Wysłany: Pon Lut 11, 2019 18:16 [MG ZR] Czy to HGF?
Typ: VVC Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 2005
Witam kolegów. Zwracam się z prośbą o poradę jak w temacie. Dodałem kilka fotek aby zobaczyć "usterkę". Mianowicie między blokiem a głowicą ślimaczy się płyn chłodzący. Czasem bardziej czasem nie. Kiedy samochód stoi cały dzień w pracy płyn delikatnie kapie. Są to niewielkie plamy zazwyczaj około 6-8 cm średnicy. Płynu ubywa ale jest to około setki na miesiąc. Czy to puściła uszczelka głowicy? Wiem, że HGF zazwyczaj objawia się majonezem w zbiorniczku ale z pewnością to nie reguła. Proszę o poradę
SPAMU¦
Wysłany: Pon Lut 11, 2019 18:16 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Nie no trzeba mieć przecież na uwadze to, że uszczelka przecież nie znika cała jak padnie tylko w jednym konkretnym miejscu puszcza.
U Ciebie wygląda na to, że masz to szczęście w nieszczęściu, że puściła Ci na krawędzi bloku i dlatego się sączy. Jest jeszcze opcja, że to pompa wody cieknie i sączy się po silniku spod osłony rozrządu - trzeba zdjąć i sprawdzić. Możesz z tym jeździć, ale pewnie nie zbyt długo, bo wyciek będzie się powiększał, a w końcu dojdzie do tego, że powietrze zacznie się dostawać do układu i dziękuję do widzenia Nie muszę też chyba dodawać, że glikol paskowi rozrządu nie służy.
Co do majonezu pod korkiem to ten objaw może świadczyć jedynie o nieszczelności pomiędzy kanałami olejowymi, a kąpielą wodną, bo to przez płyn w oleju. Zwykle wtedy mamy też olej w wodzie.
Pompa wody wymieniona, była tam nieszczelność ale już zaniechana. Pasek suchy. Czyli mogę tak jeździć i po prostu kontrolować wyciek? Dodam, że samochód zachowuje się zupełnie normalnie, żadnych dymów czy grzania się.
Tzn sprawdzałeś teraz, czy zakładasz, że jest sucho, bo pompa jest nowa?
Jak tylko się sączy dokładnie w tym miejscu to TEORETYCZNIE jeździć możesz, ale raczej bym nie pałował i codziennie tam zaglądał. Ciśnienie płynu rośnie w raz z obrotami i temperaturą, więc nie czaruj się, że to tak się zatrzyma na dłużej.
Sprawdzałem niedawno. Pompa wymieniona na nową. Pasek był suchy. Po prostu zastanawiam się czy wymieniać uszczelkę już czy poczekać aż zacznie się bardziej lać. Przy ewentualnej wymianie uszczelki wymienić też magistralę? Ślimaczy się dokładnie w miejscu zaznaczonym strzałką.
W sumie to na zbliżeniu widać jakby właśnie kawałek uszczelki wypchnęło. I tak będziesz to musiał zrobić, więc ja bym już szukał części i/lub ogarniętego warsztatu.
Magistralę olejową czy wodną? Jak nic nie cieknie to "ni ma po co".
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum