Po 1,5 roku użytkowania przyszedł czas na rozstanie z moim MG ZT-T. Trochę obawiałem się tego momentu. Bałem się że będzie problem z odsprzedażą, ale jakie było moje zaskoczenie, kiedy odebrałem sporo telefonów od potencjalnych klientów. Samochód wystawiłem w ubiegłą niedzielę, a już wczoraj znalazł nowego właściciela. Piszę to ku pokrzepieniu serc osób sprzedających swoje samochody, bo okazuje się, że jeśli auto jest zadbane to klient je znajdzie. Samochód trafił do sympatycznych młodych ludzi i mam nadzieję, że pojawi się jeszcze na forum. Na chwilę obecną zakończyłem przygodę z z marką, ale mam zamiar pozostać na forum, bo fajnie jest porozmawiać z ciekawymi ludźmi Dziękuję też wszystkim, którzy pomagali mi na forum i chcieli przekazać swoją wiedzę. Jeszcze raz bardzo wszystkim dziękuję i do zobaczenia na drodze i na forum
SPAMU¦
Wysłany: Sob Kwi 25, 2015 07:30 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Nie jestem jeszcze pewien ale myślę nad Peugeot 407, Saab 9-3 Fiat Croma Opel Vectra. Tylko kombi i diesel fiatowski 1,9 lub 2,4 a jeśli francuski to 2,0 i wszystko w manualu. Zobaczymy czy znajdę coś w miarę fajnego. Gdyby ktoś miał namiary na takie auta w fajnym stanie to będę wdzięczny.
Dopisz do listy Alfe 159 1.9 Nie jest moze mistrzem przestzreni, bagaznik jest tylko wystarczajacy, ale styl, silnik i jazda sprawiaja przyjemnosc. Slaba opinia o alfach powoduje ze mozna kupic mlode roczniki w dobrej cenie. A 159, nie ma nic ze slabych stron poprzednikow
U mnie jest juz 2 czy 3 rok i sprawuje sie OK
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Dopisz do listy Alfe 159 1.9 Nie jest moze mistrzem przestzreni, bagaznik jest tylko wystarczajacy, ale styl, silnik i jazda sprawiaja przyjemnosc. Slaba opinia o alfach powoduje ze mozna kupic mlode roczniki w dobrej cenie. A 159, nie ma nic ze slabych stron poprzednikow
U mnie jest juz 2 czy 3 rok i sprawuje sie OK
Tylko o powłokę lakierniczą trzeba dbać i uważać:)
Byle pierdoła potrafi odprysk zrobić.
Zbyt delikatnie potraktowali ta sprawę, zresztą jak w większości nowszych aut.
Poki co nie narzekam na odpryski itp Lakier to chyba najmniejsze zmartwienie. Wazne, ze mechanicznie jest ok, ruda go nie chrupie, wiec autko do jezdzenia. Kamien na kazdym aucie zostawi slad. Na moim MG tez kilka kropek jest
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Ja akurat wole wizualnie i technicznie/mechanicznie 159, bo to wlasnie 156 nieco napsula opini alfie o slabym zawieszeniu, nie wytrzymujacym naszych drog.
Gratki !
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Alfa przeszła przegląd przed zakupem w serwisie i okazało się, że jest nadspodziewanie dobrze. Z napraw blacharskich został jedynie pomalowany bez szpachli lewy przedni błotnik, częściowo lewe przednie drzwi i częściowo przedni zderzak (wygląda na przycierkę), reszta pełen oryginał.
Zawieszenie w tym egzemplarzu jest w stanie idealnym. Auto we wtorek jedzie do warsztatu na wymianę sprzęgła, naprawy kilku dupereli, pranie tapicerki i polerkę jeśli starczy kasy. Zaletą w mojej jest udokumentowany przebieg do 137 tys/km najechanych w 2013 roku. Obecnie na blacie widnieje realne 157 tyś. Wada to ślady po gradobiciu, niewielkie aczkolwiek są, ale to akurat mi nie przeszkadza. Jeździ na razie rewelacyjnie, co będzie za rok czas pokaże. Szukam jeszcze dobrych letnich opon w dobrej cenie 225/55/17. Lepsze foty najwcześniej za tydzień po wszystkich naprawach.
W Crosswagenach był montowany jedynie silnik 1,9 150KM.
Alfa Romeo Crosswagon Q4 1,9 z końcówki 2004 roku.
Samochód bezwypadkowy, ale nie jest pozbawiony pewnego mankamentu. Mianowicie jest po gradobiciu i ma kilka minimalnych wgniotek na masce i dachu. Jednak z racji tego, że faktycznie Alfa nie uczestniczyła w żadnej kolizji nie stanowiło to dla mnie większego problemu, zresztą żeby zobaczyć te wgniotki to trzeba się mocno przyglądać. Wersja wyposażeniowa nie jest bogata, ale to co jest na razie mi wystarcza:
ABS
ESP
Klimatyzacja dwustrefowa
Elektryczne regulowane i podgrzewane lusterka
Radio CD
Elektryczne szyby przednie i tylne
Regulowana kierownica
Skrzynia biegów z 6-cioma przełożeniami
6 poduszek powietrznych
Podgrzewane fotele
Zostało pewnie jeszcze coś o czym zapomniałem, ale to już pewnie nie jest takie ważne.
Poprzedni właściciel sprowadził samochód na początku tego roku z Niemiec. Niestety z tego co mówił on i jego mechanik który okazał się znajomym znajomego trochę go to auto przerosło. Cieszy fakt że do 140000 tyś km i 2014 roku auto było serwisowane i jest to potwierdzone wpisami w książce i fakturami i innymi dokumentami otrzymanymi od poprzednich właścicieli. W momencie zakupu przebieg jaki widniał na liczniku to 154000 tyś km i jest jak najbardziej realny.
To co zostało zrobione przez poprzedniego właściciela przedstawię poniżej:
-kilka tulejek i łączniki stabilizatorów 400zl
-nowy lewy wahacz 200zł
-nowy termostat 300zł
-nowy komplet świec żarowych 200zł
-nowe klocki i tarcze 1000zł
-nowy kompletny rozrząd i rolki 800zł
-wymienione wszystkie filtry i oleje 400zł
-nowy komplet opon zimowych 1600zł
Jest coś o czym nie powiedział sprzedający podczas oględzin, mianowicie zmieniony soft. Trudno mi powiedzieć czy zmieniony jeszcze w Niemczech czy już w Polsce? Jednak po tym jak zostało to zrobione bardziej obstawiam Polskę, niestety kopci strasznie na wszystkich biegach podczas przyśpieszania. Trochę się obawiałem tego i samochód dodatkowo przed zakupem sprawdzono go w dawnym Lancia Team na Wileńskiej w Łodzi i na 98% winny za dymienie jest program. Czekam na mojego znajomego z hamownią, który poprawi geniusza tuningu (niestety czasowo mamy problemy ze zgraniem terminów)
Napędy, podłoga, silnik, wnętrze są w stanie wręcz idealnym.
Po oględzinach w LT okazało się, że jest jeszcze kilka rzeczy do zrobienia i autko zostało u nich na dopieszczenie.
W serwisie i osobiście przez właściciela zostały wykonane naprawy i ulepszenia :
Kompletne sprzęgło (ślizgało się)
Wszystkie uszczelniacze skrzyni i silnika (profilaktycznie)
Wymiana kilku przewodów paliwowych (pociły się i ON ciekł po silniku)
Naprawa lusterek zewnętrznych (zamykały się w trakcie jazdy)
Pranie tapicerki
Odgrzybienie i napełnienie klimatyzacji (profilaktycznie)
Wymiana kloszy reflektorów (zmatowione szkła, polerka nie pomogła)
Wymiana silnika podnośnika tylnej lewej szyby (nie działał)
Wymiana oleju
Wymiana filtra oleju, powietrza, kabinowego, paliwa
Wymiana wycieraczek przednich i tylnej (opłakany stan)
Wymiana znaczka przedniego (stracił kolory)
Wymiana tylnego nawiewu ( urwane klapki)
Wymiana rozrządu kompletnego (profilaktycznie)
Przyciemnienie szyb
Czyszczenie i woskowanie lakieru
Odnowienie relingów dachowych
Zmiana radia na obsługujące MP3 i USB
Dokupienie koła dojazdowego wraz z oryginalnym zestawem wypełniającym wnękę koła zapasowego
Dokupienie gaśnicy
Malowanie tylnego zderzaka (strasznie zniszczony w okolicach tylnej klapy)
Nowy akumulator
To co teraz pozostało do zrobienia to:
Ewentualne malowanie przedniego zderzaka (rysy i zadrapania)
Wymiana atrapy ( delikatne odpryski chromu)
Poprawa softu (wspomniane dymienie)
Ewentualne odnowienie felg
Montaż nowych głośników
Piszczące klocki (masakra jakaś)
Konserwacja podwozia
Wrażenia z jazdy: Ogólne bardzo pozytywne zaskoczenie, zawieszenie jest w stanie idealnym. Jest twardo, ale sprężyście i precyzyjnie. Myślałem że z racji wysokości będzie się wychylała na zakrętach, ale nie ma o tym mowy. Spalanie na trasie przy prędkości około 90 km/h około 4,5/5l przy około 140 km/h około 6,5/7l Miasto około 7/8 litrów więc całkiem przyzwoicie. Uprzedzam komentarze, nie jestem wariatem i nie katuję samochodów, czasami wcisnę mocniej gaz aby rozruszać turbinę, ale ogólnie poruszam się spokojnie i dostojnie bo najczęściej z dzieckiem w foteliku. Napędu jeszcze nie miałem okazji sprawdzić w trudnych warunkach, ale na szutrach daję radę i czuć jak trudno stracić przyczepność podczas gwałtownego ruszania na luźnej nawierzchni. Miejsca w środku mam wrażenie podobnie co w mojej dawnej Lancii Lybrze. Bagażnik niestety do demonów przestronności nie należy, ale wózek się mieści, więc jest ok. Trochę denerwuje mnie rozmieszczenie nawiewów, ale można się do tego przyzwyczaić. Niestety brak uchwytu na napoje to jest dramat, wiem że nie pije się w samochodzie, ale czasami sytuacja tego wymaga i przeklinam wtedy makaroniarskich projektantów za brak wyobraźni. Bardzo fajnie odmiana po MG ZT to wysokość auta i profil opony, żadne krawężniki nie są teraz straszne. Ogólnie staram się dbać o swoje pojazdy i mam nadzieję że Crosswagon mnie nie zawiedzie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum