdzić czy klapka od vis banalce się nie przyciera i czy pracuje w całym zakresie obrotów bo przez to mogą się psuć silniczki, nie wiadomo też jakie wkładał poprzedni właściciel wymieniając czy może jakieś używane po dużym przebiegu i one długo też nie pochodziły. Męcz dzieja on sobie z nimi poradzi
Gratuluje zakupu. Zapewne nic nie wniosę do tematu, po rejestracji widzę, że Rover kupiony w Nysie. O ile to ten sam, który kojarzę, to właściciel już od długiego czasu starał się go sprzedać, pewnie już będzie ze dwa lata. I dwa lata temu jak go widziałem na parkingu to opony już zbliżały się bieżnikiem do slicków, zapewne to te same, z którymi sprzedał Z jednej strony nie ma się co dziwić, że nie inwestował w następujące po sobie usterki, z drugiej, bynajmniej nieprzyzwoite nie poinformować. Szybkiego uporania się z usterkami oraz bezawaryjności. Pozdrawiam
PS. Jeśli chodzi o wymianę fabrycznego radia to polecam kupić oryginalną ramkę 1din wraz z półką nad radiem oraz radio z USB posiadające multicolor, idealnie dopasujesz kolor podświetlenia a i zalety korzystania z możliwości odpuszczenia wożenia/nagrywania płyt CD nieopisane.
Gratuluje zakupu. Zapewne nic nie wniosę do tematu, po rejestracji widzę, że Rover kupiony w Nysie. O ile to ten sam, który kojarzę, to właściciel już od długiego czasu starał się go sprzedać, pewnie już będzie ze dwa lata. I dwa lata temu jak go widziałem na parkingu to opony już zbliżały się bieżnikiem do slicków, zapewne to te same, z którymi sprzedał Z jednej strony nie ma się co dziwić, że nie inwestował w następujące po sobie usterki, z drugiej, bynajmniej nieprzyzwoite nie poinformować. Szybkiego uporania się z usterkami oraz bezawaryjności. Pozdrawiam
PS. Jeśli chodzi o wymianę fabrycznego radia to polecam kupić oryginalną ramkę 1din wraz z półką nad radiem oraz radio z USB posiadające multicolor, idealnie dopasujesz kolor podświetlenia a i zalety korzystania z możliwości odpuszczenia wożenia/nagrywania płyt CD nieopisane.
Samochód był kupiony we Wrocławiu. Jest na blachach ONY, bo ja pochodzę z powiatu Nyskiego Wszystkie usterki o których pisałam to już przeszłość, trochę w niego włożyłam, ale teraz cieszę się z jazdy.
Jak kupiłam samochód to faktycznie byłam przerażona tym wszystkim Ale to chyba więcej paniki niż to wszystko warte Ale jak już kupiłam to zaczęłam remontować, bo co mi pozostało 6tys włożyłam, ale przynajmniej wiem czym jeżdżę. Myślę, że teraz byłoby mi ciężko się z nim rozstać Jeszcze jeden wydatek jaki mi został to opony letnie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum