Eee tam....... założyć chinola a stary zregenerować i zostawić, za pół roku będzie jak znalazł
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
SPAMU¦
Wysłany: Wto Wrz 27, 2016 08:00 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Witajcie, mam niestety też mieszane odczucia co do ilości napraw, ich zasadności i uczciwości mechaników, ale nie będę się Wam żalić. Piszę bo szukam pomocy, liczę że tu ja uzyskam. Czytając wpis Pression Life i Wasze odpowiedzi jestem pod wrażeniem.
Rover 75, 1.8T, rocznik 2003- piękny- zakochałam się
Przebieg przy zakupie – 11.2015- 121000km
Poprzedni właściciel:
Wymiana rozrządu- przy 114tys- komplet+pompa wody
Wymiana oleju, filtr paliwa, filtr powietrza, filtr kabiny
Wymiana paski Micro
Auto przy zakupie ok., silnik równo pracuje, jest kop od turbiny , sprawdzenie na stacji kontroli pojazdów ok., podwozie nic nie zauważone, mała plama na spodzie silnika- zaniepokoiła.
Przebieg potwierdzony na stronie AutoDNA, że wiarygodny, dokumenty ok.
Kupiłam.
I się zaczęło... Wymagający?
Moje naprawy:
12.2015 – stanął na skrzyżowaniu, sprzęgło nie łapie, nie ma jak wbić biegu
zapaliła się kontrolka „check engine”, hol
Mechanik nr1
- uzupełnienie płynów+ wymiana świecy, podłączenie do komputera- 250zł
4 błędy P0445- zawór systemu odparowania paliwa- zwarcie
P0444- zawór systemu odparowania paliwa –przerwa
P01520 Doładować silnik
P1316 Kontrola układu zapłonowego – błąd zapłonu, wypadanie zapłonów
1.2016 –stanął na parkingu, sprzęgło wciśnięte w podłogę, nie ma jak wbić biegu, wyciek oleju pod samochodem
Laweta- 100zł
Mechanik nr 1
- Wymiana sprzęgła SACHS -798zł
-Sprzęgło LUK kpl – 958zł
- Wysprzęglik LUK – 489zł
-Demontaż i montaż skrzyni biegów z ramą pomocniczą- 750zł
-wym. pompy sprzęgła oper.kpl -105zł
Cena 3100zł- zbite bo mechanik podał cene w dniu odbioru 3800zł a przed podał że ok. 2000zł wyjdzie!!!
Miał robić koło dwumas. , ale ostatecznie stwierdził że to za drogo wyjdzie i ze jeszcze nie trzeba dodał że na sprzęgło daje gwarancje 3mce
Nierównomierna praca silnika, problem z ruszaniem, słaby motor
2.2016- kontrola u elektromechanika, odesłał do elektryka samochodowego
Elektryk podłączył komputer, nie znalazł błędów i puścił z kwitkiem.
Sprawdził ciśnienie sprężania: 12/11/4/12
Zalecona naprawa cylindrów w przyszłości.
Dolewki płynu do chłodzenia- 100zł
5.2016- rozsadziło przewód chłodzenia
Mechanik nr 2
- wymiana odcinka- 100zł
Wymiana 2 go przewodu- samodzielna – bo mechanik nie miał czasu – 45zł przewód
Wywala płyn chłodniczy korkiem, ciągłe dolewki.
Ubywa płynu w chłodnicy.
Mechanik nr 2 na wakacjach , brak kontaktu.
8.2016- zegar temp oleju na max, samochód się grzeje.
Mechanik nr 3
-Wymiana uszczelki pod głowicą-125zł
- gumki zaworowe- 125zł
-płyn do chłodnicy-20zł
- planowanie głowicy- 50zł
- robocizna -350zł
Całość 670zł
Sprawdził ciśnienie w cylindrach 5/8/14/14- uzgodnione było że ma wymienić pierścienie- ponoć nie mógł dostać(2 tygodnie trzymał auto) , głowica była ponoć krzywo skręcona.
Kazał samemu kupić pierścienie i wrócić za 2 tygodnie !
Przy niskich obrotach gaśnie, np. na światłach i przy cofaniu. Przy gwałtownym hamowaniu zapala się kontrolka „ oil low pressure”
Olej –sucho- dolewka 2l -87zł
Przebieg 135000km
9.2016 – problem ze sprzęgłem- łapie bardzo nisko , w końcu w ogóle, nie można wbić biegu, ale pedał odbija, płyn wspomagania ok., płyn hamulcowy ok., zasmarkane olejem nadkole od strony pasażera.
Laweta-200zł i Mechanik nr 4
-uzupełnienie zbiorniczka pod kierownicą-50zł
- utrata wytłumienia- podczas próbnej jazdy- wyrzucił rurą wydechową
- dolewka oleju 2,5l
Diagnoza- uszczelka pod głowicą cieknie( mechanik n3 zakitował ją wkoło czymś białym) , słaby silnik- na jedynce ledwo rusza, ma problem z podjazdem na górce, turbina jakby w ogóle się nie uaktywniała, nierównomierna praca silnika, kontrolka „check engine” zapalona, na wolnych obrotach zapala się kontrolka „olej”, na światłach silnik gaśnie.
Mechanik nr 1 to Autoserwis Kargul , ul. Koreańska w Katowicach a nr 2 to Elektromechanika Pożarlik z Częstochowy, 3 to znajomy brata a 4 to gość ze Świerklan z polecenia znajomego- wydaje się lepszy od pozostałych.
Różni mechanicy bo zależy gdzie Rover się rozkraczył, z 1 od razu zrezygnowałam bo kawał drania, miałam ochotę mu nie zapłacić, ale ja tak nie postępuję.
Zapytałam czy nie lepiej kupić silnik i ten ostatni mówi by kupić blok i dopiero cylindry i głowica . Nie wiem czy to sprzęgło długo pociągnie bo dziwnie sie zachowuje- w ogóle ten zbiorniczek to niech go drzwi ścisną , w takim miejscu jest że eh.
No trzeba było na forum- ale wiecie to byli wszyscy goście z polecenia no i z dłuższym stażem w branży.
Możecie powiedzieć co byście wy zrobili w danym momencie?
Może jest szansa by zrobić tego mojego Rovera, już i tak mam pod górę bo wszyscy mi mówią by go sprzedać, że takiego sobie wybrałam bo Anglik, więc choć Wy bądźcie życzliwi, bo ja naprawdę lubię ten wóz.
Jestem z Częstochowy- ktoś z Was mieszka w pobliżu?
Hehe, Dzieju jest z Częstochowy, a auto wozi na naprawy do Warszawy
Tutaj Adaś albo Mariusz wiedzą co należy zrobić i nie trzeba sprzedawać nerki, żeby opłacić serwis
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
IWka21, do napraw mechanicznych to Stanisław Krawczyk - Krzepice, niecałe 40km od Częstochowy. Jestem stamtąd i gość jest świetny. Starej daty, uczciwy człowiek.
1.2016 –stanął na parkingu, sprzęgło wciśnięte w podłogę, nie ma jak wbić biegu, wyciek oleju pod samochodem
IWka21 napisał/a:
12.2015 – stanął na skrzyżowaniu, sprzęgło nie łapie, nie ma jak wbić biegu
Poprzedni uzupełnił płyn, który nie ma prawa uciekać z układu, plama pod autem, zmiana wysprzeglika 350 tazu i robota Maks 400.
IWka21 napisał/a:
Wymiana sprzęgła SACHS -798zł
-Sprzęgło LUK kpl – 958zł
- Wysprzęglik LUK – 489zł
Nieźle przycisk z cena wysprzeglika. Gdzie mozna go kupic juz za 250zl i sam na takim jeżdżę.
Nie rozumiem czemu sa 2 ceny sprzeglo luk i wymiana spezegla sachs? To nie za to samo?
IWka21 napisał/a:
Dolewki oleju-ok. 200zł
drogi ten olej, chyba całość ze 2 razy zalali do pełna.
IWka21 napisał/a:
Sprawdził ciśnienie sprężania: 12/11/4/12
Zalecona naprawa cylindrów w przyszłości.
Dolewki płynu do chłodzenia- 100zł
Zalecana w przyszlosci haha, z tym ze powinno sie to tobic od razy ze sprezaniem 4 które mocno odstaje od reszty, ale pewnie woleli wypchnąć auto i skasować za lżejsze roboty.
Za dolewki 100, a 5 litrów kupiłaś za 46... Brawo Ty
IWka21 napisał/a:
Mechanik nr 2 na wakacjach , brak kontaktu.
Tak się teraz mówi dla wygody nie chcąc widzieć tego auta, bo co mogli to skasowali a reszta to juz ciezka robota.
IWka21 napisał/a:
Mechanik nr 3
-Wymiana uszczelki pod głowicą-125zł
- gumki zaworowe- 125zł
-płyn do chłodnicy-20zł
- planowanie głowicy- 50zł
- robocizna -350zł
Całość 670zł
Sprawdził ciśnienie w cylindrach 5/8/14/14- uzgodnione było że ma wymienić pierścienie- ponoć nie mógł dostać(2 tygodnie trzymał auto) , głowica była ponoć krzywo skręcona.
Kazał samemu kupić pierścienie i wrócić za 2 tygodnie !
Przy niskich obrotach gaśnie, np. na światłach i przy cofaniu. Przy gwałtownym hamowaniu zapala się kontrolka „ oil low pressure”
Olej –sucho- dolewka 2l -87zł
Ten wydawał sie sensowny, ale ...
Cudowny wzrost sprężania na 3 cylindrze z 4 na 14...
Jazda na sucho nie wróży przyszlosci tego silnika...
A mogłaś zaoszczędzić przynajmniej z połowę tej wydanej kwoty, wystarczyło zajrzeć tutaj...
Masakra
Mechanicy jacy są dobrze wiemy, jeżeli robią to tylko dla kasy a nie z zamiłowania to oto efekty.
Nie rozumiem tylko sprawy z mechanikiem nr 3. Skoro to znajomy brata i ugadana była wymiana pierścieni bo nie było kompresji to po kiego grzyba robił uszczelke i wszystko składał?
Nie patrz na to że to znajomy brata i napisz co to za serwis bo jak auta znajomych tak robi to nawet nie chce myśleć co się dzieje ze zwykłymi klientami.
Chyba jedyne sensowne wyjście z takiej sytuacji to udać się do któregoś z polecanych tu zakładów i wrzucenie kolejnej sakiewki w auto by było już zrobione dobrze. Jeżeli zostanie silnik doprowadzony do ładu to powinnaś się długo cieszyć jazdą.
_________________ Jeżdżę spokojnie bo nie ma czym poszaleć
Nie chce być złośliwy, ale w ten sposób rodzą sie mity, ze rover jest awaryjny i drogi w utrzymaniu... Tylko ze żaden z tych mechaników "naprawiając" to auto to nie zrobil tego właściwie tylko skasowal x2
http://sklep.landroverowy...lfp101320l.html
Problem z dostępnością pierścieni rozwiązany.
Pokaż bratu jakiego ma kolegę. Aż mi się ciśnienie podniosło, mam nadzieję że postępowanie wszystkich tych pseudo mechaników szybko do nich wróci.
_________________ Jeżdżę spokojnie bo nie ma czym poszaleć
Dziękuję za odpowiedź , widzę tez kąśliwe uwagi, ale skoro tak wolicie , nie będę komentować. Zdaje sobie sprawę , że mechanicy mają używanie- oddajesz auto i robia co chcą a potem proszę płacić, ten pierwszy z polecenia kolegi co ma firme transportową ,swoich pilotów tam serwisuje i tak mnie wycenił na 3800 i do ostatniego dnia zwlekał by cene podać- że niby nie podliczył, negocjowałąm chyba 3 godziny z typem, powiedział że mi auta nie wyda, telefon do znajomego prawnika, telefony do fajnego człowieka co robi Rovery z Puszczykowa pod Poznaniem- bardzo mi pomógł. Mój błąd , że nie pojechałąm z jakimś facetem - bez kitu- ale takie mam wrażenie, do tego fakt że nie ma jak gościa sprawdzić co zrobił daje im pole do używania , uważam to za wyjątkowe draństwo. Zastanawiałąm się też czy gośc co mi sprzedał miał jakąś wiedze o tym aucie, rózne opcje brałam pod uwagę. Niemniej biorę to na klatę, widać to moja karma i mam coś do przerobienia a w przyrodzie nic nie ginie- jak perfidnie oszukał jeden czy drugi to do niego to wróci. Mówcie , że jestem naiwna, ale chcę wierzyć że ludzie są dobrzy i nie przejmuje sie tym czy brzmi to dla kogoś śmiesznie. Jeśli ktoś z was ma konstruktywne podejście to proszę , bez szczypania po tyłku , napisać co na każdym etapie - waszym zdaniem powinno być zrobione i na ile wycenione. Jeśli dysponujecie takimi informacjami. Z góry dziękuję za wszystko.
Zgłoszę się do wskazanego człowieka .
Pozdrawiam
[ Dodano: Sob Paź 01, 2016 19:37 ] dzelo23, MD, Dziękuję za info, pozdrawiam
telefony do fajnego człowieka co robi Rovery z Puszczykowa pod Poznaniem- bardzo mi pomógł.
Mi "pomagał" 3 lata w kilku autach tylko za Freela zostawiłem u niego dobre 10 tysi a na koniec auto naprawione na aby aby odbierałem przy pomocy rzecznika praw konsumenta. Już do niego nie jeżdżę i nie polecam bo choć wiem ze umie robić tą markę to kosi jak za zborze i do tego wg mnie szykuje sobie na zapas robotę.
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Ja proponuje szukać drugiego silnika. Możesz przeczytać mój temat na dowód że kupno używanego może być dobrym wyborem https://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=93258 wpakowałem się w coś podobnego na własne życzenie.
Najważniejsze to nie działaj pochopnie, każą poradę sprawdź i skonsultuj z kimś.
_________________ Jeżdżę spokojnie bo nie ma czym poszaleć
Pomógł: 36 razy Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 1654 Skąd: wieluń
Wysłany: Sob Paź 01, 2016 22:46
też w takiej sytuacji poszukałbym silnika albo najlepiej angola lub rozbitka eu(wtedy reszta fantów zostaje na zaś) tylko oczywiście super byłoby sprawdzić silnik w aucie przed zakupem
tylko w moim przypadku przekładke sam bym sobie zrobił to by mnie to taniej wyszło więc jeszcze trzeba liczyć koszt przekładki
_________________ -DIAGNOSTYKA I NAPRAWA PIECY I STEROWNIKÓW WEBASTO !
-NAPRAWA SILNIKÓW WENTYLATORA CHŁODNICY W ROVER 75
[ Dodano: Nie Paź 02, 2016 08:26 ] dzelo23, Dziękuję za informacje, poczytam , zobaczę co mi powie ten człowiek z Krzepic i się odezwę. Wczoraj jak jechałam już kontrolka on "check engine " zgasła , wypluł kolejny kołtun i jeździ, do naprawy mogłabym go oddać dopiero jak zorganizuje cash. Trzymajcie kciuki. Pozdrawiam serdecznie. Jak będzie dobrze to przyjade na Wasz zlot by Was poznać.
Dobrego dnia !
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum