Wysłany: Pon Maj 30, 2016 12:43 [R75 CDT] Biały dymek z rana, gryzące spaliny, falowanie obr
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
Witajcie Forumowicze,
ostatnio coś dziwnego dzieje się z moim dieselkiem.
Rano, gdy silnik jest zimny, po odpaleniu delikatnie falują obroty (+-30) i z rury wydechowej wydobywają się białe spaliny o silnym, gryzącym zapachu.
Po przegazowaniu czasami się uspokaja, a czasami dopiero gdy silnik się lepiej rozgrzeje.
Wtedy też znika falowanie obrotów a spaliny są już niezauważalne, choć dalej źle pachną.
Ponadto, jak na postoju wcisnę gaz do dechy, to auto puszcza lekką białą chmurkę, w ogóle nie kopci na czarno, kiedyś lubiło o.O
Do tego samochód jest niesamowicie mułowaty do 2200 obrotów, dopiero od tego momentu się zrywa.
Toaf mówi, że błędów brak (poza glow plug device), oleju nie ubywa, chłodziwa nie ubywa, korekcje wtrysków +-0,3.
Przepływomierz nie wywala błędu, zmieniają się wartości w TOAFie.
Nie mam bladego pojęcia co się dzieje.
_________________ Wolę pchać Rovera niż jeździć Golfem
SPAMU¦
Wysłany: Pon Maj 30, 2016 12:43 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Zdarzyło mi się kiedyś, że jedno z mocowań wtrysku pękło i - początkowo lekko - wypychało ropę z gniazda wtrysku, to co się zebrało od razu parowało i na początku też tylko czułem smrodek w kabinie. Później pojawił się biały dymek spod maski. Do tego momentu Roverek jechał w miarę normalnie, tylko wyraźnie głośniej i trochę nierówno klekotał.
Więc jak będziesz dobierał się do przepływki to przy okazji możesz rzucić okiem też na okolice wtrysków, może coś tam się dzieje.
_________________ "Mówisz, że możesz - to możesz. Mówisz, że nie możesz - to nie możesz.
Więc sobie wybierz."
Zdarzyło mi się kiedyś, że jedno z mocowań wtrysku pękło i - początkowo lekko - wypychało ropę z gniazda wtrysku,
Nie, u mnie wszystko ok, niedawno wymieniałem uszczelkę pokrywy zaworów i czyściłem wtryskiwacze - jest czysto, sucho, nie czuć ani ropy, ani przypalonego oleju.
wellman napisał/a:
Później pojawił się biały dymek spod maski.
Spod maski nic mi nie dymi
wellman napisał/a:
może coś tam się dzieje.
Wykluczam.
Naszła mnie myśl, że może chłodziwo dostaje się do cylindra/ów?
_________________ Wolę pchać Rovera niż jeździć Golfem
Pomógł: 6 razy Dołączył: 25 Mar 2013 Posty: 370 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Czw Cze 02, 2016 10:24
cin1391 napisał/a:
Naszła mnie myśl, że może chłodziwo dostaje się do cylindra/ów?
Według mnie tak. Ilość płynu która się tam dostaje jest malutka, więc nie widzisz ubytku, a po nagrzaniu silnika układ Ci się uszczelnia, więc objaw znika. Zrób test na obecność spalin w płynie.
ewentualnie chłodniczkę oleju, która nawet jeśli nie ma wycieku na zewnątrz to może nadal "przepuszczać" w środku.
Tu bym szukał
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
wellman napisał/a:
ewentualnie chłodniczkę oleju, która nawet jeśli nie ma wycieku na zewnątrz to może nadal "przepuszczać" w środku.
Tu bym szukał
A skąd dokąd może to cieknąć? Jak to sprawdzić? Nadmieniam, że oleju nie ubywa, chłodziwa nie ubywa...
Teraz jakby objaw zanikł trochę.
HGF - nie sądzę, auto dobrze jeździ, nie ma problemów z trzymaniem temperatury i w ogóle nic się złego nie dzieje poza tym porannym dymkiem i lekkim falowaniem (+-20/30) obrotów.
Odma wymieniana 5 tysięcy km temu - sam wkład.
_________________ Wolę pchać Rovera niż jeździć Golfem
cin1391, jeśli przepuszcza chłodnicza oleju to nie będzie ubywać, bo się ładnie miesza, a że przepuszcza w środku to na zewnątrz nie będzie ciekło.
Obserwuj, czy przypadkiem płyn w zbiorniczku wyrównawczym nie nabiera powoli nowych właściwości - konsystencji/koloru/zapachu. Może też iść w drugą stronę i poszukać płynu w oleju - powinien być czarny (chyba, że wymieniałeś niedawno), jeśli będzie miał kolor kawy z mlekiem to masz odpowiedź.
Oczywiście może być tak, że jeśli "przeciek" jest niewielki to na razie nie znajdziesz nic konkretnego.
_________________ "Mówisz, że możesz - to możesz. Mówisz, że nie możesz - to nie możesz.
Więc sobie wybierz."
Pomógł: 6 razy Dołączył: 25 Mar 2013 Posty: 370 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Wto Cze 07, 2016 12:11
Z góry zaznaczę, że nie upieram się przy swoim, bo wiadomo jeden objaw może mieć kilka przyczyn Ale jeżeli płyn nie zmienia właściwości, ani olej to ja ogólnie zbadałbym czy w płynie są te spaliny, to chyba 20zł kosztuje no i nie czeka się czy coś się pogorszy. Miałem taki przypadek w 2 dieslach więc jakiś procent szansy jest na taką usterkę czyli mikro przeciek do cylindra. Te same objawy, czyli inny zapach spalin, lekki biały dymek, po czym jakoś się to uszczelniało (tym bardziej, że autor stwierdził, że zanim Rover złapie temp. jest mułowaty) jak nabrało temperatury i był git. W 1 silniku winna była przegrzana uszczelka, która puszczała, a w 2 pękająca głowica i koniec końców na jednym tłoku porobiły się wżery od płynu. To były inne silniki więc to tylko sugestia
1. płyn w zbiorniczku wyrównawczym nie staje się cafe latte
2. test na dwutlenek węgla wyszedł negatywnie - brak CO2 w chłodziwie
3. objawy chwilowo zaniknęły i nie pojawiają się, wszystko w najlepszym porządku
4. jedynie nadal spaliny śmierdzą niesamowicie.
5. nawet przy mocnym przegazowaniu auta brak czarnego dymka, tylko delikatnie puszcza siwą chmurkę - to dobrze, czy źle? Diesiel przecież musi kopcić, a ten nie chce.
_________________ Wolę pchać Rovera niż jeździć Golfem
cin1391 a nie dolewałeś jakiegoś STP czy czegoś do paliwa? Te dodatki generalnie mają tendencję do wydzielania straszliwego smrodu spalin Co do braku dymka - u mnie póki miałem EGRa, katalizator i standardowe mapki (131 koni) to też dymka nie puszczał
cin1391 a nie dolewałeś jakiegoś STP czy czegoś do paliwa? Te dodatki generalnie mają tendencję do wydzielania straszliwego smrodu spalin Co do braku dymka - u mnie póki miałem EGRa, katalizator i standardowe mapki (131 koni) to też dymka nie puszczał
Żadnych dodatków nie lałem, ale tankuję cały czas Lotos Dynamic Diesel.
_________________ Wolę pchać Rovera niż jeździć Golfem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum