Pora przedstawić następce srebrnej V6 Zastanawialiśmy się nad C5 i 159tką w kombii, jednak po raz kolejny wygrało 75. Tak oto zawitało do nas 75 w kolorze Pewter Grey.
Foto z drogi powrotnej:
Rocznik to 2005, motor 1,8T o mocy 150KM z manualną skrzynią. Za tą 75tką przemawiał przede wszystkim stan i przebieg - ledwo ponad 80k km w chwili zakupu. Wyposażenie... hm, dziwne Auto miało duża navi z TV, audio HK, elektrycznie regulowane fotele z pamięcią choć bez skóry do tego drewniana kiera, czujnik deszczu, soczewki, alarm pojemnościowy
Tak się prezentował zaraz po zakupie:
No i zaczęły się mody od AdaskoC kupiliśmy czarne, skórzane kubełki do tego z podgrzewaniem niedługo mam nadzieję uruchomić grzanie tyłków Również od Adaśka dostaliśmy chromowane lusterka w super stanie także prezentuje się całkiem fajnie
Plany są raczej skromne... jakieś felgi, pewnie 16tki poliftowe i dołożenie rolety/tempomatu.
Aaaa i byłbym zapomniał - do navi wgrałem polski soft (z bmw) i odblokowaliśmy czytnik. Dzięki temu całe menu (radio, cd, navi) jest po polsku i pani nawigując też gada po naszemu
Tak się prezentuje:
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Ostatnio zmieniony przez Markzo Sro Lis 15, 2017 20:35, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Wto Gru 27, 2016 17:01 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
A zderzak Premium idzie czasem w dobrym pieniądzu przywieźć z UK
to znaczy +/- ile? w kolorze?
AdaskoC napisał/a:
Ile zapłaciłeś za ogarnięcie NAVI? Jeśli nie tajemnica
100zł + przesyłka w 2 strony, w sumie jakieś 140zł
AdaskoC napisał/a:
Namów tatę na te 17 Są na spoko oponie
17tki nie przejdą, tato miał w poprzedniej 75tce przez rok i nie chce więcej wygląd kozacki, ale zwiecha dostaje mocno po dupie i wnętrze zaczyna się tłuc
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Witam po małej przerwie co tu dużo pisać... 75 spisuje się na prawdę git, niestety dopadła nas przypadłość każdej K-serii = HGF. Dość ciekawy przypadek, uszczelka puściła po całości obwodu na zewnątrz. Lał się olej i płyn a mimo to auto pracowało normalnie na szczescie udało się to wyczaić na czas - kawe z mleczkiem/majonez znalazłem w małej ilości na śrubach głowicy i kolektorze ssącym standardowo małe fotostory
głowica po sprawdzeniu, planowaniu, wymianie uszczelniaczy i szlifowaniu gniazd/zaworów:
blok się czyści (na tłokach jest wybite "160")
nowa uszczelka (stary typ wzmocniony)
składamy dalej
niestety pękł trójnik przy chłodnicy (wszystkie króćce!), zastąpilismy go takim czymś
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum