[dawidd]

Znów do mnie wraca temat wysprzeglika - jak bumerang. W marcu tego roku założyłem nowy tazu i od miesiąca łożysko huczy. Tazu co prawda kasę oddało i przy okazji się dowiedziałem ze juz tego badziewia nie produkują - może i dobrze bo juz miałem 3 albo 4 te wysprzegliki.
Szukając czegoś innego najbardziej skłaniam sie do luk ale tez widzę ze sa inne wyglądające jak oryginał wyprodukowane w UK. I teraz tak, na większości jest opisane ze pasują i do pb i do diesla, ale są i takie które maja przeznaczenie albo pb albo diesel - nigdy na to uwagi nie zwracałem a może czym sie jednak różnią.
Cena tez jest znacznie niższa przy PB niz przy Dieslu
Czy te wysprzegliki faktycznie były w 2 wersjach?

[SPAMU¦]

[0L0]

Na Rimmerbrosie są rozdzielone na dedykowane do benzyny i do ropniaków.

Ja już 14 rok jeżdżę na wysprzęgliku dedykowanym do Freelandera TD.

[dawidd]

[0L0]

Panieee... 14 lat temu to było

Rurki są nieco inne, ale nie ma żadnego problemu z montażem.

[dawidd]

juz prześwietliłem allegro, ceny podobne do wysprzeglikow z rovera. Fotki często te same przy ywysprzegliku rovera i freelandera. Czy same wysprzegliki sie czymś różnią? Ten od freelandka jest jakiś mocniejszy, grubasa obudowa czy jak??

[0L0]

Sam wysprzęglik jest identyczny w obu autach.

[dawidd]

no to nie wiem z czego ma wynikać rzekoma większa trwałość wystrzeliła z ferdka, chyba ze to mit, chociaż tu na forum tez o tym wspomniano

[0L0]

Może największe znaczenie ma to jak batdzo zakorkowane są ulice, po których się jeździ? W Krakowie na przykład ten wysprzęglik by raczej tyle nie wytrzymał

[dawidd]

może i racja, ale ja tez mam 15km do najbliższego miasta i tez głownie jeżdżę trasami.
Zamówiłem wyprzęgli sachs do freelandera - jedyne co widzę to różnica w cenie - do rovera sachs kosztuje ok 600zl a do ferdka 430