Pomógł: 17 razy Dołączył: 14 Maj 2013 Posty: 1000 Skąd: Przejdź do mapy
Wysłany: Pon Mar 13, 2017 19:58
Mogę dodatkowo potwierdzić, że 18 calowe felgi 7,5 nie sa takie złe jeśli chodzi o stan zawieszenia później.
Co prawda nie jestem typem, który zapiernicza po dziurach itp, ale dzisiaj wyniki profesjonalnego badania zawieszenia i zbieżności wykazało, że jak na 14 letnie MG stan zawieszenia, zbieżności i wszystko co z tym związane jest w fantastycznym stanie. Dodam, że nie wymieniam co pół roku, zawieszenia, ani co rok itd. Przez półtora roku wymieniłem w zawieszeniu - amortyzatory przednie (poprzednie musiałem zmienić bo jeden nowy z UK wylał po 4kkm wada produktu), poza tym wachacz prawy z przodu, drązki kierownicze z przodu, poduszki amorków z przodu i jakieś gumy z tyłu.
SPAMU¦
Wysłany: Pon Mar 13, 2017 19:58 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ja mam 20" 245/35 i jeździ mi się w miarę komfortowo.
To musi wyglądać ciekawie Pokaż fotki. Co to za jednostka napędza tego Rovera? Mam nadzieje, że V8 bo inaczej to tylko do lansu po deptaku
Heja, nie uważam aby do R75 20 cali było za dużo.
Poniżej fotka mojego w starym wydaniu przed malowaniem.
co do V8 - do czeka na koniec budowy domu i trochę czasu 350 small block
j0zek, nie zgodzę się, choć to pewnie raczej kwestia modelu. Na tych kołach (z tym prześwitem tyłu), wygląda to trochę jak dyliżans. Zdecydowanie skłaniałbym się ku bardziej zabudowanym felgom, np. w rodzaju 18" ZT-kowych. Ewentualnie coś w stylu słoneczek z BMW.
Osobiście sam nie wiem... 20" kozackie, ale czy nadkola nie są troszkę za małe do tego? Żeby to naprawdę miało ręce i nogi, trzeba byłoby spasować oponę z łukiem nadkola, a taczka to chyba nie jest dobre rozwiązanie dla 75.
Niektórzy to albo mają kompleksy albo nigdy nie jeździli na takich felgach.
16" to miała żona fabryczne felgi w małym hyundai getzu.
przechodziłem przez chyba wszystkie rozmiary od 15 do 20.
Na kołpakowachy 15" go kupiłem i uważam, że na w takiej konfiguracji wygląda jak stary dziad
20" dają fabrycznie do opla insigni, bmw 3/5 audi a4/5/6 w wersjach 150-170 km i nikt tam nie płacze z powodu braku komfortu.
Dla mnie w R75 17" to minimum, przy 19" zaczyna się dopiero trochę twardo - ale jak się ma codziennie do pracy 60km autostradą to na 20" jest i komfortowo i bezpiecznie.
Na letnich 255/35/20 auto nawet powyżej 200 trzyma się jak przyklejone do jezdni.
Nie obeszło się oczywiście bez modyfikacji. Auto ma dystanse poszerzające rozstaw osi po 20mm na każdym kole, obniżone twarde zawieszenie po 30mm przód i tył.
Poszerzone nadkola bo opony wystawały przy fabryce.
o silniku już pisałem, w trakcie też jest wydech - przelot w konfiguracji x za rozdzielonymi kolektorami wydechowymi i 2x flowmaster - super 40 z jednej i super 44 z drugiej na końcu.
Nie każdy porusza sie tylko autostradą. I powiem szczerze 20 to juz dla mnie przesada, nie wygląda to wcale jakos super.
Ale gust jest jak... D...a, każdy ma swoj
Oczywiście masz rację - jak bym robił inne trasy to bym jeździł na 17" które leżą w garażu, na których także prezentuje się bardzo fajnie. Chciałem tylko pokazać że 20" w R75 nie jest w cale takie przesadne. Może zbyt duża ostrość zdjęcia przesadziła stosunek felgi do koła, jutro postaram się zrobić zdjęcie samych kół.
koci_flak kompleksy czy nie - nazywaj jak chcesz. W kwestie komfortu nie opon ledwo wystających ponad rant nie wnikam, bo mnie to nie interesuje z jednego powodu - mi się takie coś nie podoba i na tym się kończy dyskusja o komforcie. Nie mówię, że opona musi mieć balon ale musi mieć zachowane jakieś proporcje opona-felga-nadkole żeby to zgrywało się w jedną całość.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum