dzelo23, napisz dokladnie co stalo się z silnikiem po tych 136 km? Jakie miałeś objawy?
Ja na razie zrobiłem jakieś 300 km po gruntownej naprawie silnika (mam ogólnie 3 auta na chodzie i 2 inne w proszku a w Roverze na razie nie działa klima tak wiec niechętnie nim jeżdzę) tak więc na razie wiele nie powiem, ale napiszę że w czasie remontu wymieniłem blok, głowicę, tuleje, oczywiście i głowica i blok były planowane, do tego wszystkie uszczelki i uszczelniacze, szpilki, rozrząd, docierane zawory, magistrala olejowa nowego typu, termostat nowego typu przeniesiony na przód - generalnie wszystko jak powinno być. Mam nadzieję że silnik pojeździ
_________________ Chrysler Voyager, Chrysler Stratus, VW T5, Citroen Xsara
Ostatnio zmieniony przez cyborg Pon Cze 11, 2018 22:30, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Nie Cze 10, 2018 21:44 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Zmieniacz (mechanikiem tego typa nie nazwe bo to obraża dla zawodu) najprawdopodobniej mocno przekręcił szpilki głowicy i płyn lał się po bloku na zewnątrz. Najprawdopodobniej bo przy odbiorze auta po kolejnej naprawie wysypał się że "teraz pożyczyłem klucz dynamometryczny to musi być dobrze". Zaznaczę jeszcze ze to była właśnie uszczelka mls, po naprawie na usczelce starego typu wzmacnianej pojezdziłem 2 lata i teraz miałem kapitalny remont: nowe tuleje, panewki, pierscienie, uszczelki, uszczelniacze, sprawdzona głowica i cała masa innych pierdół, koszt 4900zl. Napisz ile Cię remont szarpnął, będzie dla porównania
Niestety u mnie po około 1800km zniknęła szpilka w kolektorze wydechowym i pojawił się olej między głowicą a blokiem nad skrzynią biegów. Auto stoi na reklamacji od zeszłego poniedziałku i nie mam żadnych informacji co się z nim dzieje
_________________ Jeżdżę spokojnie bo nie ma czym poszaleć
Pomógł: 8 razy Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 256 Skąd: Płońsk
Wysłany: Pon Cze 11, 2018 15:15
To w takim razie jeszcze jedno pytanie. Jaka uszczelka powinna być w miejscu zaznaczonym na czerwono?
Bo na żółto to jest uszczelka pod pokrywę zaworów?
Pomógł: 8 razy Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 256 Skąd: Płońsk
Wysłany: Pon Cze 11, 2018 15:49
Czyli mój mechanik miał rację że głowica jest dzielona tylko ze twierdził że tam gdzie jest żółto zaznaczone to powinna być uszczelka. Czyli jeszcze muszę klej dokupić
Polecam też kupić uszczelniacz do tulei i mimo to co radzą niektórzy, wyjąć tuleje i je uszczelnić na nowo. Koszt mojego remontu to coś w granicach 2500-2800 zł (tylko za części i szlifowanie głowicy i bloku oraz sprawdzanie szczelności, całą pozostałą robotę wykonałem sam
_________________ Chrysler Voyager, Chrysler Stratus, VW T5, Citroen Xsara
Pomógł: 8 razy Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 256 Skąd: Płońsk
Wysłany: Sro Cze 13, 2018 21:37
No u mnie narazie 1200 same graty. Dojdzie jeszcze planowanie i sprawdzenie głowicy i robocizna. Na częściach staram się nie oszczędzać. Liczę że jeszcze drugie tyle włożę.
[ Dodano: Sro Cze 13, 2018 21:06 ]
Panowie pomocy. Właśnie dzwonił do mnie mechanik. Zdjął głowicę i okazało się że są tam dwie uszczelki. Jedna wielowarstwowa i druga cieniutka metalowa. Ja w zestawie miałem tylko ta jedną co wstawiłem link. Jak to tam jest? Muszę dokupić jeszcze tą cienką uszczelkę?
Dopowiem tylko że wielowarstwową MLS można dostać w dwóch wersjach. Kolega kupił Victor Reinz i miał tylko uszczelkę wielowarstwową, ja kupiłem Elringa i miałem uszczelkę oraz przekładkę z cienkiej blaszki jak na filmie.
_________________ Chrysler Voyager, Chrysler Stratus, VW T5, Citroen Xsara
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum