Forum Klubu ROVERki.pl :: [Rover 75] katastrofa totalna
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[Rover 75] katastrofa totalna
Autor Wiadomość
CoCu 



Dołączył: 14 Gru 2017
Posty: 62
Skąd: tunel



Wysłany: Sob Sty 13, 2018 15:59   [Rover 75] katastrofa totalna
Typ: V6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000

Prawdopodobnie właśnie zarżnąłem samochód, jaki dopiero co wczoraj kupiłem. Ale po kolei.

Wczoraj z kolegą pojechaliśmy z Piaseczna aż do Gdańska po Roverka 75. Właściciel wszystko prezentował, zobaczyliśmy różne wady. Kupiłem ten egzemplarz, bo przekonał mnie fakt iż na aucie nie ma nawet grama rdzy. Resztę bym powoli sobie zrobił. Przejechaliśmy nim z Gdańska do Piaseczna, wszystko z napędem było okej. Jedynie na postoju na stacji zauważyliśmy, że jakiś płyn wycieka z komory silnika. Ale nic się nie działo podczas jazdy, wskazówka temperatury wciąż była na średnim poziomie. Płyn wyciekający wyglądał na wodę i nie wiedzieliśmy czy to z parnika od LPG, klimy czy chłodnicy.

Dziś podjarany tym zakupem chciałem osobiście się autem przejechać, bo wczoraj prowadził całą trasę kumpel. Sprawdziłem płyny i nie było płynu chłodniczego. I teraz zrobiłem ogromną głupotę, bo mimo to nim pojechałem. Po ujechaniu góra 2 km, w pewnym momencie patrzę a wskazówka temperatury na maksa plus czerwona kontrolka. Zatrzymałem się, na szczęście przy samej stacji benzynowej. Poleciałem po płyn chłodniczy, po chwili uzupełniłem, i po odpaleniu auta wszystko znów było dobrze - wskazówka na średnim poziomie, silnik pracował normalnie.
Ruszyłem i po przejechaniu góra jednego kilometra nagle automat nie chciał zmienić biegu, a wskazówka zaczęła znów iść do góry. Zaparkowałem i zostawiłem auto a do domu zmarznięty jak cholera wracałem komunikacją i na piechotę.

Nie bijcie - wiem, że jestem debil. Ale może możecie mi jakoś pomóc? Auto stoi w Piasecznie, może jest w pobliżu ktoś kto umie czarować przy Roverach i coś zaradzić?
Kumpel mówi, że pewnie tą pierwszą jazdą zarżnąłem silnik. Z nerwów aż mi się ręce trzęsą, bo wczoraj wydałem kasę na auto, a teraz mam świadomość, że możliwe że je dziś straciłem, a auto nadaje się tylko na części. Masakra.
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Sob Sty 13, 2018 15:59   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
taba19 




Dołączył: 28 Lut 2016
Posty: 238

Rover 75

Wysłany: Sob Sty 13, 2018 16:06   

po pierwsze jeśli masz LPG to pewnie układ się zapowietrzył od wycieku dlatego cyrk z chłodzeniem dolej płynu odpowietrz układ
2 jeśli chodzi o biegi sprawdź sprzęgło 1 pompkę czy działa i czy nie zapada się lub nie traci ciśnienia 2 sprawdzić wysprzeglik czy ne wyzioną ducha 3 sprawdzić linki biegów czy morze nie pękły często się to zdarza sprawdź które biegi idzie wrzucić a których nie masz dwie linki od skrzyni biegów i każda zawiaduje innymi biegami sprawdź na forum
Ostatnio zmieniony przez taba19 Sob Sty 13, 2018 16:09, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
CoCu 



Dołączył: 14 Gru 2017
Posty: 62
Skąd: tunel



Wysłany: Sob Sty 13, 2018 16:08   

Tam jest automat.
Jest LPG. I to nowe, bo dopiero co założone na początku roku przez poprzedniego właściciela. Może coś źle poskręcali i stąd wyciek.
Ostatnio zmieniony przez CoCu Sob Sty 13, 2018 16:11, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
 
taba19 




Dołączył: 28 Lut 2016
Posty: 238

Rover 75

Wysłany: Sob Sty 13, 2018 16:10   

aa to sory nie doczytałem ze automat to z biegami to nie pomogę w automacie bo nie mam

[ Dodano: Sob Sty 13, 2018 16:10 ]
co do lpg to całkiem możliwe
 
 
CoCu 



Dołączył: 14 Gru 2017
Posty: 62
Skąd: tunel



Wysłany: Sob Sty 13, 2018 16:11   

Ciemna masa ze mnie póki co w temacie samochodów, więc nie wiem jak odpowietrzyć LPG.
A może być tak, że układ LPG się zapowietrzył i przez to automat nie chciał zmienić biegu? Mogę wyłączyć LPG i spróbować na samej benzynie jechać.
Ostatnio zmieniony przez CoCu Sob Sty 13, 2018 16:13, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
taba19 




Dołączył: 28 Lut 2016
Posty: 238

Rover 75

Wysłany: Sob Sty 13, 2018 16:13   

lpg nie odpowietrzasz tylko cały układ chłodzenia bo on jest połaczony z tym co jest standardowo w aucie

[ Dodano: Sob Sty 13, 2018 16:13 ]
daj mi 5 min to ci opisze co i jak
 
 
CoCu 



Dołączył: 14 Gru 2017
Posty: 62
Skąd: tunel



Wysłany: Sob Sty 13, 2018 16:16   

Okej, dzięki wielkie za chęć pomocy. Ja jestem załamany i rozbity psychicznie tym co zrobiłem. Kumpel mnie straszy że jazdą na maksymalnym poziomie temperatury mogłem zniszczyć silnik a nawet i automat. Więc wizje mam najstraszniejsze teraz.

Do auta się dostane jutro rano. Z kumplem podjedziemy jak skończę robotę.
Ostatnio zmieniony przez CoCu Sob Sty 13, 2018 16:23, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
taba19 




Dołączył: 28 Lut 2016
Posty: 238

Rover 75

Wysłany: Sob Sty 13, 2018 16:17   

no to tak bierzesz z 6.5 litra płynu jak uciekł ci cały
idziesz do auta odkręcasz korek od wlewu płynu i lejesz aż zacznie wypływać
odpalasz na kilka chwil auto na 1 m max jak zaciągnie ci płyn i ubędzie to znowu dolewasz jak masz auto z instalacja to na bank ci w parowniku zostało powietrz i teraz ci miga dioda ze awaria lpg
 
 
CoCu 



Dołączył: 14 Gru 2017
Posty: 62
Skąd: tunel



Wysłany: Sob Sty 13, 2018 16:23   

Płyn kupiłem i już uzupełniałem, jak pisałem. Ale nie robiłem tego tak jak piszesz. Po prostu wlałem aż osiągnąłem poziom minimum i zakręciłem korek. Z bańki 5 l weszło prawie połowę.

Na diody LPG nawet nie patrzyłem czy coś tam miga, bo i tak już byłem zdegustowany całością.
Ostatnio zmieniony przez CoCu Sob Sty 13, 2018 16:24, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
taba19 




Dołączył: 28 Lut 2016
Posty: 238

Rover 75

Wysłany: Sob Sty 13, 2018 16:28   

co do jazdy bez płynu to pytanie coś ty sobie myślał?? :| może nie będzie tak źle i tylko wystarczy porządnie odpowietrzyć aa jak by co to dodatkowy zawór odpowietrzenia jest przed przewodem przepustnicy taka plastikowa śrubka w rurce
pamiętaj ze w tym aucie olej jest chłodzony przez specjalna chłodniczkę która chłodz 1 chłodniczka olej z przekładni biegów a druga olej silnikowy tak wiec morze przegrzałeś układ i teraz jest cyrk dlatego bo smarowania nie było dobrego tu maszu się wypowiedzieć już znawcy automatu

[ Dodano: Sob Sty 13, 2018 16:28 ]
https://forum.roverki.eu/viewtopic.php?p=553057#553057
 
 
CoCu 



Dołączył: 14 Gru 2017
Posty: 62
Skąd: tunel



Wysłany: Sob Sty 13, 2018 16:28   

Jestem debil. Mogę tylko tyle napisać.

Na usprawiedliwienie napiszę, że to moje pierwsze auto, mimo iż nie jestem już młodzikiem, oraz tak strasznie chciałem się przejechać, że zrobiłem głupotę. Nie mam w samochodach żadnego doświadczenia.

Ale prowadziło mi się go wspaniale.
 
 
 
taba19 




Dołączył: 28 Lut 2016
Posty: 238

Rover 75

Wysłany: Sob Sty 13, 2018 16:41   

hehe no nic nie ma co się załamywać jeśli faktycznie przejechałeś max 1 km to nie powinno być katastrofy miejmy nadzieję :) napisz co z autem jak uz do niego dotrzesz a w miedzy czasie poczytaj o odpowietrzaniu i o skrzyni automatycznej to forum naprawde ma mega zasub wiedzy wiec napewno znajdzesz odp ja sam sie tu szkoliłem z swim rowerem prawie rok wiec wiem co mówie
 
 
CoCu 



Dołączył: 14 Gru 2017
Posty: 62
Skąd: tunel



Wysłany: Sob Sty 13, 2018 16:45   

Dzięki. To co piszesz, ma sens. Może faktycznie układ chłodzenia zapowietrzony i stąd wskazówka lecąca do góry. A skoro może to mieć wpływ na LPG, to może silnik pracując na LPG stracił moc i stąd odczucie że nie chciał zmienić biegu na wyższy. Zobaczymy... :neutral:
 
 
 
Brat 




Pomógł: 8 razy
Dołączył: 29 Cze 2016
Posty: 200
Skąd: Jaworzno



Wysłany: Sob Sty 13, 2018 16:59   

Nie panikuj aż tak bardzo, to że zbiornik był pusty nie oznacza że w silniku nie było płynu który bo go chociaż trochę chłodził, choć wiadome że jak już wskazówka leci w górę to znak że jest go już wystarczająco mało i to co zostało w bloku, zaczyna się gotować.

Głupotą było się przejechać bez płynu, ale jeszcze większą głupotą było zalanie gorącego silnika, płynem chłodzącym, w takich przypadkach zwykle może pęknąć blok od różnicy temperatur.

Możliwe że autu nic się nie stało, a możliwe że coś się zatarło.

Możliwe że wyciek jest z termostatu, bądź jego rurek (pomiędy cylindrami może być jeziorko) Przeglądnij mój temat dokładnie, wraz ze zdjęciami, tam opisywałem walkę z układem chłodzenia.

https://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=102789

No i na spokojnie, uzupełnij płyn na zimnym silniku, odpowietrz i sprawdź czy wszystko chodzi wstępnie ok.
_________________
Rover 75, 2.5 kv6 LPG '01
 
 
Majkel1993 




Dołączył: 27 Wrz 2016
Posty: 22

Rover 75

Wysłany: Sob Sty 13, 2018 17:28   

Tak jak koledzy wcześniej wspominali, odpowietrz dobrze układ - może nie jest tak źle. Zalej płyn, sprawdź połączenia. Ponaciskaj na węże doprowadzające płyn jak już będziesz lał płyn. Roverek nie jest prosty do odpowietrzania, sam się o tym przekonałem 2 tygodnie temu przy czyszczeniu nagrzewnicy, ale wszystko da się zrobić :)
 
 
adam_26 




Pomógł: 44 razy
Dołączył: 16 Cze 2014
Posty: 1000
Skąd: Rzeszów

Rover 75

Wysłany: Sob Sty 13, 2018 17:50   

Zgłoś sie do british cars do Mariusza on to zweryfikuje i naprawi http://www.britishcars.pl
_________________
:pisze:
 
 
sTERYD 
Klubowicz





Pomógł: 1132 razy
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 10933
Skąd: ZGL / szczecin



Wysłany: Sob Sty 13, 2018 17:58   

skoro automat przestal zmieniac biegi, to moze plyn poszedl do skrzyni.
_________________
W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia ;)
 
 
 
lukasz.lewosz 



Dołączył: 21 Sty 2017
Posty: 17



Wysłany: Sob Sty 13, 2018 18:54   

Po pierwsze kolego nigdy nie leje sie zimnego plynu do gorącego silnika (w ten sposób można załatwić głowicę albo tuleje w silniku-poczytaj w google, nie będę tłumaczył ;) ), po drugie v6 2.0 trzeba dobrze odpowietrzyć, inaczej w układzie chłodzenia bedzie powietrze, obieg płynu bedzie zakłócony i możesz teraz mieć efekt wyganiania płynu.
Silnika może nie zajeździłeś, to jest do sprawdzenia przez kogoś kto ma pojęcie o robocie (kompresja, ciśnienie oleju itp...).

Odnośnie wycieku to trzeba zlokalizować. W moim Roverku też tak kiedyś miałem jak żona jeździła jeszcze moim autem, że płyn jej uciekł, wskazówka od temperatury poszła na maksa i stop. Po wymianie termostatu (który był winowajcą wygonienia płynu), zalaniu płynu nowego, odpowietrzeniu ( były problemy przy odpowietrzeniu parownika LPG - robiła się poduszka powietrzna bo gazownik wpiął się w złym miejscu - zmieniłem miejsce wcinki w układ chłodzenia) problemu nie ma do dzisiaj (poza tym że jakiś miesiąc temu uszczelniałem jescze raz termostat, bo były ubytki) - ale teraz jest ok.

Daj auto w ręce fachowca, który zna się na rzeczy i niech ustali przyczynę usterki i potencjalne uszkodzenia. Daj znać jak poszlo, jak będziesz miał jakieś pytania wal jak w ogień - 733 363 221 Łukasz.

[ Dodano: Sob Sty 13, 2018 18:54 ]
I jeszcze odnośnie tego, że przestał ciągnąć, to nie chcę źle prorokować ale może po prostu silnik nie ma mocy, bo np. został przytarty lub coś w tym rodzaju - obym się mylił.

Wątpię, że płyn mogł pójść do skrzyni biegów (z wiedzy której posiadam o automatach, to jedynym miejscem gdzie potencjalnie płyn chłodzący mógłby się spotkać z olejem ze skrzyni lub nawet dostać się do skrzyni to chłodnica oleju od automatu) - nie rozbierałem nigdy automatu z Rovera, ale wątpię, ze różni się budową od większości automatów.

Musisz przekazać auto do osoby która będzie wiedziała co robić bez ściemniania, gdybyś był z okolic Augustowa (woj. Podlaskie) bym Ci spróbował pomoc, ale jak widzę z powyższego nie jesteś.
Powodzenia
 
 
CoCu 



Dołączył: 14 Gru 2017
Posty: 62
Skąd: tunel



Wysłany: Sob Sty 13, 2018 19:15   

Z tym uzupełnianiem płynu, to nie lałem go tak od razu, tylko samochód postał dłuższy czas, a biorąc pod uwagę że jest lekki mrozik, to na pewni sporo się wszystko wychłodziło.
Dzięki za wszystkie rady.
 
 
 
adam_26 




Pomógł: 44 razy
Dołączył: 16 Cze 2014
Posty: 1000
Skąd: Rzeszów

Rover 75

Wysłany: Sob Sty 13, 2018 20:32   

sTERYD napisał/a:
skoro automat przestal zmieniac biegi, to moze plyn poszedl do skrzyni.


A to niby jakie cudowne siły tego dokonały ??

lukasz.lewosz napisał/a:
(z wiedzy której posiadam o automatach, to jedynym miejscem gdzie potencjalnie płyn chłodzący mógłby się spotkać z olejem ze skrzyni lub nawet dostać się do skrzyni to chłodnica oleju od automatu) - nie rozbierałem nigdy automatu z Rovera, ale wątpię, ze różni się budową od większości automatów.


To już jest herezja :P

Olej w R75 z automatu nie wędruje w, żadnym z elementów w którym jest także inna ciesz. Z automatu olej wychodzi przewodami na osobną odseparowaną chłodnice i z powrotem wraca do skrzyni i nigdzie więcej go nie ma, no jeszcze jest tylko w baniaku od hydrokinetyka :P Natomiast płyn chłodniczy może się wymieszać z olejem silnikowym no, a na olej od skrzyni to żaden cudowny sposób mi do głowy nie przychodzi.
_________________
:pisze:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Przyklejony: [Rover 75/MG ZT] Artykuły z którymi warto się zapoznać
kasjopea Rover serii 75, MG ZT 0 Pon Sty 24, 2011 19:44
kasjopea
Brak nowych postów [Piękność i ogromna katastrofa]
SzymionMaster Rover serii 75, MG ZT 2 Nie Lis 06, 2016 00:48
sTERYD
Brak nowych postów [Rover 75 ZT,2005] Tarcza sprzęgła ROVER 75
tomun991 Rover serii 75, MG ZT 8 Pon Paź 24, 2022 20:27
tomun991
Brak nowych postów [Rover 75]
Blazej_R Rover serii 75, MG ZT 3 Pią Wrz 07, 2018 14:30
sTERYD
Brak nowych postów [ROVER 75]
Bestia1207 Rover serii 75, MG ZT 1 Wto Sty 19, 2021 22:59
sTERYD



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink