Odpowietrzam tak jak hamulc tz.pompuje kilka razy pedalem,w pozycji przy podlodze popuszczam odpowietrznik,kiedy zleci plyn i powietrze zakrecam odpowietrznik i powoli odciagam pedal sprzegla. I tak kilka razy nie zapominajac o dolewaniu plynu.Nie wiem jaki inny sposob odpowietrzania moze byc,ale zaraz poszukam za Twoja rada link na temat odpowietrzania sprzegla.Po takim zabiegu jaki wczesniej opisalem sprzeglo pieknie pracuje przez jakies dwa tygodnie ,pozniej zaczyna lapac coraz nizej.Mysle wiec ze nie jest to kwestia zlego odpowietrzania,bo gdyby tak bylo to od samego poczatku bylo by zle,nie dopiero po dwoch tygodniach
[ Dodano: Nie Mar 06, 2011 13:42 ]
oki poczytalem sa rozne techniki odpowietrzania nawet od tylu heh Wyprobuje wszystkie po kolei,moze cos to da.Technika odpowietrzania hamulcow a opisanej pompki faktycznie troche sie rozni.Zrobie zgodnie z zaleceniem.Dziekuje wszystkim za rady
SPAMU¦
Wysłany: Nie Mar 06, 2011 13:42 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Odpowietrzam tak jak hamulc tz.pompuje kilka razy pedalem,w pozycji przy podlodze popuszczam odpowietrznik,kiedy zleci plyn i powietrze zakrecam odpowietrznik i powoli odciagam pedal sprzegla. I tak kilka razy nie zapominajac o dolewaniu plynu.Nie wiem jaki inny sposob odpowietrzania moze byc,ale zaraz poszukam za Twoja rada link na temat odpowietrzania sprzegla.Po takim zabiegu jaki wczesniej opisalem sprzeglo pieknie pracuje przez jakies dwa tygodnie ,pozniej zaczyna lapac coraz nizej.Mysle wiec ze nie jest to kwestia zlego odpowietrzania,bo gdyby tak bylo to od samego poczatku bylo by zle,nie dopiero po dwoch tygodniach
[ Dodano: Nie Mar 06, 2011 13:42 ]
oki poczytalem sa rozne techniki odpowietrzania nawet od tylu heh Wyprobuje wszystkie po kolei,moze cos to da.Technika odpowietrzania hamulcow a opisanej pompki faktycznie troche sie rozni.Zrobie zgodnie z zaleceniem.Dziekuje wszystkim za rady
sposób odpowietrzania ma duże znaczenie, zrób tak jak mówię, zastosuj metodę :
Witam kolegów!
Mam małą sprawę... We wrześniu wymieniałem kpl. sprzęgła oraz regenerowałem pompkę u Bonckiego. Teraz jest mokro pod skrzynią ale płynu nie ubywa nic ze zbiorniczka. Biegi wchodzą póki co idealnie. Co zrobić z tym fantem? Jeździć dalej czy reklamować ten cholerny wysprzęglik?
Pieta dzięki za podpowiedź. Co do oleju silnikowego to nie ubywa go nic, może ten ze skrzyni faktycznie... Robiłem sprzęgło u Pana Midowicza w Krakowie więc montaż jest pewny,ewentualnie zajadę do niego i zapytam się co to może być.
Witam.
Nie lubię zadawać pytań, wolę poczytać ale nie mogę poszukać.
Mianowicie zabrałem się za wymianę wysprzęglika i mam jeden problem, co zrobić z maglownicą żeby opuścić sanki?
1. Żeby maglownice odkręcić trzeba spuścić z niej płyn bo nie ma dojścia do jednej śruby?
2. Chyba że można odkręcić jakoś kolumnę kierowniczą od maglownicy i sanki zejdą w dół razem z maglownicą?
3. Może jest jakiś inny sposób żeby nie dotykać maglownicy?
Ps. Bez opuszczenia sanek chyba sobie nie poradzę?
rozłącz magiel od kierownicy. Zanurkuj pod pedały, zdejmij gumę osłaniającą i odkręć śrubę.
Tyle mogę Ci podpowiedzieć - sami tak robiliśmy z kris-tofer jak wymieniałem sprzęgło
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Dziękuję MaReK za szybką odpowiedź, lecz zanim napisałeś zabrałem się jednak do dalszej pracy i poradziłem sobie z maglownicą w nieco inny sposób. Mianowicie odkręciłem ją od sanek (4 śruby, przy czym żeby dojść do jednej z nich trzeba poluźnić wąż). następnie już opuszczałem saneczki uważając by maglownica pozostała na swoim miejscu.
Dodam, że calutką operację wymiany wysprzęglika wykonałem sam nie posiadając zbyt dużego doświadczenia. Żeby tego dokonać samemu potrzebne jest dużo cierpliwości i czasu, ale się da.
Ps. Jutro będę miał olej do skrzyni na wymianę i próba jak wyszło.
Koledzy ratujcie.Ma ktoś odstąpić szybkozłączkę od wysprzęglika? Przez dwukrotną wymianę skrzyni biegów i odpinanie złączek wysprzęglik-pompka,pojawiła się nieszczelność i muszę szukać na wymianę szybkozłączkę z wysprzęglika i pompki sprzęgła(ale tej z TAZU).
Jeśli któś z Was ma taką lub znalzł gdzieś na necie to proszę o info.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 04 Maj 2009 Posty: 344 Skąd: Mazury
Wysłany: Nie Wrz 27, 2015 21:37
Ja też mam zarówno pompkę ( 2 lata) jak i wysprzęglik od Tazu ( 3 tygodnie) , pedał sprzęgła w tej konfiguracji chodzi dość ciężko ale może dlatego, że sprzęgło nowe (National).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum