Pomógł: 3 razy Dołączył: 12 Sie 2009 Posty: 77 Skąd: Limanowa / Nowy Sącz
Wysłany: Pon Cze 27, 2011 09:48
tymczasowo roverek pojechał w trasę ale beze mnie, wiec nie mam jak zrobic tych testów. (wtryski, elastyczność)
Co do przepływomierza to jak byłem na odgrzybienie klimy to mi mechanik czyścił czujnik przepływomierza jakimś preparatem. Jego teoria była zgoła odmienna z tą waszą. Bo twierdził, że właśnie ten czujnik odpowiada za dawke paliwa w zależności od temperatury.
Sytuacja jest o tyle dziwna, że przed tym czyszczeniem było zawsze tak, że w chłodne np deszczowe dni roverek nie kopcił lub kopcił delikatnie. A w upalne dni to lokomotywa.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 12 Sie 2009 Posty: 77 Skąd: Limanowa / Nowy Sącz
Wysłany: Pon Cze 27, 2011 17:27
Krzysi3k, przewody IC, zdjąłem i okleiłem je tymczasowo taką srebrną taśmą, żeby wyeliminować ich nieszczelność, przy okazji jak miałem zdjęte te przewody wyczyściłem je i spróbowałem odpalić klekota i wtedy nic nie kopciło (fakt wtedy bez obciążenia) ale poskładałem wszystko i jak wyjechałem z garażu(myślalem ze to jednak rzeczywiście nieszczelność) ale znowu przykapcał, a w jeździe przy obciążeniu dalej tragedia.
Chyba, że masz na myśli sam intercooler ? jeśli tak to jak to zrobić i poco ? skoro moc jest a problem tkwi w samym kopceniu.
To spróbuj zdjąć rure od IC i przejechać się
Czyli z przypiętym IC nawet na luzie kopci, a na odpiętym na luzie nie kopci?
Mocno zaolejone rury od IC są?
A może masz gdzieś po drodze dolot przytkany? Weź odłącz IC razem z rurami oboma i spróbuj przedmuchać...
A co ma nie gwizdać skoro rurę od IC zdjąłeś, którędy powietrze pompowane przez turbine leci do silnika?
Przedmuchanie raczej nic nie da, bo turbina ciągle przedmuchuje i jakoś coś nie widać, chodzi o to czy tam coś nie blokuje przepływu powietrza
Jak się jeździ jak dziadek to potem przy depnięciu puści dyma ale chwileczkę a jeśli się jeździ cały czas dynamicznie nie zadymi,ja z rozwalonym IC po kolizji przyjechałem VW z Węgier,do pewnych obrotów dymił jak lokomotywa,to samo miałem jak mi pękł gumowy wąż od IC,turbinka nie dostawała takiego ciśnienia jak powinna i sadziło mu duże dawki paliwa,chyba ze by ci świrowała pompa,jeśli chodzi o przepływkę zawsze jest to jeden z elementó który ma wpływ na dawki paliwa nawet w benznowym tyle ze tam nie będzie dymił od dużej dawki a będzie aż śmierdziało nieprzepalownym paliwem z tłumika.Jak pisałem mam 2 diesle w domu i jak się ich nie muli powoli to przy deptaniu żaden dymów nie puszcza,jak silnik będzie zarżnięty klekot to i w 2 letnim aucie będzie ci kopcił.Szukał bym przyczyny w dawce paliwa i co jest za to odpowiedzialne.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 12 Sie 2009 Posty: 77 Skąd: Limanowa / Nowy Sącz
Wysłany: Sob Sie 06, 2011 18:07
Chwilowo nie miałem czasu aby poświęcić go roverkowi, ale teraz temat odkopuje
Robiłem pomiar elastyczności tak jak Reptile pisał
60-100 na IV - ~7s
0-100 - ~10 s
Do tego ostatnio nagrałem filmik o co mniej więcej chodzi ale sedna nie udało mi się uchwycić bo najbardziej to kopci jak się przejedzie gdzieś trochę dalej, wtedy jest jeszcze gorzej
Na filmiku 2 bieg od jakieś 1800 - 4500 obrotów. Na innych biegach jest to samo z tym że nie muszę aż tak piłować żeby kopcił. Dym wydaje się niebieskawy ale to przez jakość wideo. W rzeczywistości jak się stoi z boku jest total czarny.
empi, czasy są ok moim zdaniem te kopcenie tym bardziej jeśli mowisz ze nie beirze oleju, jest w twojej wyobraźni nistety niemoge odpalic filmiku gdyz jestem nad morzem. ale w tym przedziale jak dasz w pedał 1.8 obr--> SDi ma prawo zakopcic Pozatym Niema ognia bez dymu
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 16 razy Dołączył: 25 Cze 2005 Posty: 920 Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Sie 06, 2011 21:32
Raptile napisał/a:
empi, czasy są ok moim zdaniem te kopcenie tym bardziej jeśli mowisz ze nie beirze oleju, jest w twojej wyobraźni nistety niemoge odpalic filmiku gdyz jestem nad morzem. ale w tym przedziale jak dasz w pedał 1.8 obr--> SDi ma prawo zakopcic Pozatym Niema ognia bez dymu
Ale jemu to auto wali dymem jakby sie palilo
Moim zdaniem powinienes sprawdzic u jakiegos fachmana czy wtryski nie leja.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 12 Sie 2009 Posty: 77 Skąd: Limanowa / Nowy Sącz
Wysłany: Sob Sie 06, 2011 21:53
w sumie do tego nie trzeba fachmana, trzeba się tylko w wężyki przeźroczyste zaopatrzeć. I tak zrobię w pierwszej kolejności
Ale czy to nie powodowałoby spadku mocy ? Raczej by powodowało, a takiego nie odczuwam.
A Tomi pisał że wtryski są b.trwałe przy tych silnikach
Wydaje mi się że poprzedni własciciel mógł coś kombinować ze zwiększeniem dawki paliwa i teraz turbo za mało powietrza daje (szczególnie jak jest ciepło i rzadkie powietrze to jest problem). Więc spróbuje w drugiej kolejności podkecić turbo tak jak pisał GRZYBEK82 tylko o ile przekręcić to cięgno od turbo ?
Pomógł: 16 razy Dołączył: 25 Cze 2005 Posty: 920 Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Sie 06, 2011 23:07
I co zamierzasz tymi wezykami przezroczystymi sprawdzic? Opisz jak wykorzystasz przezroczysty wezyk zeby sprawdzic jak wtrysk rozpyla paliwo. Bo proba przelewowa nic ci nie powie. Masz sprawdzic jak wtrysk rozpyla i czy nie leje ciurkiem. Znasz normy dla tych wtryskow?
empi napisał/a:
GRZYBEK82 tylko o ile przekręcić to cięgno od turbo ?
Kup wskaznik doladowania i ustaw 1.3 bara.
empi napisał/a:
Wydaje mi się że poprzedni własciciel mógł coś kombinować ze zwiększeniem dawki paliwa
Gdyby tak bylo, to bys mial lepsze czasy. A masz przecietne.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum