Forum Klubu ROVERki.pl :: Proszę - uważajcie na drodze
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Proszę - uważajcie na drodze
Autor Wiadomość
MaReK 
Instytucja wspierająca


Pan
Wszechomogący :)


Dołączył: 08 Kwi 2005
Posty: 7983
Skąd: Warszawa/Mokotów

MG ZT

Wysłany: Sro Sie 06, 2008 15:39   

dobryziom napisał/a:
wiesz Marek dla innych uczestników drogi może być to uciążliwe i wkurzające

Wiem, raz nas opier lono za to na radiu ale sie wytlumaczylismy i przeprosilismy ;)
Nie powodujemy jednak swoim zachowaniem niebezpiecznych sytuacji na drodze.
A skad masz te statysytki, ze Tir jest w gorszej kondycji fizycznej niz osobowka? Na oko? Bo farba z naczepy odpada czy co ;D ?

Nie znam sie na tacho, ale czy rzeczywiscie jest to tak latwo oszukac?
_________________
Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu

dolny śląsk:marcin.misek
wielkopolska: longer86
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Sro Sie 06, 2008 15:39   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
dobryziom 




Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 2528
Skąd: WWA

Rover Coupe

Wysłany: Sro Sie 06, 2008 15:48   

Marek ja nie powiedziałem ze stwarza niebezpieczeństwo tylko ze może być kłopotliwe dla innych użytkowników :) Jeśli chodzi o stan techniczny Tirow oczywiście nie posiadam żadnych raportów w tym temacie chodzi głownię o ich eksploatowanie ponad siły... z serii Polak potrafi ładowności Tira u nas zwiększa sie magicznie o min 50% u rekordzistów nawet o 100% jak to wpływa na żywotność takiego Tira oraz jego właściwości jezdne?
_________________
Tomcata na części info na PW
Ostatnio zmieniony przez dobryziom Sro Sie 06, 2008 15:50, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Dołączył: 19 Kwi 2002
Posty: 4530
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Sro Sie 06, 2008 15:48   

dobryziom napisał/a:
że w przypadku Tirow są one norma w przypadku osobowych raczej skrajne

Ale w którym miejscu?

Bo na razie nie przytoczyłeś żadnych konkretych argumentów...

Ciągle widzę tylko wypowiedzi w stylu "bo tak" - mam tylko jedno pytanie skąd np. Twoje przekonanie o wybitnie większej liczbie niesprawnych aut ciężarowych w stosunku do aut osobowych?
dobryziom napisał/a:
Co do mnożenia statystyki odnośnie tirów przez 5 - Maciej można i mnożyć przez 10 i 20 co z tego jak tachometry są ściemniane wiec takie statystyki są nic nie warte i pisze jeszcze raz wyraźnie ile tirow przypada na jeden osobowy samochód zwróć na to uwagę...

No przecież zwracam uwagę. Chyba nie czytasz ze zrozumieniem, bo sam podałeś statystynę W PRZELICZENIU na 1 mln aut, a więc uwzględniającą różnicę w ilości aut osobowych i ciężarowych...

TIRów jest 1 do 10, tak, ale nawet jak masz "ściemniany" tachograf, to pomyśl logicznie, że ciężarówka, musi zarobić na siebie i zysk właściciela, i robiąc proste założenia wychodzi, że taki TIR jeździ 100 000 km rocznie - to jest tylko 500 km (10h*50 km/h) dziennie przez 200 dni roboczych w roku (a jest ich prawie 240 wg kalendarza, a nie sądzę, żeby ciężarówka "stała" sobie po prostu na placu w dzień roboczy, a sam piszesz, że oni jeżdżą dużo, dużo dłużej i dużo dużo szybiej...
Z kolei ZTCP 15 000 km rocznie w Polsce to średni przebieg auta osobowego przyjmowany przez Eurotax i ubezpieczycieli do wyceny - ja dla bezpieczeństwa szacunku licząć założyłem 20 000 km dla osobówki.

Jake widzisz te 5 razy to i tak założenie działające mocno na korzyść kierowców aut osobowych...

Jak już chcesz się odwoływać do statystyk, a nie powiedzieć po prostu, że Tobie TIRy przeszkadzają i nie powinno być ich wogóle, to polecam liczyć, liczyć i sprawdzać zanim powołasz się na "statystykę".

Sam przytoczyłeś przeliczenie na 1 mln aut i wyszło pozytywnie dla kierowców ciężarówek, więc jeśli policzysz ile więcej oni jeżdżą, to tym bardziej udowadnia, że wcale nie są "przegięciem", jak to kolega michone na początku tego wątku sugerował.
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
dobryziom 




Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 2528
Skąd: WWA

Rover Coupe

Wysłany: Sro Sie 06, 2008 15:59   

Maciej oki zgadzam sie tylko ze taka statystyka uwzględnia wypadki aut osobowych na parkingu przy cerfie bo pan pani zarysował zderzak... wiec twoje statystyki nie są miarodajne żadnych z podanych przez Ciebie nie zawiera typowych wypadków drogowych na trasie co by znacznie zmieniło statystykę...
_________________
Tomcata na części info na PW
 
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Dołączył: 19 Kwi 2002
Posty: 4530
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Sro Sie 06, 2008 16:02   

dobryziom napisał/a:
Jeśli chodzi o stan techniczny Tirow oczywiście nie posiadam żadnych raportów w tym temacie chodzi głownię o ich eksploatowanie ponad siły...

Chyba ponad siły kierowców, bo maszyny są przygotowane na przynajmniej milion kilometrów.
dobryziom napisał/a:
z serii Polak potrafi ładowności Tira u nas zwiększa sie magicznie o min 50% u rekordzistów nawet o 100%

Ale ile jest takich TIRów?

I ile widzisz osobówek wypchanych po dach burakami i szorujących wydechem po ziemi?

Mieszkam koło bazarku róg Górczewskiej i Olbrachta - polecam oglądanie przyjeżdżających tam o świcie pojazdów - ciekawe widoki...

Można też powiedzieć, że "rekordziści" w osobówkach jeżdżą po Al. Niepodległości w dzień 150 km/h , czyli 300% "normy" i co z tego...

Znów piszesz o skrajnościach nie przyjmując do wiadomości statystyki, którą wcześniej próbowałeś tu wpleść, która jasno mówi, że przeciętny kierowca "dużego" mobila jeździ dużo bezpieczniej w przeliczeniu na ilość aut na polskich drogach i jeszcze bezpieczniej w przeliczeniu na ilość aut i przejeżdżanych kilometrów od przeciętnego kierowcy osobówki.

Może masz przykre doświadczenia z TIRami, ale naprawdę, jeśli tylko zadasz sobie trud opanowania "road rage" na widok wyprzedzających się TIRów, urywających cenne 15 sekund Twojego życia i spróbujesz zrozumieć, że oni wbrew pozorom jeżdżą bardzo logicznie, a ich zachowania mają rozsądne uzasadnienie, a do tego, jeśli zauważysz, że można nauczyć się bezproblemowej koegzystencji, to naprawdę okaże się, że droga jest bezpieczniejsza, a kierowca TIRa jest większym "kolegą" na drodze, który jak trzeba to pomoże i ucieknie na pobocze, jeśli będzie taka potrzeba, bo naprawdę kierowcy TIRów nie mają w planie na życie posiadania kilku osobówek rozsmarowanych w różnych miejscach swojego autka i też starają się, żeby tak nie było.
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
dobryziom 




Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 2528
Skąd: WWA

Rover Coupe

Wysłany: Sro Sie 06, 2008 16:11   

Widziałem parę burakowozów faktycznie jest to przegięcie i nie wiem co ta nasza zacna policja robi... oczywiście w w obu przypadkach można znaleźć skrajności którymi powinna sie zajmować wyżej wymieniona władza, co robi bardzo ale to bardzo mizernie, poprawiło by to statystyki oraz bezpieczeństwo na drodze możliwe że także moje postrzeganie kierowców Tirów. Wyślę w tym roku list do świętego mikołaja może spełni zobaczymy...

PS. mi naprawdę nie zależy na zyskaniu paru sekund przy wyprzedzaniu lecz na spokojnej bezstresowej jeździe... dlatego jak już mówiłem staram sie obierać trasy omijane przez samochody ciężarowe również z powodu !#@#$%$^ kolein które tworzą a które są dla mnie zabójstwem :(
_________________
Tomcata na części info na PW
 
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Dołączył: 19 Kwi 2002
Posty: 4530
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Sro Sie 06, 2008 16:23   

dobryziom napisał/a:
Maciej oki zgadzam sie tylko ze taka statystyka uwzględnia wypadki aut osobowych na parkingu przy cerfie bo pan pani zarysował zderzak...

Chyba przydałaby Ci się powtórka z przepisów...

To co opisujesz to jest kolizja.

Polecam art. 177 KK i lekturę różnych opracowań i interpretacji (bo oczywiście, jak to w Polsce nie ma jasnej definicji), np. tu: http://www.capri.pl/forum/288894 lub , ale generalnie wypadek, to zdarzenie drogowe, w którym są ranni, zabici lub duże szkody materialne.

Lepiej jest to zdefiniowane dla wypadku żeglugowego:
"wypadek żeglugowy - zdarzenie związane z ruchem lub postojem statku, w wyniku którego nastąpiło uszkodzenie ciała powodujące rozstrój zdrowia lub śmierć człowieka, uszkodzenie mienia znacznej wartości albo poważna awaria w rozumieniu przepisów Prawa ochrony środowiska" ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 28 kwietnia 2003 r. w sprawie przepisów żeglugowych na śródlądowych drogach wodnych (Dz. U. z dnia 15 grudnia 2003 r.)

Więc znów trochę mijasz się z tą "statystyką", a poza tym znów zakłądasz, że TIRom liczy się tylko te "ciężkie" wypadki, a osobówkom również stłuczki - starasz się za wszelką cenę naciągnąć statystykę do swoich przekonań...

Do tego w podawanych przeze mnie statystykach masz ilość rannych i zabitych (wypadki/zabici/ranni), co w cytowanej przez Ciebie statystyce działa jeszcze bardziej na korzyść kierowców ciężarówek:
dobryziom napisał/a:
Odpowiednio liczby na 1 mln pojazdów:
osobowe: 2287 / 226 / 3189
ciężarowe: 1845 / 227 / 2495

Owszem 1 zabity więcej, ale 694 rannych mniej, co przy tym, że TIRowcy prowadzą składy 10-krotnie cięższe (osobowe to auta do 3,5t, a ciężarówki mogą ważyć do 40t), przez co mogące spowodować dużo, dużo więcej zniszczeń, to znów statystyka mocno stoi po stronie "zawodowców" (+ mój ulubiony współczynnik "razy 5").

dobryziom napisał/a:
mi naprawdę nie zależy na zyskaniu paru sekund przy wyprzedzaniu lecz na spokojnej bezstresowej jeździe...

To możesz jechać 90 km/h za TIRami i wyprzedzać tak jak one...
dobryziom napisał/a:
z powodu !#@#$%$^ kolein które tworzą a które są dla mnie zabójstwem

A o to już pretensja raczej do drogowców niż do kierowców ciężarówek.

Jasne, że istnienie ciężarówek jest niewygodne dla kierowców osobówek (i na odwrót), ze względu na różnice w szybkości, przyspieszeniach, masie, drodze hamowania oraz uwarunkowaniach (TIR jeździ dla pieniędzy, a osobówka dla wygody), ale akurat to ci drudzy wprowadzają więcej kłopotów i zagrożeń.
To samo dotyczy motocykli, rowerzystów i pieszych...

Po prostu w Polsce jest jak jest, drogi mamy jakie mamy i trzeba się do tego dostosować, a zrozumienie TIRów naprawdę powoduje, że jeździ się przyjemniej i spokojniej, bo to nie kierowcy ciężarówek są temu winni - oni są tylko z racji wielkości najbardziej zauważalni.
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
dobryziom 




Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 2528
Skąd: WWA

Rover Coupe

Wysłany: Sro Sie 06, 2008 16:37   

Maciej dokładnie tak jak mówisz wypadek nie jest tutaj sprecyzowany... wystarczy ze przy zwyklej stłuczce na parkingu będzie potrzeba interwencja karetki i już wlicza sie w statystykę ranny... Odnośnie ilości zabitych i rannych zwróć uwagę że w kolizji ciężarówki zwykle jest jedna max 2 osoby ( w Polsce rzadko kiedy 2 :p ) z Tira. W przypadku dwóch osobowych uczestników zwykle jest więcej...
podsumowując:
liczba osób biorących udział w wypadku samochodów osobowych w porównaniu do osób rannych i zabitych jest mniejsza niż wypadków z udziałem pojazdów ciężarowych (gdzie zwykle zabici i ranni to osoby z osobówki a nie tira :( )
_________________
Tomcata na części info na PW
 
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Dołączył: 19 Kwi 2002
Posty: 4530
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Sro Sie 06, 2008 19:38   

dobryziom napisał/a:
wystarczy ze przy zwyklej stłuczce na parkingu będzie potrzeba interwencja karetki i już wlicza sie w statystykę ranny...

A ciężarówki nie mają takich kolizji...
Dlaczego uparcie twierdzisz, że statystyki z wypadków są przez Policję fałszowane na korzyść kierowców ciężarówek??
Masz na to jakieś dowody?

Ech... Wydawało mi się, że już Cię wypunktowałem z tą Twoją statystyką, a Ty uparcie swoje...
dobryziom napisał/a:
W przypadku dwóch osobowych uczestników zwykle jest więcej...

To już jest bardzo różnie, ale punkt dla Ciebie rzeczywiście średnio w osobówce jest więcej osób, co nie zmienia faktu, że patrząc na ilość zdarzeń i ilość przejeżdżanych kilometrów Twoja teoria o gorszym zachowaniu kierowców ciężarówek kupy się nie trzyma (bo jeśli nawet założymy, że w osobówce jeździ zawsze 5 osób (co jest oczywiście absurdalnym założeniem), a w TIRze 1 (co też prawdą nie jest) to dopiero z ledwością równoważy ilość przejeżdżanych kilometrów przez obie klasy pojazdów)...
A do tego przy takiej różnicy mas ciężarowy/osobówka, tych ofiar powinno być jeszcze więcej...

Ale widzę, że Ty WIESZ SWOJE i żadne argumenty Cię nie przekonają.
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
dobryziom 




Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 2528
Skąd: WWA

Rover Coupe

Wysłany: Czw Sie 07, 2008 09:54   

Ja wcale nie twierdze że są fałszowane przecież nic takiego nie napisałem... pisałem wyraźnie że są tylko mało szczegółowe i nie oddają prawdziwego obrazu sytuacji. Oczywiste jest że przy wypadku z udziałem ciężarówki rzadko kiedy kierowca jest poszkodowany a osoby jadące osobówką są zwykle ciężko ranne jeśli nie martwe...

Pewnie ze wiem swoje i mnie nie przekonasz bo jeżdżę i wiem jak jeżdżą Tirowcy i wiem jak sie kończy zderzenie z ciężarówką... łącząc to z ogólnym brakiem kultury stanem technicznym dużej ilości pojazdów oraz stanem naszych drug powstaje niezły mix. Dlatego wybieram dużo bezpieczniejsze zadziej uczęszczane i nie rozjechane przez ciężarówki boczne drogi :)
_________________
Tomcata na części info na PW
 
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Dołączył: 19 Kwi 2002
Posty: 4530
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Czw Sie 07, 2008 10:25   

Czytając Twoje wypowiedzi można odnieść wrażenie, że TIRowcy to psychopaci - piszesz, że "nie czują ryzyka, nie czują strachu", czyli jedna z podstawowych cech psychopaty - brak normalnego odczuwania emocji, a jak dla mnie to normalni ludzie, którzy mają taki zawód i "statystycznie" wykonują go dobrze, bo właśnie odczuwają normalne emocje, a żeby poruszać się bezpiecznie trzeba podjąć tą niezbyt w sumie trudną próbę zrozumienia ich.

Nie raz widziałem TIRa jadącego skrajem rowu, bo właśnie nie chciał mieć na pasie przednim wprasowanki z debila w osobówce, który myślał, że zdąży wyprzedzić...

Naprawdę myślisz, że oni się nie boją, że kogoś zabiją, nawet nie ze swojej winy?

Nie wiem ile i którędy jeździsz.
Ja, ZTCW, jak na osobę jeżdżącą tylko i wyłącznie prywatnie, jeżdżę sporo, a że motoryzacja w prawie każdej postaci jest moim konikiem, a szczególnym techniki jazdy i umiejętności sprawnego prowadzenia samochodu to zwracam bardzo uwagę na to co dzieje się na drodze i to nie tylko pod kątem "ten TIR mnie blokuje, bo wyprzedza 90 km/h", ale również dlaczego tak jest i jak to wszystko "działa" i powiem Ci, że znacznie przyjemniej jeździ mi się w trasach w tygodniu, gdy na drodze mam przewidywalnych zawodowców, których rozumiem i potrafię z nimi współpracować, żebyśmy wszyscy bezpiecznie dojechali do celu, niż w weekendy, kiedy 90% TIRów nie jeździ, za to pojawiają się "niedzielni" kierowcy, "kapelusze" itp.

Co ciekawe, najlepsze czasy przejazdów między głównymi miastami Polski zanotowałem właśnie w tygodniu i to z mniejszą ilością "sytuacji podbramkowych", niż w weekendy, kiedy TIRy mają zakaz poruszania się po drogach, a jeżdżę zykle w podobnym stylu, więc dla mnie to też coś znaczy (ostatnio - sobota wieczorem Wawa-Hel - 6h, powrót w poniedziałek wieczorem 5:15 w podobnych godzinach)...
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
dobryziom 




Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 2528
Skąd: WWA

Rover Coupe

Wysłany: Czw Sie 07, 2008 10:55   

Maciej na pewno jeździsz więcej w trasy niż ja i z tego co piszesz masz raczej dobre doświadczenia ze strony Tirowców. Ja niestety w ostatnim czasie spotkałem sie z kumulacja przykrych doświadczeń z czego w 2 przypadkach podbramkowych. Ja rozumiem ze to ich praca ale czasem potrafią dać w kość i uprzykrzyć życie innym użytkownikom drogi :(

dwa przykłady z ostatniego czasu:

godzina koło 18 jakieś 10km od Łomży dość ciasna droga z obydwu stron krzaki i drzewa droga raczej uczęszczana przez osobówki. Jadę sobie w okolicy 100-110km zupełnie pusta trasa. Zbliżam sie do lekkiego łuku zwalniam nagle z przeciwka wyrasta mi Tir jadący nie swoim pasem tylko zupełnie środkiem... setne sekundy na decyzje , hamowanie z jednoczesnym zjechaniem na pobocze po jego stronie bo po mojej takiego w ogóle nie było... dobrze ze Tir oraz ja nie jechaliśmy szybko bo nie było by już jak uciekać.

sytuacja którą już wcześniej opisywałem 2 pasy szybkiego ruchu jada dwa Tiry jeden jednym pasem drugi drugim i maja świetną zabawę jada tak ze przód jednego jest w równej linii z tyłem drugiego. Co jakiś czas rozjeżdżają sie ze powstaje szczelina na jakieś 5m po czym jak dojeżdża jakiś samochód w celu wyminięcia Tiry sie zrównują...

i na koniec coś co mi zmroziło krew w żyłach, jednopasmówka z poboczem wyprzedzam jadący autobus praktycznie z biegu jestem już na wysokości połowy z przeciwka jada Tiry o dziwo w połowie poboczem... gdy nagle zza pierwszego wyłania sie drugi i zaczyna wyprzedzać wprost ze mną na czołowe !! ! koleś widział mnie nie ma do tego wątpliwości lecz nie zmieniło to jego decyzji wytaszczył sie cały na środek drogi... cale szczęście ze jakoś ten mój samochód jeździ i przy redukcji wyrzuciło mnie szybko dosłownie może metr może dwa przed autobus i szybko wskoczyłem. Myślę ze odległość mojego lusterka a atrapy Tira była na poziomie 2-3m...
_________________
Tomcata na części info na PW
 
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Dołączył: 19 Kwi 2002
Posty: 4530
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Czw Sie 07, 2008 11:20   

dobryziom napisał/a:
i na koniec coś co mi zmroziło krew w żyłach, jednopasmówka z poboczem wyprzedzam jadący autobus praktycznie z biegu jestem już na wysokości połowy z przeciwka jada Tiry o dziwo w połowie poboczem... gdy nagle zza pierwszego wyłania sie drugi i zaczyna wyprzedzać wprost ze mną na czołowe ! koleś widział mnie nie ma do tego wątpliwości lecz nie zmieniło to jego decyzji wytaszczył sie cały na środek drogi... cale szczęście ze jakoś ten mój samochód jeździ i przy redukcji wyrzuciło mnie szybko dosłownie może metr może dwa przed autobus i szybko wskoczyłem. Myślę ze odległość mojego lusterka a atrapy Tira była na poziomie 2-3m...

Coś mi nie gra w tej opowieści...
Kiedy zobaczyłeś te TIRy? Ile miałeś na liczniku?

Bo jak wyprzedzałeś "z marszu" autobus, to zakładam, że miałeś przewagę prędkości np. 30 km/h, normalny autobus ma około 12-15 m, niech będzie 15 m, a Ty masz prędkość 8 m/s większą, czyli wyprzedzasz w 2 sekundy...

TIR z przeciwka jedzie 80 km/h, czyli 20 m/s, czyli w 2 sekundy zbliża się do Ciebie o 40 m, ty do niego jadąć 120 km/h o 60 m, czyli w sumie o 100 m, czyli zacząłeś wyprzedzanie autobusy mając niecałe 100 m widoczności?

Czy moze widziałeś TIRa z przeciwka i zacząłeś wyprzedzać?

Dla Ciebie zwolnienie o te 30 km/h to kolejne 1-2 sekundy, ale zdecydowałeś się wyprzedzać "z marszu" widząc TIRa z przeciwka, może więc jednak jesteś "taki kozak"...

Jeśli on też wyprzedzał "z marszu" to Ty miałeś do opanowania 1,2 tony, a on 40 ton i być może musiał już zacząć wyprzedzanie, bo inaczej wjechałby w tył wyprzedzanego.

Oczywiście, że nie pochwalam takich sytuacji, ale mam wrażenie, że denerwujesz się na TIRa, a sam, z tego co piszesz, to również w tej sytuacji popełniłeś błąd...

A jeśli masz tyle przykrych zdarzeń z TIRami, to masz wyjątkowego pecha...
dobryziom napisał/a:
Myślę ze odległość mojego lusterka a atrapy Tira była na poziomie 2-3m...

A tego to już zupełnie nie rozumiem - standardem większości dróg krajowych jest szerokość 6m - Tomcat ma pewnie 1,8 m szerokości, TIR 2,2 m szerokości, więc z matematyki wychodzi mi, że na zwykłej drodze krajowej, nawet bez wyprzedzania możesz mieć góra 2 m od lusterka do atrapy TIRa w czasie wymijania...

A zwykle jest mniej, bo ani TIR, ani osobówka nie jadą idealnie po prawej krawędzi nawierzchni...

I jeszcze jedno pytanie - opisałeś trzy niefajne sytuacje z TIRami, a ile miałeś sytuacji, gdzie osobówka wymusiła, wyprzedzała na czołowe "bo i tak wszyscy zjadą" itp...
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
MaReK 
Instytucja wspierająca


Pan
Wszechomogący :)


Dołączył: 08 Kwi 2005
Posty: 7983
Skąd: Warszawa/Mokotów

MG ZT

Wysłany: Czw Sie 07, 2008 11:38   

Kurde maciej... czy to nie Ty mi mowiles, ze profesor Łuba byl/jest w jakims stopniu Twoim znajomym. Wydaje mi sie, ze tak bo z Twoich dedukcji matematycznych i wyliczen tu pokazywanych wynika, ze uwielbiasz wszelakie operacje liczbowe co wlasnie charatkeryzowalo w/w profesora ;) On potrafil od poczatku wyprowadzic wzor na pole kola ;) I to czasami zajmowalo mu jakies 2 wyklady ;D Szerze Cie podziwiam, bo mnie nie chcialoby sie nawet jednego wyliecznia zorbic i to nie z braku szacunku do dyskutujacych tylko z czystego braku talentu do matematyki :) Chociaz potrafie liczyc ;)

A wracajac do meritum, to podobnych przypadkow jak mial Dobryziom tez mialem kilka.
Np. wracajac trasa z Torunia wpadajac na wzniesienie predkoscia ok 100km/h (kierowal wspolnik) widzimy na wierzcholku, ze z drugiej strony gorki baran z tira (sklad z przyczepa) rozpoczal wyprzedzanie. Na calej dlugosci gorki po bokach byly barierki. Centymetry dzielily nas z prawej od barierki z lewej od przyczepy ktora tak zarzucilo, ze prawie nas zdjela. Niestety nie mielismy radia zeby powiedziec panu co o tym myslimy.

Inna sytuacja uwieczniona na zdjeciu. Podroz BSE do Krakowa. Violla i Majkel na pokladzie. Wypadamy z luku (wewnetrzny), a tu starem sobie wyprzedzanie urzadzil.
Owszem mialem duzo ponad dopuszczalna predkosc w tym miejscu, ale ten luk byl widoczny i Pan mial swiadomosc tego, ze bedzie walil na czolowke.

No i przyjelo sie tez, ze kierowcy duzych mobili daja znak kierunkiem prawym, ze mozna bezpiecznie ich wyprzedzic. Jedziemy sobie raniutko w rodzinne strony Violli i jedzie przed nami Litwin. Nagle Litwin daje znak, ze mozemy go wyprzedzac. No to co... ja kierunek wypadam, a tu na mnie naciera truck z przeciwka... zartownis z niego ;)

Kazdy z kierowcow popelnia bledy... mnie tez sie zdazylo, moze nie tak drastyczne zeby po nich mialo dojsc do wiekszej tragedii ale zdarzaly sie. Tez po nich ktos gdzies mogl napisac, ze ten z Rovera to baran i potencjalny zabojca ;)
_________________
Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu

dolny śląsk:marcin.misek
wielkopolska: longer86
 
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Dołączył: 19 Kwi 2002
Posty: 4530
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Czw Sie 07, 2008 11:49   

MaReK napisał/a:
Kurde maciej... czy to nie Ty mi mowiles, ze profesor Łuba byl/jest w jakims stopniu Twoim znajomym.

Jest - to szef i prywatnie bardzo dobry znajomy mojego ojca, sam z nim miałem zajęcia i bardzo go lubię. :D

Co do wyliczeń, to po prostu drażni mnie jak ktoś nie pisze wprost, że "ciężarówki mu przeszkadzają, bo nie po to kupił dwustukonne auto, żeby poczekać jak ciężarówki wyprzedzają się 90 km/h" tylko pisze, powołując się na "statystykę", że kierowcy ciężarówek to psychopaci i mordercy i w takich sytuacjach jestem dość uparty, zeby korzystając ze statystyki bez cudzysłowów oraz prostej matematyki udowodnić, że się myli.
MaReK napisał/a:
A wracajac do meritum, to podobnych przypadkow jak mial Dobryziom tez mialem kilka.

MaRKu ja też miałem, ale "statystycznie" miałem ich znacznie, znacznie mniej niż podobnych sytuacji z osobówkami.

Swego czasu przez ponad 3 miesiące raz w tygodniu jeździłem do Wrocławia i spowrotem (zawsze "bezpiecznych siedem" czyli osławioną DK8 przez Bełchatów i Wieluń) i dziwna akcja z ciężarówką zdarzyła mi się dwa, czy trzy razy, raz ciężarówka prawdopodobnie uratowała mi życie, bo w debil osobówce z przeciwka w nocy, poza terenem nie miał ani pozycji, ani mijania z lewej strony, a osobówek ładujących się z przeciwka "na czołówkę", wymuszających na mnie zjechanie na pobocze, bo musiały "już natychmiast" wyprzedzać były dziesiątki, jeśli nie setki i takich sytuacji na pewno było znacznie więcej niż wynikałoby to z porównania ilości osobówek i ciężarówek, a tym bardziej z przebiegów...

MaReK napisał/a:
No i przyjelo sie tez, ze kierowcy duzych mobili daja znak kierunkiem prawym, ze mozna bezpiecznie ich wyprzedzic. Jedziemy sobie raniutko w rodzinne strony Violli i jedzie przed nami Litwin. Nagle Litwin daje znak, ze mozemy go wyprzedzac. No to co... ja kierunek wypadam, a tu na mnie naciera truck z przeciwka... zartownis z niego

No nie. Jak widzę tablice z ogólnie rozumianego Wschodu lub z Turcji to w nic nie wierzę. Nawet słyszałem kilkakrotnie jak nasi TIRowcy klną na Litwinów i Rosjan.
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
dobryziom 




Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 2528
Skąd: WWA

Rover Coupe

Wysłany: Czw Sie 07, 2008 13:57   

Maciej takich rzeczy nie da sie przeliczyć matematycznie bo to były moje subiektywne wrażenia z tej akcji odległości na pewno różniły sie w jakimś stopniu... chodzi o fakt bliskiego kontaktu i zagrożenia oraz niepoważnego i niebezpiecznego manewru pana z Tira mimo ze widział puszczającego mnie kierowce autobusu plus siedząc wysoko widział cala sytuacje... :(

PS. oczywiście mógłby podać następne trzy historie z udziałem osobówek lecz nie robią one tak dużego wrażenia i nie zapadają w pamięć chociaż oczywiście mogą być równie niebezpieczne...
_________________
Tomcata na części info na PW
 
 
 
MaReK 
Instytucja wspierająca


Pan
Wszechomogący :)


Dołączył: 08 Kwi 2005
Posty: 7983
Skąd: Warszawa/Mokotów

MG ZT

Wysłany: Czw Sie 07, 2008 14:30   

Przypomnialo mi sie. Odbierajac BSE od lakiernika (Wolica/k. Nadarzyna) uslyszalem na radiu CB, ze na trasie nr 8 tuz przed nadarzynem wypadek smiertelny, korek jak ch. i zeby omijac. Jechalem pasem w przeciwnym kierunku i co widze i slysze z opowiesci kolegow mobili?. Kierowca TiR'a zjezdzal do bazy musial przeciac lewoskretem przeciwlegly pas ruchu. Przejezdza juz prawie konczy manewr, naczepa jeszcze na prawym pasie zostaje i nagle huk! Okazuje sie, ze osobowka (mercedes) z calym impetem wczolguje mu sie pod naczepe. Przed nie ma zadnych sladow hamowania. Usnal? Zaslabl? Oslepilo go zachodzace slonce? Czy myslal ze zdazy sie naczepa schowac i sie mina? Tego nie wiadomo... dwojka pasazerow z osobowki trafila do szpitala.

Kierowca osobowki winien (pozniej pokazywali w programie lokalnej telewizji).
Ale jak tylko zobaczylem i nie znalem szczegolow to sam przypialem latke kierowcy TIR'a ze wymusil pierszenstwo przed jadacym z naprzeciwka mercedesem :(
_________________
Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu

dolny śląsk:marcin.misek
wielkopolska: longer86
 
 
 
dobryziom 




Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 2528
Skąd: WWA

Rover Coupe

Wysłany: Czw Sie 07, 2008 14:36   

wiesz Marek nie każdy używa CB...

http://pl.youtube.com/watch?v=t6FOnStmhcY

jeden z komentarzy poniżej:

jazda hlopie nie takie zeczy sie z kumplami robilo to to pikus lepsze mialem jak na autostradzie na wstecznym my jechali w niemczech to byla jazda
_________________
Tomcata na części info na PW
 
 
 
MaReK 
Instytucja wspierająca


Pan
Wszechomogący :)


Dołączył: 08 Kwi 2005
Posty: 7983
Skąd: Warszawa/Mokotów

MG ZT

Wysłany: Czw Sie 07, 2008 14:45   

A gdzie jest napisane, ze to co widac na tym filmie dzieje sie w polsce i sa to polscy kierowcy?

http://pl.youtube.com/watch?v=4MDSWxoiaJc - tutaj filmik z Rosji ;)

http://pl.youtube.com/watch?v=ePpD_xnsdHU - a to znane i chyba nasze, rodzime ;)

Pozdrawiam,
_________________
Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu

dolny śląsk:marcin.misek
wielkopolska: longer86
 
 
 
dobryziom 




Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 2528
Skąd: WWA

Rover Coupe

Wysłany: Czw Sie 07, 2008 14:48   

nigdzie bo to chyba włochy :p

pierwszy filmik to M3 & RS4 zresztą bardzo lubię go oglądać :)
_________________
Tomcata na części info na PW
Ostatnio zmieniony przez dobryziom Czw Sie 07, 2008 14:50, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Uważajcie, bo ślisko :)
xtek Offtopic 22 Sro Gru 15, 2010 17:40
xtek
Brak nowych postów Uważajcie na tego sprzedawcę, użytkownik forum: Racek
xaoo Offtopic 23 Wto Cze 28, 2011 14:22
szoso
Brak nowych postów Co zwiedzić po drodze ?
Małopolska, Podkarpacie
roboo Offtopic 3 Czw Cze 12, 2008 19:56
Gość
Brak nowych postów Kto wkurza na drodze...??
Typologia;)
Azazel85 Offtopic 172 Wto Cze 03, 2008 11:57
mario_81
Brak nowych postów Nieprzyjemna sytuacja na drodze...
blads Offtopic 49 Pon Mar 22, 2010 03:18
Perez



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink