Typ: TD4 Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2002
Witam serdecznie
Mam problem z moim freelanderem, mianowicie od kilku dni strasznie dymił na zimnym, dym miał zapach bardzo ostry, jakby nieprzepalony olej. Po podpięciu do komputera na bluetooth nie pokazuje żadnych błędów. Płynu chłodniczego nie ubywa. Jak zrobiło się zimniej zaczął nierówno pracować, jakby nie palił na jeden cylinder. po pewnym czasie dymienie ustaje całkowicie ale pozostaje lekkie falowanie obrotów, jakby skoki, przerywanie. Ściągnąłem kolektor dolotowy, jest cały zaolejony, gruba warstwa nagaru, EGR zawalony tragicznie, wątpię aby prawidłowo pracował, odmy nie wymieniłem bo nie miałem nowej, jak patrzyłem na turbinę to jest również sporo oleju na niej, dodam że turbina lekko świszczy od dłuższego czasu podczas jazdy. Czy takie objawy może dawać uszkodzona turbina? od czego zacząć naprawę diagnozę? Zawsze odpala na tzw dyk.
SPAMU¦
Wysłany: Pon Lis 20, 2017 20:54 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
sprawdź szczelność przewodów Intercoolera jak będzie tam gubił ciśnienie w dolocie to właśnie będzie zachowywał się jak piszesz
_________________ wcześniej PoldoRover 10 lat złego słowa nie powiem
Rover 220SDi "szedł jak pocisk"
LR Freelander 1.8 Hard top PB/LPG będę tęsknił
teraz Rover 75 2.0 V6 Charme [mruczek] zobaczymy kupiony 13 w niedzielę
LR Freelander 1.8 SCAPA Sport
MG TF 160 srebrny pocisk
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum