ale byś się zdziwił jacy czasami mechanicy robiący w stodołach maja fach w ręku .
Ja się zgadzam ale zwykle ich nie trzeba szukać bo wszyscy znajomi wiedzą że Czesiu w stodole robi jak najlepszy serwis a normalnie Czesiu pracuje jako mechanik w jednym z okolicznych warsztatów i wiadomo gdzie uderzyć.
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Witam, chciałbym odświeżyć temat. Mam problem z odpaleniem mojego Freelandera. Wszystko zaczęło się od pękniętego węża od chłodnicy i zachlapania całej komory silnika. Najpierw zaczął szarpać. W związku z tym, że zauważyłem uszkodzoną izolację na kablu WN byłem pewien że iskra ucieka i to jest przyczyna. Jednak po wymianie kabli problem się pogorszył bo po gwałtownym szarpnięciu auto nie chciało odpalić ponownie. Wymieniłem kopułkę, palec, cewkę i świece. Auto nie pali. czasami ma przebłyski jakby chciał zaskoczyć ale nie może. Któryś z kolegów wcześniej pisał o wilgoci w kompie. Jak to sprawdzić? Jak ewentualnie wymienić kompa? Czy wystarczy podpiąć drugi?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum