Wysłany: Nie Lip 17, 2016 18:20 [ Freelander ] pomoc w usunięciu luzu gałki zmiany biegów
Typ: i Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 1998
witam
mam pytanie do ludzi , którzy uporali się z tym problemem! Przyczynę luzu znalazłem - łączenie wybieraka ze skrzynią - wchodzi tam w wybierak chyba i jest bolec który to trzyma ! właśnie na tym bolcu jest luz! czy tam trzeba koniecznie taką tulejkę dorobić czy można śrubą złapać???dzięki za odpowiedź
A w tym zestawie naprawczy też jest ta tuleja? Bo wiem że są te dwie co w krzyzaku się wyłaniają , a to jest tuleja na końcu drążka co łącZy się ze skrzynią! Pytam się bo może lepiej iść do tokarza niech wytoczy albo śrubę dać!
Heh przeciez jest temat o tulejkach ze skrzyni pg1 duzo taniej a srubki na laczenie krzyzaka ze skrzynia bron boze nie zakladaj, nie jestes w stanie zacisnac rurki na precie wybieraka i bedzie tam luz, trzeba kupic nowy kolek sprezynujacy za cale 80gr i zalozyc
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
No właśnie mi chodzi o samo łączenie ze skrzynią ! Czyli nowy kołek sprezynujacy i będzie ok? W każdym metalowym sklepie ro dostanę? Bo wymiarów pewnie nikt nie zna? Wielkie dzięki
Winu,
Czy możesz podać numer aukcji, lub nazwę zestawu - aktualnie ten użytkownik nie ma tego zestawu w sprzedaży a zdarzyła mi się konieczność zakupu czegoś takiego.
A nie prościej z UK zamówić po prostu zestaw naprawczy i rozwiązać problem na zawsze.
Ehh patenty patenty patenty...
SyntaX napisał/a:
Kiedyś MI zrobił trzy takie zestawy na CNC jak ma jeszcze
no popłakałem sie ze śmiechu
i teraz kolego borsuk88, jak chcesz taką tulejkę dorobić to uuuuu patenty... ale jak jemu kolega na CNC dorobił to cacy jest
No ku*wa ekspert a tak mi odpowiedział w temacie w którym napisałem o wymianie serwa z innej wersji silnikowej Freelandera (konwersja z benzyny do diesla):
SyntaX napisał/a:
A swej jakże ogromnej wiedzy nie pomyślałeś że auto psuje się właśnie przez takie patenty tupu a nie mogę dostać to założę od innego a tu się dospawa tam dotnie i będzie działać.
kiedy ludzie zaczynają kłamać i opowiadać bajki to jest taki moment kiedy zaczynają się gubić w tych bajkach i kłamstwach.
Pozdrawiam.
_________________ Land Rovera przejęli hindusi. Szkoda ze nie przejął go... syndyk masy upadłościowej.
Szanowny kolego Lukasz126
Twoje auto było ulepem z każdej możliwej strony i chyba wszyscy na forum zdali juz sobie z tego sprawę.
Żałowałeś na części naprawy a potem pisałeś że się sypie.
Robiłeś na używkach i łatałeś czym popadnie - a może nie
Zawsze winni byli inni tylko nie Ty.
Jakoś moje wszystkie auta jakie miałem u nowych właścicieli jedzą do dzisiaj i wyglądają świetnie.
Jeden ma ponad 700.000km na liczniku i nadal jeździ - cuda Panie cuda.
Jeżeli nie potrafisz odróżnić dorobionej tulejki (Gdzie de facto fabrycznie tez jest tulejka)
Czyli zastępujemy cześć częścią o takich samych parametrach od kąbinowanego serwa do kluczowego elementu jakim są hamulce to sorry.
Tak wiem w Maluszku wystarczy pod Ikea zaklepać przewód i można jechać dalej.
No to sorry naprawiaj sobie te auta po swojemu tylko nie zabij kogoś po drodze.
Podobnie jak rozwala mnie Twoja historia o tym że wyjmiesz bezpiecznik od airbaga bo jak wystrzeli to nosisz okulary i będzie masakra.
No cóż niektórzy są niereformowalni.
Ja na brak klientów nie narzekam.
Zgłaszają się z całej Polski.
Dopiero co robiłem auto z Krakowa wcześniej Gdańsk a i takie ze Słowacji też się trafiają.
Opisy i recenzje klientów mówią same za siebie.
Jesteś jedną z tych osób które spowodowały że Freelandera 1 przyjmujemy na zakład wyłącznie po wcześniejszych oględzinach bo niestety 80% tych aut jest drutowana.
Na takie auta szkoda nam czasu.
Przyjedz zobacz co teraz stoi pod zakładem na jakich rejestracjach.
Auta niejednokrotnie za ponad 100.000zł zadbane dopieszczone i takie auta naprawiam.
Ja się rozwinąłem, inwestuję w siebie w sprzęt. Ty stoisz w miejscu i narzekasz na cały świat jakie to wszystko było niedobre. Nie tedy droga.
[ Dodano: Wto Lip 23, 2019 07:27 ]
Misja Freelander 2....
Chcialem podziekowac za mozlowosc bycia czlonkiem tego forum dzieki ktoremu poznalem zajebostego czlowieka Arka.....
Chcialbym podzielic sie z wami tym faktem ze sa w tym kraju ludzie ktorzy podchodza z pasja do naprawy , pomocy i z checia rozwiążą kazdy problem jaki pojawi sie w nazzych FL. Moj przypadek czyli zakup FL krajowego, pięknie serwisowanego okazal sie byc strzalem w kolano. To co ten chłop znalazl ..... Zakrawa na chec przywrocenia kary smierci w tym kraju. 3 tyg i na twarzy moze znow pojawic sie uśmiech siedzac za kierownica. Praktycznie nie ma rzeczy w tym samochodzie ktorej Arek nie naprawił , nie wymienil...skrzynia, silnik, zawieszenie.....Dzieki Arku ze sie wszytskim zajales....Wracamy do spraw blacharskich w marcu i projekt FL brdzie jak salonowka
Robiłeś na używkach i łatałeś czym popadnie - a może nie?
hahahahahahahahahahahahahahahahahah chłopie przestań się kompromitować.. błagam.
Kiepską masz pamięć, tam wszystko było nowe odgrzeb sobie tematy.
SyntaX napisał/a:
Jeżeli nie potrafisz odróżnić dorobionej tulejki (Gdzie de facto fabrycznie tez jest tulejka)
Czyli zastępujemy cześć częścią o takich samych parametrach od kąbinowanego serwa do kluczowego elementu jakim są hamulce to sorry.
Tak wiem w Maluszku wystarczy pod Ikea zaklepać przewód i można jechać dalej.
Co ty w ogóle pier*olisz?
Na forum mylr długo nie zabawiłeś. Tydzień chyba i poszedł ban.
Tam jesteś już legendą "erotomanem gawędziarzem" bo "ravenolem naprawiasz"
kręcą z ciebie bekę do dziś.
SyntaX napisał/a:
No to sorry naprawiaj sobie te auta po swojemu tylko nie zabij kogoś po drodze.
pamiętam jak spec mi zrobił hamulce... mało się nie zabiłem wracając z Poddębic. Zero hamowania. Dopiero ci których nazywał "mirkami patenciarzami" ogarnęli temat i auto miało hamulce brzytwa.
SyntaX napisał/a:
Misja Freelander 2.... (...)
To ten z crash data po dzwonie na parkingu?
a dalej "Łubudubu łubudubu..."
SyntaX napisał/a:
Ja na brak klientów nie narzekam.
Zgłaszają się z całej Polski.
Dopiero co robiłem auto z Krakowa wcześniej Gdańsk a i takie ze Słowacji też się trafiają.
Wiem wiem, nie omieszkasz się zareklamować w każdym możliwym wątku. Reklama dźwignią handlu ale z definicji reklamy wymaga produkt kiepski.
Dobry mechanik nie ma czasu pisać kilometrowych elaboratów na forum.
SyntaX napisał/a:
Przyjedz zobacz co teraz stoi pod zakładem na jakich rejestracjach.
Auta niejednokrotnie za ponad 100.000zł zadbane dopieszczone i takie auta naprawiam.
No no, jeden wujka, jeden cioci a jeden zaparkował i kierownik poszedł na przeciwko. Znam takie tematy.
SyntaX napisał/a:
Ja się rozwinąłem, inwestuję w siebie w sprzęt. Ty stoisz w miejscu i narzekasz na cały świat jakie to wszystko było niedobre. Nie tedy droga.
Ch*ja wiesz o mnie i nie umiesz czytać ze zrozumieniem. No chyba że land rover i kiepscy spece są dla Ciebie całym światem to tak.. narzekam na cały świat. A w tym konkretnym wątku narzekam na pier*olenie bzdur.
Z resztą co mnie to obchodzi, przeczytałem bo przeczytałem, pośmiałem się i starczy.
Lr to już historia przestrzegam przed nim każdego
_________________ Land Rovera przejęli hindusi. Szkoda ze nie przejął go... syndyk masy upadłościowej.
Pomógł: 142 razy Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 3960 Skąd: Pieszyce
Wysłany: Wto Lip 30, 2019 08:21
Lukasz126, na przyszłość hamuj z tonem wypowiedzi i przekleństwa zachowaj dla siebie, na razie 3pkt na uspokojenie nerwów dla Ciebie, odpoczniesz chwilę od stresów na forum. Pozdrowienia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum