Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2000
Dzień dobry wszystkim,
to mój pierwszy post, nie bijcie jeśli w złym dziale
Szukałem podobnego pytania na forach polskich i zagranicznych, znalazłem wiele tematów, ale w żadnym bezpośredniej odpowiedzi na moje pytanie:
czy podczas jazdy klapka wlewu paliwa powinna się blokować?
Wiem już, że blokuje się ona po zamknięciu samochodu z centralnego i pozostaje otwarta przy zamknięciu manualnie (kluczykiem/przyciskiem), natomiast jak powinna się zachowywać w trasie - nie wiem. Moja pozostaje otwarta i przy zakrętach zachowuje się zgodnie z siłą odśrodkową - " w te i wewte", czy to normalne?
Pozdrawiam [/i]
SPAMU¦
Wysłany: Sro Sty 20, 2021 20:00 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 14 razy Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 311 Skąd: silesia
Wysłany: Sro Sty 20, 2021 23:58
tak z ciekawości zapytam czy nie zamyka ci się samochód podczas ruszania? wydaje mi się, że wtedy klapka też jest dodatkowo zamykana, ale jak już napisano wyżej - powinna się trzymać sama
Sprężyna powinna ją trzymać zamkniętą, trzeba pchnąć paluchiem z przodu, żeby odskoczyła.
W takim razie to pewnie będzie problem ze wspomnianą sprężyną, bo rozumiem, że "bolec" nie powinien wyskakiwać, tak? Można ją w miarę łatwo i samodzielnie wymienić?
R.E.D. napisał/a:
tak z ciekawości zapytam czy nie zamyka ci się samochód podczas ruszania?
Co to znaczy? Mogę zamknąć drzwi przyciskiem między fotelami kierowcy i pasażera, ale nie dzieje się to samoczynnie
Pomógł: 54 razy Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 957 Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Czw Sty 21, 2021 08:55
O ile dobrze pamiętam to można TOAFem aktywować funkcję centralnego zamykania po przekroczeniu jakiejś tam prędkości, ale mogę się mylić bo sam nigdy nie byłem tym zainteresowany, no i stąd pytanie czy ci się zamykają drzwi po ruszeniu. Teraz mam drugie auto (C5) i powiem szczerze że denerwuje mnie ta blokada po przekroczeniu 5km/h. Jeśli chodzi o klapkę to powinna ją solidnie trzymać sprężyna i ten wyskakujący kobelek nie ma nic do tego.
Pomógł: 14 razy Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 311 Skąd: silesia
Wysłany: Czw Sty 21, 2021 11:36
no właśnie trochę mnie to denerwuje, ale mam 75 od niedawna i w moim już tak było, że praktycznie zaraz po ruszeniu się zamyka wszystko. jedyny plus, że do zgaszenia samochodu jak się otworzy raz, to później przestaje się zamykać. myśłałem, że wszystkie tak mają...
jak już dojdę do toafa, to spróbuję. jak na razie próbuję się przyzwyczaić do jazdy bo po przesiadce z 600ki, to trakcyjnie jest niestety gorzej (torsen jednak robił robotę zwłaszcza w zimowych warunkach)
Pomógł: 54 razy Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 957 Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Czw Sty 21, 2021 13:32
U mnie pierwsze zimy R75 były koszmarne. Mimo niezłych zimówek Dunlopa i ponad 30toletniego doświadczenia potrafił zatańczyć na lekkim śniegu. Wszystko przeszło jak ręką odjął po wymianie tylnych amorów na Kayaby, ale stracił na komforcie. Co się tyczy automatycznego zamykania po ruszeniu to mam ambiwalentne poglądy bo niby auto zamknięte i żaden sniadolicy drzwi ci nie otworzy na Matecznym w Krakowie (miałem taki przypadek Polonezem) , ale znam przypadek mojej znajomej która dachowała Volvem, straciła przytomność i chłopy musieli wybić szybę siekierą żeby ją wydostać mimo że drzwi były nienaruszone.
Pomógł: 54 razy Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 957 Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Pią Sty 22, 2021 06:36
Teoretycznie i praktycznie tak powinno być, to podstawa bezpieczeństwa, ale czytałem jakiś czas temu że w Stanach jakiś gość podał do sądu producenta auta za to że podczas wypadku auto dostało strzał w akumulator i nie zadziałały systemy. To pewnie przypadek jeden na milion, ale jak zgłębiam instrukcję mojego nowego nabytku C5X7 to mam coraz mniej wiary w nowoczesną elektronikę i utwierdzam się w przekonaniu że R75 był o niebo lepszym produktem niż nowoczesne układy scalone na kołach.
Pomógł: 54 razy Dołączył: 22 Maj 2008 Posty: 957 Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Sob Sty 23, 2021 07:57
Wracając do klapki to dla mnie najlepszym rozwiązaniem jest to że zamknięcie pilotem blokuje wszystkie zamki, a zamknięcie kluczykiem wszystko oprócz wlewu paliwa. Zwykle pod dystrybutorem wysiadam, zamykam kluczem żeby mieć zamknięte drzwi kiedy pójdę do kasy, ale zatankować mogę. Angole nieźle kombinowali, a w ogóle jest to lepsze rozwiązanie niż korek na kluczyk jak nie przymierzając we francuzach.
Prawdopodobnie brakuje ci tego drobiazgu na zdjęciu albo coś się z nim dziwnego stało .
To sprężynująca blaszka nazywana też trochę na wyrost sprężyną.
W każdym razie to ten element odpowiada za zatrzaśniecie klapki.
Za zablokowanie wlewu paliwa np przed amatorami darmowego paliwa odpowiada inny element (rygiel otwierany/zamykany centralnym zamkiem). Blokuje się on wraz z rygielkami drzwi.
_________________ Kontakt: 780177880 email wiadomość nadmiarowe części, gadżety i akcesoria do Rovera 75 i MG
a jak już jesteśmy przy klapkach to żeby ja zdemontować to trzeba rozbierać wewnątrz tapicerkę? Na zawiasie klapki sa zgrzane nakrętki, co by na to wskazywało
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum