Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1996
Witam, pierwszy raz pisze na forum. Mam problem tego typu:
Wszytsko działało poprawnie jezdził normalnie smigał moj roverek, nastpnie wieczorem zaparkowałem samochod i rano chcac jechac do pracy odpalił normalnie, ruszyłem kawałek po przjechaniu jakis 30-40 metrów zaczeły spadac obroty i zgasł. tak jak by paliwa zabrakło. W baku faktycznie było mało ale nie na tule zeby zabrakło. Nastepnie doałełem paliwa odpalił i znów to samo. Po czym zauwazyłem ze zassana jest popmka taka reczna gumowa gruszka, kolega wymienił mi ja oraz filtr paliwa. Po tym było oej pojechałem pod blok nastepnie rano znów opdaliłem i to samo. Paliwa mam prawie pól baku.
Prosze bardzo o pomoc:) z góry dziekuje.
Ostatnio zmieniony przez dziobakutd Sro Gru 19, 2012 11:27, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sro Gru 19, 2012 10:53 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
w przewodach jest. Nawet jak wczoraj znajomy odkrecił taki zaworek przy filtrze do opowietrzania podobno to roba wylatywała nim, lecz dzis rano znów to samo;/
Powitać! Ja w tej samej sprawie. Problem z przygasaniem zaczął się pojawiać jeszcze przed pierwszymi mrozami, ale na jakiś zanikł (albo ja zacząłem mniej gazu dawać ). Teraz po paru mroźnych nocach znowu nie wchodzi na wyższe obroty i gaśnie. Ostatnio z pracy na samym sprzęgle wracałem, bo na gaz rover reagował gaśnięciem, a jak zajrzałem pod maskę to gruszka była zassana na amen.
bizon napisał/a:
wymien ten miedzy filtrem a grucha n aprzezroczysty i jak bedzie sie cos dzialo to zerkmnij czy w przewodach jest paliwo
Znaczy się paliwo powinno być cały czas w przewodzie, a jeśli wraca do baku to znak że walnięta gruszka, dobrze myślę?
Ostatnio zmieniony przez procl Czw Gru 20, 2012 16:30, w całości zmieniany 1 raz
a jeśli wraca do baku to znak że walnięta gruszka, dobrze myślę?
jak wraca to gdzies sie zapowietrza, byc moze grucha ale nie koniecznie, moze byc luzna opaska lub cos innego. ja jakis czas wogole gruchy nie mialem i nic sie nie dzialo, jedynie nie bylo jak zalac nowego filtra
[ Dodano: Czw Gru 20, 2012 08:44 ]
Cytat:
Pewnie to zamarzające paliwo
z moich doswiadczen z zeszlego roku wynika ze nawet najgorsze paliwo bez dodatkow to zamarza tak -12 dopiero, teraz chyba nie ma takich temperatur
Pomógł: 41 razy Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1184 Skąd: Piotrków Tryb
Wysłany: Czw Gru 20, 2012 10:07
szoso napisał/a:
bizon napisał/a:
z moich doswiadczen z zeszlego roku wynika ze nawet najgorsze paliwo bez dodatkow to zamarza tak -12 dopiero
normalna ropa z tego co gdzieś czytałem jest do -8-10 stopni
Wg mnie raczej przy nizszej temp ,chyba ze jest nie normalna (czyli z dodatkami wody ,kwasów,rozpuszczal ,odbarwiany opał itp) która posiada psedu uszlachetniacze to wtedy jak najbardziej ,
Wyeliminowałem problem cofającego sie paliwa, tak że przed gruszką zamontowałem ten filterek przezroczysty za 5PLN. Rozbierałem i czyścilem gruszke wielokrotnie, ona sie nie psuje, powodem cofania sie paliwa są zanieczyszczenia w baku. Dostanie sie taki opiłek w zaworek w gruszcze (tam jest sprężynka z taka podkładką) i nie zamyka do końca, teraz filterek wyłapuje te zanieczyszczenia i paliwo nie cofa sie ani milimetara przez 12 godzin.
Pewnie to zamarzające paliwo. Trzeba wlać jakiegoś Skyda i trochę benzyny i popatrzeć jak będzie wtedy.
Właśnie od tego zacząłem - zatankowałem do pełna, do tego ok.0,5l benzyny plus dodatek Castrol TDA. Nic nie dało.
mi_sza1 napisał/a:
Wyeliminowałem problem cofającego sie paliwa, tak że przed gruszką zamontowałem ten filterek przezroczysty za 5PLN. Rozbierałem i czyścilem gruszke wielokrotnie, ona sie nie psuje, powodem cofania sie paliwa są zanieczyszczenia w baku. Dostanie sie taki opiłek w zaworek w gruszcze (tam jest sprężynka z taka podkładką) i nie zamyka do końca, teraz filterek wyłapuje te zanieczyszczenia i paliwo nie cofa sie ani milimetara przez 12 godzin.
A jaki ten filterek i gdzie można go dostać?
Właśnie się przymierzam do wymontowania tego przewodu z gruszką. Już zakupiłem nowy filtr paliwa, żeby przy okazji wymienić. Można się śmiało do takiego zabiegu samemu zabrać, trzeba na coś uważać? Filtr paliwa wymieniłem samodzielnie w rok temu i do tej pory auto jeździło więc chyba to dobrze zrobiłem.
Można samemu, tylko na mrozie ciężko bo przewody gumowe są sztywne. Filterek w kazdym sklepie motoryzacyjnym z czesciami dostaniesz. 30 minut roboty. Zdemonowałem filtr, jest więcej miejsca. Przedmuchałem gruszkę powiterzem i prysnąłem wd -40. Dodatkowo potrzeba około 8 cm przewodu do ropki miedzy gruszke a wyjście z baku paliwa. nawet opasek nie dawałem bo dośc sztywno siedzą przewody na filterku. Filterek filtrona ale numeru nie pamietam a zona zabrała auto do pracy.
o taki własnie jak w linku wyżej tylko kątowy bo prostego nie było.
Można samemu, tylko na mrozie ciężko bo przewody gumowe są sztywne. Filterek w kazdym sklepie motoryzacyjnym z czesciami dostaniesz. 30 minut roboty. Zdemonowałem filtr, jest więcej miejsca. Przedmuchałem gruszkę powiterzem i prysnąłem wd -40. Dodatkowo potrzeba około 8 cm przewodu do ropki miedzy gruszke a wyjście z baku paliwa. nawet opasek nie dawałem bo dośc sztywno siedzą przewody na filterku. Filterek filtrona ale numeru nie pamietam a zona zabrała auto do pracy.
No dobra, auto zostawiłem w garażu na noc, jutro będzie dłubane .
Filtron 838 PP do roverka 420 jakby ktoś się pytał, a na ten filterek wstępny do diesla to spróbuję jeszcze jutro upolować w okolicy, bo nie uśmiecha mi się płacić więcej za przesyłkę niż za towar na alledrogo. Tylko jeszcze dwie rzeczy mnie zastanawiają:
1. Samo przedmuchanie gruszki i przewodu powinno przywrócić auto do "normalności" na jakiś czas, o ile usterka ma związek z dopływem paliwa z baku... tak?
2. Ten dodatkowy przewód do ropy... czegoś tu nie rozumiem. Czy filtr wstępny ma być przed gruszką, ale nie można ich bezpośrednio ze sobą złączyć? W którym miejscu zamontować dodatkowy filterek i przewód?
. Ten dodatkowy przewód do ropy... czegoś tu nie rozumiem. Czy filtr wstępny ma być przed gruszką, ale nie można ich bezpośrednio ze sobą złączyć? W którym miejscu zamontować dodatkowy filterek i przewód?
Łączysz szeregowo, maly filtr, grucha, duzy filtr. mozesz pociac ten stary waz i wtedy nie potrzebujesz dodatkowego, ale warto zalozyc przezroczysty
tylko trzeba odpowiedni przezroczysty kupić, one nie są takie miękkie i elastyczne jak gumiaki, robiąc test z wężami, nawet z zaciśniętymi opaskami widać było, że zasysa bąbelki przez nie... Bezpieczniej gumiaki i ten filterek oczyszczania wstępnego.
Kurde, mam kawałek przezroczystego 8mm, ale nieznanego pochodzenia i nie wiem czy się nadaje. Potnę ten stary, a w miedzy czasie może poszukam taniej gruchy z przewodem na Allegro, bo na pobliskim szrocie nie ma Roverów.
Filterek wstępny zakupiłem, jakiś made in Italy, wygląda mniej więcej jak ten:
http://tablica.pl/oferta/...ID5-IDHrHH.html
tylko nie ma kierunku przepływu zaznaczonego, ale oprócz tego gość w sklepie twierdził, że spokojnie do diesla można zamontować, mimo że na opakowaniu jest napisane "benzin". Jak myślicie, podpinać?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum