Wysłany: Sro Kwi 18, 2007 14:45 [R600] Lekki problem z biegami
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1999
witam...
od kilku miesięcy posiadam R600 SDi i od niedawana zauważyłem, niekiedy podczas redukcji biegów występuje dziwny opór tz próbuje wrzucić bieg i dopiero przy odpowiednim ze tak powiem wciśnięciu go na tzw. chama bieg wchodzi. Nie występuje przy tym żaden zgrzyt. Co jeszcze raz miałem coś takiego ze nie mogłem wyrzucić biegu wstecznego dopiero po zgaszeniu motoru i zatrzymaniu walu spokojnie wyskoczył. Co ja podejrzewam po wejściu pod samochód i obejrzeniu całego mechanizmu od drążka zmiany biegów do skrzyni mogę jedynie stwierdzić ze na tzw. krzyżakach przed skrzynią biegów jest bardzo duży luz. Co jeszcze sprawdziłem i poziom oleju w skrzyni jest OK. Jeżeli ktoś spotkał się z podobnym przypadkiem to bardzo proszę o ODP.
pozdrawiam całe forum roverki.pl
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Czw Gru 30, 2010 23:12, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sro Kwi 18, 2007 14:45 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Witam
To bardzo duża bolączka Roverków jak i Hondy z silnikiem diesla a konkretnie luzów na krzyżaku drazka skrzyni biegów.
Jezeli chcesz usunąć luzy to musisz krzyżak zdemontowac i założyć nowe tuleje, najlepiej mosiężne (ja takie sobie dotoczyłem) i wszystko na nowo zmontować, ale to nie wszytko problemem wybijania się krzyżaka są wibracje silnika, no i własnie pracuje na wibroizolacją tego drążka tylko nie mam czasu aby skończyć mój projekt i go zamontować. Jak narazie zamontowałem gumę napinającą cały drążek i testuje jak sie zachowuje.
Efekt taki że nie ma wiekszych problemów (czyli czyt. poprawiło się) z wkleszczaniem biegów które największy stawiały opór czyli I i II. Drążek zmiany biegów stoi sztywno jak... i nie nie drży podzcas przyspieszania czy stanie na luzie co jest najbardziej irytujące.
Jeżdze już tak jakies 3 miesiące i jak narazie oki. Obiecałem BRT zrobić fotki tego co spłodziłem wiec jak tylko bede miał chwile to wyjaśnie co i jak zamontować, ale jak narazie jestem zaje...ny robotą.
Pozdrawiam wszystkich
P.S. BRT czy wiesz juz jak stoją ceny serwisu klimy w głogowie??
UPS kompletnie o tym zapomniałem obiecuję poprawę i jak tylko nie wygonią mnie znowu w delegację, to dam znać jutro lub pojutrze
Heh. NO cóż rozumiem zajetych ludzi
Dobra Brt pamietaj tylko o mnie jak jekiś spocik sie bedzie szykował. NIe udzuelam sie zbytnio na tym forum bo mnie denerwuje, wolałem te stary grupy tematyczne.
Ale oczywiście jak tylko mam chwilke to zaglądam z chęcią pomocy.
Ja jadę dzisiaj dowiedziec sie jak to wygląda z kosztami u nas w lesznie, w poznaniu za napełnienie i sprawdzenie klimy 160zł, no chyba że wyjdzie wymiana osuszacza lub jakieś inne cyrki
Pomógł: 3 razy Dołączył: 31 Sty 2006 Posty: 134 Skąd: Góra Kalwaria
Wysłany: Czw Kwi 19, 2007 07:45
Cytat:
UPS kompletnie o tym zapomniałem
No a ja pamiętałem, bo mnie to cholernie dręczy - i czekałem, i czekałem
Ja też się przymierzam do wibroizolacji . Obmyśliłem 2 metody - sprężynkową (kolo mnie jest wytwórnia sprężynek ) lub gumkową-majtkową.
Jak będę miał jakiś wolny weekend (najbliższe zaplanowane są już) to przysiądę i obstrykam (po przejechaniu kilku kilometrów by polecić rozwiązanie lub odradzić) - słowo.[/quote]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum