Sprawa wygląda następująco - w samochodach i motoryzacji jestem bardziej niż zielony, nie znam się całkowicie na tym czego szukać, na co patrzeć etc.
Oczywiście już prawko mam parę dobrych lat, wcześniej mieliśmy ukochany samochód Suzuki Vitarę, no i coś tam jeżdżę na motocyklu od 3-4 sezonów, ale jakby mniejsza z tym, po prostu przyszedł czas na zakup strikte swojego pierwszego samochodu.
W związku z tym chciałbym dołączyć do podobno bardzo sympatycznej rodziny Rovera i myślę o zakupie Rover 45/75.
Budżet: 10 000zł na sam zakup - samochód najlepiej (pewnie jak zawsze) jakby był sprawny i nie wymagał na wstępie większych napraw.
Z roverem 75 słyszałem różne ploty i opinie - ogólnie jestem zakochany w tym samochodzie ale też myślę realistycznie - podobno bez rzeźby bardzo ciężko zdobyć fajny egzemplarz który będzie się dobrze sprawował, także tutaj pojawia się drugi typ Rover 45.
Czy są jakieś wskazówki których możecie mi udzielić? Które roczniki były dobre i w miarę bezawaryjne, jakie silniki, jakie pojemności itd. w obu przypadkach?
i wstępnie wygląda niby wszystko cacy, ale jest aż zbyt piękne by mogło być prawdziwe, 2005r. to już Roewe produkuje i to chińczyk? Coś o tym roczniku możecie mi powiedzieć, czy mu się przyjrzeć, czy raczej odwrócić się na pięcie?
Dealera ktoś zna? Pozytywy/Negatywy?
Może ktoś z Was sprzedaje w dobrym stanie któryś z tych modeli? Albo jakiś inny podobny- jestem otwarty na różne roverki najlepiej sedan albo hatchback - combi jeszcze nie na tym etapie życia
silnik maksymalnie 2.0, aczkolwiek 1.6 -1.8 byłby bardziej optymalny( przewidywane dużo jazdy po mieście/wsiach).
Rocznik od 98 natomiast jakby był 2000 bądź 2002 to byłoby super.
Oczywiście przebieg - im mniejszy, tym lepszy, aczkolwiek wiem, że jeszcze mi zaraz frytki do tego zaproponujecie .
Trochę poczytałem Wasze wypocinki w innych tematach(jeszcze trochę muszę doczytać) i rozumiem, ze warto napomknąć inne samochody które są brane pod uwagę, także: Volvo s40, Volvo s60, BMW E39 523i - natomiast tutaj mój budżet już jest raczej na dolnej granicy..:( aczkolwiek jakby było coś konkretnego za 11-12 tysi to jestem w stanie to podciągnąć.
Dzięki Wam serdeczne za zrozumienie i sensowne odpowiedzi!
P.S Dzięki za przeniesienie do prawidłowego działu
Pozdrawiam,
Paweł
Ostatnio zmieniony przez Slayfro Wto Lut 06, 2018 13:20, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Pon Lut 05, 2018 23:55 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 37 razy Dołączył: 07 Sie 2008 Posty: 530 Skąd: Warszawa/Magdalenka
Wysłany: Wto Lut 06, 2018 12:57
To może celuj w MG ZS po 2004r. Jest taki do kupienia na OLX. Tyle że niestety,lub stety, diesel. Mam takie auto i jest naprawdę fajny . 1.6 i 1.8 boryka się z HGF,ale ten 160 kM przynajmniej jeździ. Zawieszenie od Hondy Civic,tanie i trwałe. W R75 i MG ZT niestety sporo rzeczy się psuje i jeśli nie masz smykałki do mechaniki to zbankrutujesz wydając fortunę u majstrów,ale za to jeździ się tym naprawdę super. Za 10 tys. zł. spokojnie kupisz coś fajnego.
Wstępnie bardzo fajnie, diesel nie diesel, chcę żeby się jak najrzadziej psuł i w miarę mało palił bo w większości będzie miasto.
Handlarz, także ciekawe co tam wyjdzie w trakcie ktoś w wielkopolsce ewentualnie by go obejrzał?
Póki co będziemy obczajać w Krakowie (stety/niestety) 2 Hondy Civic i tego MG jeśli dobrze pójdzie jeśli ktoś byłby z okolic Andrychowa to gdyby znalazł chwilę na obczajenie tego MG na żywo to byłbym dozgonnie wdzięczny (no i jakby doszło do zakupu to nie tylko )
Prawie taki sam, z ta roznica ze w hondzie poza vti masz ciensze staby, a tylniego nie ma do tego zs ma gazowe amory (na pewno 180tka) i progresywne sprezyny, inne wahacze (kola w negatywnie). Suma sumarum seryjny ZS jezdzi duzo lepiej od 45 i civica
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
A co Panowie uważacie o tym ZR-rze którego wrzuciłem? Jutro planuję go oglądać, ale trochę walczę ze sobą czy jechać te 75km w ciemno...z chłopaczkiem gada się dość ok, podrzucił dodatkowe fotki i jest do zrobienia jedno nadkole z tyłu (bąble) i delikatne bąble (czyli też do zrobienia) przy przedniej szybie (strikte przy uszczelce na środku dachu), reszta podobno dobry stan i auto zadbane.
Ktoś coś by powiedział o silniku, ewentualnych częściach, etc?
Z góry dziękować:)
P.S z ZS-ami o tyle lipa że jest ich bardzo mało,a jak dwa wyglądają tak,że ewentualnie mogły by być godne uwagi, to są w pomorskim...
Pomógł: 142 razy Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 3960 Skąd: Pieszyce
Wysłany: Pią Lut 09, 2018 09:33
Slayfro napisał/a:
A co Panowie uważacie o tym ZR-rze którego wrzuciłem?
geberalnie ZR jest lepszy mimo gorszego zawieszenia bo jego eksploatacja jest smiesznie tania i duzo mniej rzeczy ma do popsucia, jesli niby mniej miejsce Ci nie przeszkadza to lepszy wybor od ZS/45
Mówię to ogólnie, nie odnoszę się do tego konkretnego egzemplarza bo w tym konkretnym juz jak ruda bierze to bedziesz z nią walczył a ona i tak nie zniknie przy przedniej szybie raczej, choć do błonika w 3D powienieneś dostać reperaturkę i powinno to załatwić sprawę, ale koszt naprawy mały nie będzie.
No tylko właśnie pytanie czy warto brać tego ZRa za 8 000 jeśli jest w dobrym stanie i walczyć z rdzą?
Już pi razy oko się dowiedziałem że zrobienie przy szybie to koszt 400-700zł(prawdopodobnie wiąże się to z demontażem szyby), jedno tylne nadkole koło 700zł (wycięcie rdzawej części, wstawienie reperaturki etc.)
[ Dodano: Pon Lut 12, 2018 17:09 ]
ZS 180tka zakupiony od teścia Markzo dojechaliśmy elegancko z podkarpacia do Krakowa, niedługo samochód oddam do mechanika jak się ugadam żeby zrobić parę pierdółek o których rozmawialiśmy, ogólnie - polecam tego allegrowicza!:D
Wspominał wspominał, ale uznałem że jednak robienie z niego w lecie kabrioletu to duży plus(jest na zatrzaskach plastikowych, także zdjęcie dachu to chwila moment) , przodem się tak specjalnie nie przejmuję powiem szczerze, na jednym obrocie kierownicy w prawo jadę prosto także kwestia przyzwyczajenia
@dzelo23
Racja 120tka zasugerowałem się pojemnością xD <pachnie zielenią>
Dzięki wielkie, i widzimy się na pewno!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
najlepiej sedan albo hatchback - combi jeszcze nie na tym etapie życia 
.
![;]](images/smiles/krzywy.gif ";]")
)
bo w tym konkretnym juz jak ruda bierze to bedziesz z nią walczył a ona i tak nie zniknie przy przedniej szybie raczej, choć do błonika w 3D powienieneś dostać reperaturkę i powinno to załatwić sprawę, ale koszt naprawy mały nie będzie.
Markzo jako handlarz mirek 
Wspominał wspominał, ale uznałem że jednak robienie z niego w lecie kabrioletu to duży plus(jest na zatrzaskach plastikowych, także zdjęcie dachu to chwila moment) 
