Wysłany: Nie Cze 10, 2007 07:36 [R800] Klimatyzacja
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1993
Gdy właczam klimatyzację u siebie chodzi do pewnego momentu potem sprzęgło na kilkanascie sekund odłacza sprezarkę, czy to normalne? czy jakas awaryjna sytuacja? Czy sprężarka powinna pracować ciągle? Wentylatory oba mam sprawne (nawet połaczyłem je tak, że oba chodzą na pełnej mocy) właczaja sie jak tylko ta chłodniczka przed chłodnicą sie zagrzeje i dają radę ją schłodzic niemal do żimna. Czytałem tu kilka wątków o klimatyzacji i nie wyczytałem niczego na ten temat.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sob Sty 01, 2011 17:33, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Nie Cze 10, 2007 07:36 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Trudno na 100% odpowiedzieć, ale całkiem możliwe, że jest to normalna praca układu. musiałbyś poszukać, który z czujników odłącza klimę na te kilkanaście sekund i to powinno dać odpowiedź co jest przyczyną. A ogólnie jakość chłodzenia jest OK?? Może masz superwydajną klimę, i termostat przy parowniku stwierdza, że klima przymraża parownik I jeszcze jedno, czy masz klimę manualną, czy automat?? Bo jeśli automat, to może on sam ją odłącza.
Klima chłodzi, choc mnie sie wydaje ze słabo, ale z kratki przy wczorajszym upale mialem (przy otwartym obiegu) powietrze o temp 11 stopni. (Wiec chyba ok.). Klima daje radę. Mam automat, ale to samo jest po ustawieniu temperatury na LO (czyli ponizej zakresu działania termoregulatora - powinna wtedy chłodzic na full). Jednak dlatego pytam, bo jak pojechalem dobic gazu do fachmana, to po wyjezdzie od niego to sprzęgło właczalo sie cyklicznie i wyłaczało z czestotliwoscią 1 raz na sek. Ale pomyslalem ze jest za duze cisnienie i upuscilem go zgodnie z instrukcją. Może jeszcze jest za duzo skoro się odłącza a nie jest to sprawa termoregulatora (o czym myslalem juz, dlatego pytam czy to normalne ze sie wyłącza). Mam jeszcze w samochodzie taki maly zbiorniczek z oczkiem, kiedys w chlodni widzialem cos takiego i tworzyly sie tam w momencie właczenia sprezarki banieczki, u mnie nie ma zadnych banieczek. Jest jednolity płyn.
Czy "fahman" napuszczał Ci konkretną ilość czy na oko
Nie... Miał takie zegarki podłaczone. W ogole to bylo takie dziwne coś z zaworami zegarami i z podłaczonymi obydwoma zaworkami i butlą.
A mnie wlasnie nie chce sie upuszczac na oko zebym nie przesadził, ale to mnie zastanawia ze w tym okrągłym okieneczku nie szaleją te banieczki gazu, tylko jest płyn, to by znaczylo ze jest go za duzo ?
to mnie zastanawia ze w tym okrągłym okieneczku nie szaleją te banieczki gazu, tylko jest płyn, to by znaczylo ze jest go za duzo ?
nie wiem, ale logicznie rzecz biorąc (że zaczerpnę z MP ) jeśli kiedys Ci się pojawiały te bąbelki i chłodziło, a teraz się nie pojawiają i są problemy to coś nie tak
Pewnie to okienko jest po stronie niskiego ciśnienia, czyli sprężarka ssie stamtąd i ciśnienie jest (a przynajmniej powinno być) dużo niższe niż po drugiej stronie i dlatego mogły się tam pojawiać bąbelki, jeśli jest za dużo środka, to ciśnienie w całym układnie jest wyższe, i skoro sprężarka się co jakiś czas wyłącza, to różnica ciśnień między częśćią wysokociśnieniową, a niskociśnieniową nie jest taka jak kiedyś, i stąd nie ma bąbelkow
moim zdaniem rozsądnie byłoby podjechać gdzieś gdzie Ci spuszczą środek i nabiją odpoiednią ilość... (tylko te koszty )
w niektórch warsztatach od klimy jeśli masz coś w ukladzie, i daje się tego użyć ponownie to odliczają od kosztów (warto popytać)
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Pomógł: 6 razy Dołączył: 30 Mar 2006 Posty: 158 Skąd: Zator
Wysłany: Nie Cze 10, 2007 11:33
Maciek321 napisał/a:
sTERYD napisał/a:
Czy "fahman" napuszczał Ci konkretną ilość czy na oko
Nie... Miał takie zegarki podłaczone. W ogole to bylo takie dziwne coś z zaworami zegarami i z podłaczonymi obydwoma zaworkami i butlą.
A mnie wlasnie nie chce sie upuszczac na oko zebym nie przesadził, ale to mnie zastanawia ze w tym okrągłym okieneczku nie szaleją te banieczki gazu, tylko jest płyn, to by znaczylo ze jest go za duzo ?
czyli tylko na cisnienie...
warto sie wybrać do zakładu który ma automat który ściągnie cały czynnik, olej, wypróżniuje układ i napełni na nowo ilością czynnika zgodną z kartką
pozdrawiam
W ogole to bylo takie dziwne coś z zaworami zegarami i z podłaczonymi obydwoma zaworkami i butlą.
wiem jak to wygląda i szczerze mówiąc uważałbym z takimi fachmanami i patrzył im na ręce, zazwyczaj dorzucają tylko środka bez oleju (a już nie mówiąc o markerze UV) i np w przypadku mojego sąsiada, który też taki zakladzik prowadzi i sam sobie nabijał klimę doszło do zatarcia sprężarki
W ten sposób to się nabija lodówki i chłodnie, gdzie sprężarka jest razem z silnikiem zanużona w oleju, i nie trzeba dorzucać środka smarującego przy nabijaniu
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Okienko w R600 jest po stronie wysokiej Moze rzeczywiście masz jeszcze za dużo gazu i dlatego układ tak reaguje U mnie przy nabijaniu klimaludek ustawił ilość czynnika i dokładnie tyle zostało nabite. I nie wyłącza się sprężarka podczas pracy na wolnych obr. Chciałem sprawdzić ile czynnika do Ciebie wchodzi, ale coś mi sieRAVE dla R800 nie otwiera Może ktośinny sprawdzi, lub sam ściagnija RAVE i przeglądnij
zawszze się podaje w gramach, a żeby mieć pewność to niezdety musisz pojechać na stację do nabijania klimy, żeby spuścili środek i napełnii od nowa tyle ile trzeba
Maciek321 napisał/a:
Sorry ale czasem mam dobry humor
to chiba dobrze (zwłaszcza w tym kraju )
[ Dodano: Nie Cze 10, 2007 12:55 pm ]
Maciek321 napisał/a:
Mam, tylko musze płytke wypalić
zawsze możesz odpalić z demona
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
Hehehe Gorzej RAVE podaje kilogramach, a maszyna nabijająca odmierza ilość w gramach . Ale nie ma rzeczy nie do rozwiazania Zastosujesz wyniczek odejmowanka, czyli różniczkę i będzie OK
Zastosujesz wyniczek odejmowanka, czyli różniczkę i będzie OK
Dzieki wszystkim Panom Za wskazówki. teraz juz wiem ze na wolnych obratach zadko sie to powinno wyłaczać, najprawdopodobniej mam za duzo gazu. (A upuszcze trochę jeszcze... a co???)
sTERYD napisał/a:
zawsze możesz odpalić z demona
No na serwerze gdzies mi się sciągnęła, musze jednak wypalić
Juz to zrobiłem upuscilem po niskiej stronie dopóki nie ukazała sie banieczka w okienku. Spręzarka na wolnych obrotach prawie sie nie wyłacza a powietrze z kratek mam 5 (!!!) stopni. Przy ustawieniu temperatury na LO, przy ustawieniu na wyzszą temperature, chwilke chodzi i wyłacza sie cyklicznie, ale to chyba dzieki termostatowi (Klimatyzacja automatyczna) Dzieki jeszcze raz i pozdrawiam.
Ze jak jest za dużo gazu to klima może przerywać i gorzej chłodzić i że można go własnoręcznie upuścić i dzięki temu lepiej chłodzi (wiecej nie znaczy lepiej ) i działa bezprzerwowo
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum