Wysłany: Wto Gru 06, 2016 23:02 [ZT] Gasnie podczas jazdy
Typ: T Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 2005
Witam! Panowie opisze mój problem krok po kroku od samego początku.
Około pół roku temu mój MG zaczął dziwnie przerywać podczas jazdy (pedał gazu w jednej pozycji) tak na pół sekundy raz na około 50km.
Następnie objawy zaczęły się nasilać częściej i troszkę dłużej.
Od około miesiąca auto zaczęło gasnąć podczas jazdy nawet na 2min
Aktualnie auto gaśnie nawet podczas odpalania silnika i włączeniu świateł (ten problem może być wyelminowany ponieważ oczyściłem 3 styki w module świateł (zaśniedziałe były) ).
MG gaśnie bez reguły, raz nawet po przejechaniu 30 metrów na zimnym silniku i po sekundzie załapie znowu i jedzie dalej a czasami przy ostrym "pałowaniu" ale wtedy na dłużej i nie chce odpalić.
Przed chwilą odbyłem znowu jazdę testową po oczyszczeniu bodajże masy koło komputera (pod podszybiem 2 czarne kabelki do jednej śrubki), użyciu WD-40 na wszystkie wtyczki przy silniku i wymianie czujnika na wale korbowym.
"Pałowałem" dziada cały czas aż zgasł na 3 biegu przy 5000rpm, po czym zapalił sam na 2 sekundy i znowu zgasł na około 30sekund, odpaliłem przy użyciu kluczyka bo już się zatrzymał w miejscu a i tak kręciłem rozrusznikiem dłużssssszą chwilę.
Dodatkowo powiem, że jak zgaśnie podczas jazdy to wszystkie wskazówki działają oprócz obrotomierza, ten spada gwałtownie na 0rpm.
Czy macie może jakieś sugestie, porady? Byłbym bardzo wdzięczny bo uwielbiam swojego MG i nie chce oddawać go na złom (pomimo tego że może za góra 1200 funtów bym go sprzedał jeśli byłby na chodzie ale same koła warte są 500 funtów a na złomie dają 110 funtów )
SPAMU¦
Wysłany: Wto Gru 06, 2016 23:02 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Wymieniłem na nowy - 24 funty.
Wczoraj zamówiłem następny w innym sklepie - 37 funtów.
Dlaczego w innym?? Gdyż iż azaliż kiedyś kupiłem nową końcówkę drążka i była wybita.
Ale żeby czujnik wału? Musiałby być pech
Sprawdź wtyczkę od czujnika wału, mi zaraz po swapie gasł podobnie a wtyczka wyglądała tak https://forum.roverki.eu/files/dsc_0101_359.jpg
Wyczyszczenie jej i popsikanie kontakt sprejem rozwiązało problem
_________________ Jeżdżę spokojnie bo nie ma czym poszaleć
Witam, wymieniłem czujnik na drugi nowy, MADE IN ITALY i dalej to samo. Teraz aktualnie szarpie powyżej 3k/rpm. Przyśpiesza ale szarpie,rzuca i dalej jedzie. Na dwójce do 90km/h rozpędzić można ale co pare sekund rzuca. Najbardziej odczuwalne na 3 biegu powyżej 3k/rpm. Podejrzewam już komputer ale jak?? On jest szczelny zasilikonowany więc jak woda może się tam dostać?
A tak w ogóle to wody tam nie widziałem no ale chyba, że jakiś zaciek po nim też problemy powoduje.
Jednym słowem jest to dziwny odbjaw i nikt nie potrafi go rozwiązać.
Błędów żadnych nie pokazuje....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum