Wysłany: Czw Lut 09, 2017 14:43 [R200] Immobiliser nie pozwala odpalić auta - pomocy.
Typ: i Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 Rok produkcji: 1999
Witam Was
Lokalny elektryk odmówił podjęcia się tego tematu, nie zagłębiając się nawet w sprawę.
Nie ukrywam, że jedyną nadzieję pokładam w forumowiczach.
Postaram się zwięźle opisać sytuację, choć dla kobiety to nie lada wyzwanie
W moim R uciekał płyn chłodniczy. Mechanik orzekł, że cieknie uszczelka pod głowicą i nie opłaca się robić. Zalecił jeździć aż padnie i zezłomować (komuś jeszcze pęka teraz serce?).
Autem wróciłam do domu normalnie, na kołach. Na drugi dzień rano nie mogłam go otworzyć z żadnego pilota (mam dwa; korzystałam zamiennie z obydwu). Otwierając z klucza, zauważyłam, że czerwona kontrolka, która zawsze świeci na pulpicie, jest zgaszona.
Po przekręceniu kluczyka w stacyjne immo piszczy przerywanym sygnałem (filmik https://youtu.be/5oYUBZdL2uA). Po przekręceniu kluczyka na maksa nie ma żadnej reakcji poza piskiem ciągłym. Silnik nie podejmuje próby odpalenia.
Cała elektryka w aucie działa normalnie - szyby, światła, radio. Akumulator i świece mają kilka miesięcy.
Próbowałam kilkakrotnie:
- 4-krotnie nacisnąć przycisk zamykania (w obydwu pilotach)
- zresetować immo wprowadzając 4-cyfrowy kod (wg instrukcji znalezionej na tym forum)
- odłączyć akumulator na godzinę i powtórzyć powyższe czynności
Żadne z tych działań nie przyniosło skutku.
Czy coś Wam przychodzi do głowy?
Nie mam bladego pojęcia o samochodach, ale może mechanik grzebiąc mógł poluzować jakiś przewód, który ostatecznie całkiem się odłączył... czy coś?
Może to mrozy (ok -15 w nocy poprzedzającej awarię)?
Proszę, podpowiedzcie mi coś . Wtedy będę nachodzić elektryka z konkretnymi sugestiami tak długo, aż zgodzi się podjąć naprawy mojego R.
Jeśli nie powyższe, to będę musiała go sprzedać na części
SPAMU¦
Wysłany: Czw Lut 09, 2017 14:43 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Jak wprowadzasz ten 4-cyfrowy kod to co się dzieje z samochodem?
Kontrolka immo na zegarach powinna zgasnąć zupełnie - to oznacza, że jest rozbrojony i samochód będzie obsługiwany wyłącznie kluczykiem, aż do resetu komputera, czyli odłączenia akumulatora.
Dokładnie. Kod EKA powinien rozwiązać problem jeśli jest poprawny.
Do immo nie potrzebujesz elektryka tylko diagnosty komputerowego.
A co do uszczelki to sama sprawdź czy masz więcej oleju w silniku niż powinno być i czy kopci na biało.
Być może płyn ucieka przez uszczelkę kolektora ssącego albo przez niesprawny termostat wybija korkiem ze zbiorniczka wyrównawczego. Sama sprawdź.
seraph czerwona kontrolka od początku problemu nie świeci wcale. Po próbie wprowadzenia kodu nie ma żadnej reakcji (podobno jakiś sygnał o tym, że źle to robię, powinien być...).
NoPE przyjrzę się. Jak tylko go odpalę
AndrewS Baterii nie wymieniałam, bo żaden z pilotów nie wskazywał na słabsze działanie. Tak by się obydwa na raz rozładowały? Opis z ktróego korzystałam:
https://www.roverki.eu/zr...-200-i-400.html
I teraz uwaga!
I bardzo proszę by się jednak nie śmiać, a jak już to zrobić to dyskretnie, każdy przed swoim monitorem, bez uzewnętrzniania w postaci licznych znaków "h" i "a".
Czy ja to wprowadzenie kodu powinnam wykonać podczas otwartych drzwi czy zamkniętych?
Bo teraz tak sobie dumam, że może... otwartych?
Jesli robisz symchronizacja pilotow to nie klikaj guzikami tylko 4 razy, w.wielu przypadkach musialem po 10 razy naprzemiennie klikac naprzeminnie i dopiero dzialalo. Co do samego problemu, mozna wyrzucic immo z komputera, prosta sprawa. Mozna kupic zestaw ECU+immo+piloty i przelozyc calosc, drozsza opcja
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Albo ominąć immobiliser lecz wtedy : Nie dziala centralny zamek ani z pilota ani z kluczyka, nie dziala kontrolka otwarcia bagażnika, nie dziala światełko włączające się po otwarciu drzwi. Wtedy musimy dołożyć osobny sterownik do CZ który będzie działał tylko z pilota.
Widziałem jak elektryk to ominął, kostka wyjęta z tej puszki z litera D nad bezpiecznikami w kostce zwarte dwa czarne kable i auto normalnie jeździ tylko po tej operacji ma objawy które wypisałem wyżej. Jak podłączyliśmy w tym roverku kostkę spowrotem do tej puszki auto jeździ ale mruga tak ta czerwona dioda na zegarach aż po oczach daje.
[ Dodano: Pią Lut 10, 2017 12:08 ]
A w tym roverku którego przerobił byl mega problem z oryginalnymi pilotami Lucasa do CZ. Wlascicielka teraz jeździ i nie narzeka i polubiła Naszego pana elektryka
Elektryk musiał wyciąć immo w eeprom w ECU. Puszka z literą D odłączona i zorbiony mostek, żeby rozrusznik kręcił mimo barku sygnału odblokowania immo. Na pewno samym odłączeniem centralki i zwarciem dwóch kabli immo w Roverze nie ominął.
Nie wiem byc moze, ale wątpię ze pan Kazio ma aż takie umiejętności. Pogrzebał godzinę, a po robocie do właścicielki "anglik głupieje, Polak sie smieje, stoweczka sie należy"
Widziałem tylko ta przerobiona kostkę, moze grzebał tez cos w sterowniku, nie mam 100 % pewności.
W filmiku masz instrukcje wprowadzania 4 cyfrowego kodu EKA.
Film jest na przykładzie Rovera 800, ale myślę że dotyczy też innych modeli.
Mniej więcej od 14 minuty
_________________ Pozdrawiam Andrzej
Rover 800, byl 214 Si 95
FSO 125p 1.4 16V MPI
Jawa 350
No to i ja się podepnę. Mam R200 po strzale i ten sam problem. Aku było odłączone na czas składania przodu. Mam kod EKA który na 100% jest dobry tylko nie potrafię nim wyłączyć Immo.
Przy czym mam pytanie. Jeśli pierwsza cyfra kodu to "0", rozumiem, że wtedy tak jakby pomijam pierwszą cyfrę i od razu wprowadzam drugą (czyli zaczynam od kręcenia kluczykiem w pozycję zamykania od razu)?
Lampka immo zgasła ( przestała migać), jednak po włożeniu kluczyka do stacyjki, rozrusznik nie ma reakcji i do tego pojawia się sygnał dźwiękowy i immo znów zaczyna błyskać.
Innym razem zaczęły trąbić klaksony.
Jakieś sugestie ?
Chyba że od razu wyciąć immo i mieć problem z głowy
AndrewS wow nie wiedziałam, że takie filmiki krążą w sieci!
Niemniej, opis pana z filmu jest taki sam jak ten z tego forum. I u mnie nie poskutkowało. Kto wie, może fakt to nie jest właściwy kod, nigdy wcześniej nie musiałam go używać.
Dzięki wszystkim za wsparcie. Gdyby jednak komuś jeszcze coś przyszło do głowy, będę wdzięczna za sugestie
sebeks Ty odłączałeś aku. A u mnie nie wydarzyło się nic co mogłoby spowodować uruchomienie immo. Auto wieczorem zaparkowane, rano nie chciało ruszyć.
Nie wiem na ile Ci się spieszy, ja wracam do domu dopiero 24 lutego. Będę dalej próbował rozkodować to immo. kod EKA na pewno mam poprawny bo poprzedni właściciel nim immo rozbrajał. Kurcze nie wiem, może za szybko tym kluczykiem obracam w zamku, bo tak ze 2 razy szybciej niż na filmiku
Jak się nie uda to będzie trzeba wylutować kość i usunąć immo na stałe
Witam
Mam podobny problem z moim roverkiem. Żebyście zrozumieli o co chodzi opowiem wszystko od początku. A więc tak przedwczoraj normalnie pojechałem z pracy na zakupy. Zostawiłem samochód na parkingu i wszedłem do galerii. Gdy wróciłem otworzylem auto z pilota jakby nigdy nic wsiadlem do środka i próbowałem odpalić a tu nic. Zalapywal ale gasl tak jakby coś odcinalo mu zapłon. Pompka paliwa normalnie chodziła wiec paliwo z pewnością dochodziło. Próbowałem tak z 2h i w międzyczasie zauważyłem że pilot do centralnego zamka nie działa. Lampka od immobiliser w ogólnie nie świeci ani nie mogą tak jakby w ogóle było nieaktywny. Po dwóch godzinach prób dałem sobie spokój i pojechałem do domu zostawiając jedne drzwi otwarte ponieważ centralka przestała działać a kluczyk nie pasuje do drzwi. Wczoraj rano pojechałem tam i próbowałem dalej. Po dwóch godzinach prób jakimś cudem udało mi się go. Odpalić tak więc nie gaszac go czym prędzej pojechałem do domu. Gdy dojechalem okazało się że nie chce znów odpalić czyli powtórka z rozrywki. Dodam jeszcze ze baterie w pilocie wymieniłem i próbowałem go zaprogramować ale dalej nic... Co to może być? Pozdrawiam
Nie obyło się bez wizyty u mechanika. Nie wiem co zrobił ale auto działa. Widziałem że poprawił wiazke tylnej klapy poza tym z niewiadomych powodów odłączyl mi przednie zamki bo twierdził że robiły zwarcie. Zastanawiam się czy to mógł być powód tego ze auto nie odpalalo czy raczej ta wiązka z tyłu? Zastanawiam się czy nie podłączyć tych zamków
Podłączyłem znów i jest problem ponieważ zamki odbijają i jest cały czas otwarte. Dziwna sprawa. Gdy spytałem tego mechanika to tak wymijajaco odpowiedział że to też było przyczyną ale według mnie to było coś w wiazce tylnej klapy. Jak uważacie czy to mogło być powodem? Tzn te zamki?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum