[maniaq]

http://www.reuters.com/ar...e-idUSKBN12E11K

Czyli czeka nas odwrót od małych silników, ale pójdzie to w kierunku kombinacji czyli hybrydowych aut.

Z drugiej strony pomysły by do 2030 zaprzestać sprzedawania aut spalinowych. Co to się będzie działo w sumie perspektywa 15 lat, a plany kosmiczne. Czy to realne ?

Co o tym myślicie ?

[SPAMU¦]

[prebenny]

Nareszcie ktoś pomyślał

A co do hybryd... No fajnie, w mieście coś to faktycznie da (pytanie 'na jak długo' - w sensie czy po przejechaniu 10 km i tak nie jedzie już tylko na spalinowym) no i w trasie silnik elektryczny nie daje zupełnie nic.

[MD]

prebenny, wystarczy produkować hybrydy z pomyślunkiem i wykorzystywać silnik elektryczny jako źródło brutalnego momentu obrotowego. Po co żyłować silnik spalinowy zestawem turbin, skoro można na drugiej osi walnąć dwa elektryki. One mogą być włączone lub wyłączone, dając praktycznie pełną moc od niemalże zera.

[maciej]

MD, już są fajne przykłady takiego podejścia.
XC90 T8.
Pojemność 2.0 i 5,6 sekundy do 100 km/h autobusem.

Oczywiście nikt nie wspomina o trwałości takiego rozwiązania...

[prebenny]

MD z turbin niekoniecznie bym rezygnował ale co z tego, że w mieście mamy 'spalanie' 3 litry (przez pierwsze 50 km, bo potem bateria kaputt) skoro na autostradzie pali znowu 10. Głównie o to mi chodzi

[maniaq]

Wedle producenta takie Volvo XC90 przejedzie w hybrydzie ok 80-90 km. Podpytam jak to się sprawdza w dojazdach do i z pracy, bo znam osobę, która korzysta z takiej hybrydy. Ja na co dzień dojeżdżam ok 12-14, wiec hybryda by się sprawdziła. Jednak dla mnie większym problemem jest żywotność baterii i jej utylizacja. Co już nie jest zbyt ekologiczne... jeszcze technologia nie jest doskonała.

[bociannielot]

[prebenny]

maniaq utylizacja baterii to tak jak piszesz - jeszcze oddzielna kwestia. A z tego co kojarzę to one 5-6 lat wytrzymują?

[longer86]

czyli nie tak eko... wolę mojego diesla, który kopci już 16 lat i nadal nie trzeba go utylizować

[sknerko]

[longer86]

Coś czuje ze będzie tu burza za chwile.
Nagonka na diesle... Hmmm logiczne jakby tu ściągnąć dużo kasy... No oczywiście z tego czego przez długi okres sprzedawali najwięcej. Jesli nie ściągną w ten sposób to liczą ze napędza sprzedaż nowych aut benzynowych... Z jeżdżących starych aut nie mają zysku. Nowe silniki benzynowe spalają olej silnikowy w sporych ilościach... Ekologiczne nie?

[sknerko]

[maniaq]

To, że diesle nie są super ekologiczne, ale nie oszukujmy się - auto nie jest po to by było ekologiczne, tylko stara się człowiek zmniejszyć jego szkodliwość. Same opony, pył z klocków hamulcowych sa równie trujące co sadzo miotacze.

Bateria może i wytrzymuje, ale ile ma pojemności po np. 2 latach ? Śmiem twierdzić że może 70-80 % Zatem zasięg i ilość przejechanych km na prądzie jest odpowiednio mniejszy, a ładowanie nadal pochłania prąd Długa historia... i debata, ja nie czuje się na tyle mocny w fizyce i chemii by tu pouczać, ale mam kolegę co pracował nad bateriami w USA i ... to wszystko pieśń przyszłości i niestety patentów, kto opatentuje i jak to wykorzysta.

[longer86]

Baterie w telefonach znamy nie od dziś a nadal nie maja sposobu na ich mega trwalosc i odporność na ciągle lądowanie.

Prąd tez trzeba wyprodukować, a wiadomo ze nie wszystkie sposoby sa ekologiczne...

[maniaq]

Zaryzykuje stwierdzenie, że ŻADEN sposób nie jest ekologiczny w przyrodzie nie ma nic za darmo

[longer86]

I tu jest rozwiązanie... Jest mniej lub bardziej ekologiczne, a nacisk na elektryczne auta to napędzają producenci , urzędnicy, którzy widza zysk ze sprzedaży nowych aut

[AndrewS]

[longer86]

6310 miała baterię okolo 900-1000mAh przyjmijmy ze trzymała 2 tygodnie
Nowe telefony maja baterie 1600-2000mAh i trzymają dzien - dwa , w porywach 3

Wiadomo zwiększa sie zapotrzebowanie na prąd, stary telefon nie byl użytkowany tak intensywnie, jednak uważam ze postęp z bateriami nie poszedł mocno do przodu... Zwiększają ich pojemność zachowując +- rozmiary...

Na swój rozum zakłada, ze gdyby zamontować baterie 2000mAh do 6310 potrzymała by 4 tygodnie, ale wynika to z jej pojemności.

Na obecna chwile uważam że zwiększenie zasięgu aut elektrycznych to więcej baterii, więcej baterii to waga, więcej do napedzenia, mniej miejsca, więcej odpadów do utylizacji a samochód bedzie jeżdżąca bateria z miejscem na czlowieka

[tomii620si]

Ja jak najbardziej jestem za Up sizingiem.. Jeździłem ostatnio Renaul Captur 0.9 R3 i dramat... Ogólnie kilka razy miałem stycznosc z tymi kosiarkami typu 1.0 ECO Boost czy 1.2 TFSi... Dziekuje postoje A czy hybrydy są złe czy dobre.. Myśle, ze jest to fajne rozwiązanie i jak tylko rozwiążą temat zasięgu i utylizacji czy przystosowania do ponownego użycia to śmiało mozna wręcz te wszystkie ekodyszle wywalić w kosmos Poza TIRami

Hymmm... Mi 3310 trzymalo poooonad tydzien jak juz przestałem grać w snake wiec na nowych bateriach to miesiac mysle jest lekko osiągalny

Tak propo dyszli:
http://moto.onet.pl/aktua...z-diesli/2cltm8

[Vigoslaw]

Dorzucę swoje trzy grosze...

Jak dla mnie to przyszłość to ogniwa wodorowe.
Szkoda tylko, ze magazynowanie wodoru jak na razie jest największą przeszkodą.
Do tego miliardy zainwestowane w hybrydy elektryczne powodują, ze blokowane są inne projekty...
Z mafiami tak jest
Jak trochę się wgłębić w temat to już nawet w polskich ośrodkach powstają hybrydy napędzane wodą.

Reasumując

Jest wiele technologii bardziej eco niż elektryki, jednak moda i zainwestowane miliardy musza się zwrócić.
Prad wytwarzany jest z surowców naturalnych, wiec bogate kraje w surowce chcą dalej z tego czerpać korzyści...

Pozdro,

Vig